wiadomo...pracująSvolken pisze:Pracują????
choć woleliby biegać...
Hmm dokładnie.Svolken pisze:Jak pracują to powinni pisać. Zauważyłem, że najwiekszy ruch jest do 17-ej. Później cisza do 19-ej, bo wracają do domów
Ja cały czas sprawdzam czy są jakieś nowe odpowiedzi ale jakoś nie jestem taki wylewnym i aktywnym forumowiczem jak Reaktor )bennykuleczka pisze:ho ho, to się wysypało w końcu...
może i wszyscy pracują, ale widać że czytają również
T
W terenie, to pracę mam ja, czasem. I dlatego cisza, bo byłam w delegacji i zamiast po bieżni, biegałam po lesie . Ale w lesie zaduch teraz straszny. Cóż: lato .Svolken pisze:pewnie ma pracę w terenie
Praktycznie dowolne wątki poboczne są możliwe.bennykuleczka pisze:hej,
mam jedno dosyć istotne techniczne pytanie (do moderatora tego wątku)
A więc czy powinniśmy się tutaj trzymać wyłącznie tematów dotyczących biegania i naszych cotygodniowych spotkań na Skrze, czy dopuszczalne są wątki poboczne
I te tereny również lubię, oraz okolice Zalewu Zegrzyńskiego. Będzie trzeba kiedyś grupowy rozjazd zrobićbeata pisze:Rower. Również roweruję, a jakże. W sobotę po Skrze wsiadłam na mojego czarnego, terenowego rumaka i 42km w upale poszło. Szosówki nie mam, bo za szybko bym na niej jeździła : wystarczy mi jedynych, ale porządnych rowerowych szlifów. Trochę czasem strach. Mieszkam na południu W-wy, zatem najczęściej wyskakuję przez Wilanów na puste szosy nad Wisłą w okolicach Konstancina, aż do Góry Kalwarii. Póki co, są tam fajne i w miarę bezpieczne tereny.