JA nie dobiegnę?!

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Ned
Wyga
Wyga
Posty: 57
Rejestracja: 09 cze 2010, 23:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Trójmiasto

Nieprzeczytany post

Jurek Kuptel pisze:Zaraz, zaraz ... czekajcie tak z tą krytyką ... a może Malwina ładna jest?
Lepiej wygląda, niż pisze.
New Balance but biegowy
brujeria
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1060
Rejestracja: 30 lis 2009, 11:32
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze: Pytanie - czy nikomu się teksty Malviny nie podobają czy po prostu te osoby boją się zająć głos w obliczu tak gremialnej krytyki "prawdziwych biegaczy" ?
Stosujesz ten sam chwyt erystyczny co Ryszrad N. Próbujesz krytykujących wrzucić do worka "twardzieli", co to napinają się na rozterki początkujących. A to w cale nie o to chodzi. Jestem permanentnie początkującym i tak już zostanie, ale ten tekst obraża mnie, bo traktuje jak nierozgarniętego dresiarza z kapturem, któremu można wcisnąć każdy tekst, nawet bez treści i urągający elementarnym wymaganiom , co do formy - ważne że będą kolorowe zdjęcia, wulgaryzmy i wyluzowany kolokwializm. No chyba, że uważasz takich masz właśnie czytelników.
ocobiegatu
Wyga
Wyga
Posty: 120
Rejestracja: 28 kwie 2010, 22:15
Życiówka na 10k: 46.40
Życiówka w maratonie: 4.14

Nieprzeczytany post

Tekst to lanie wody. Przeczytalem po lebkach. Jednak moze i jacys romantycy sie znajda co im sie to podoba , mi nie.Pewnie dziewczyna ma dobre checi ale malo do kogo chyba to trafia.
Ja lubie konkrety. Np. na czym polega nasze zmeczenie vs. teorie np . teoria antycypacji zmeczenia, mozgowe teorie zmeczenia, klasyczne teorie "katastrofy miesniowej".
Kazdy moze zdac sobie rachunek sumienia z wlasnego zmeczenia, na czym polega... :taktak:
Np. tej wiosny nieraz wychodzilem na 10km III strefa a mi sie nie chcialo i w trakcie biegu gdzies na 3km byla decyzja - 5km docelowo i przyspieszenie, bo inne tempo ale krocej - czyli nie chcialo sie ?! ..Jak sie cos robi na 90-95% hrmax to chyba trudno mowic o lenistwie... Temat zeszta przedmowcy poruszali. Zmeczenie , niechec vs. tempo biegu.
DeeL
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 235
Rejestracja: 07 wrz 2008, 01:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Koszalin

Nieprzeczytany post

Artykuł dobry, a nawet coraz lepszy :taktak:

Po jednej dobie 4 strony komentarzy. To jest wynik! Może autorce właśnie o to chodziło?

A do lekkich tekstów podchodźmy na większym luzie :ble:
DariaB
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 295
Rejestracja: 12 kwie 2011, 20:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Podpisze sie pod Qba i brujeria. Tekst bardziej blogowy niz zurnalistyczny nadajacy sie na pierwsza strone biegania. Jak ktos chce bloga, bedzie szukal bloga, tu raczej przychodzi sie po bardzo konkretne rzeczy, a TO z dobrym opracowaniem ma b. malo wspolnego. Na koniec motywatory dosyc slabe.
"You don't stop running because you get old. You get old because you stop running..."
Jack Kirk aka. Dipsea Demon
Awatar użytkownika
Jarek Gniewek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1227
Rejestracja: 28 maja 2003, 21:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Nieprzeczytany post

A mnie ten tekst się podoba i to !@#$%. A należę do grupy o większym doświadczeniu i zaawansowaniu.
Felieton rządzi się swoimi prawami, ludzie poluzujcie gumkę w rajtkach biegowych!
"Umysł jest wszystkim; mięśnie - tylko kawałkami gumy. Stałem się taki, jaki jestem,
 właśnie dzięki mojemu umysłowi".
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12928
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

...ooo
chyba za bardzo poluzowałem.
Przepraszam
zaraz wracam...
Awatar użytkownika
DOM
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2101
Rejestracja: 11 kwie 2008, 07:13
Życiówka na 10k: 34:27
Życiówka w maratonie: 2:36:045
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Moim zdaniem sama tematyka Ok i zapotrzebowanie na tego typu teksty jest, ale... autor musi umieć pisać.
Tyle w temacie...
Spełniona mama dwóch chłopaków.
Miłośniczka Wings For Life;) i biegów górskich.
DOMwBIEGU.pl
blink
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 788
Rejestracja: 14 wrz 2010, 10:31
Życiówka na 10k: 53
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Beskid

Nieprzeczytany post

No, Reverte (w spódnicy), raczej to nie jest ...
Każdy pije według własnego pragnienia...

Obrazek
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Rany, oczywiście, że czasem człowiekowi się nie chce iść na trening. Po całym dniu ciężkiej pracy, zakupach, sprzątaniu, w dodatku gdy na dworze zimnica/gorąco/pada deszcz/śnieg każdemu chyba przez myśl przejdzie "Kurczę, ale sobie wymyśliłam hobby. Matko, i po co mi to, co mi z tego, że przebiegnę maraton/schudnę 5 kilo/będę się czuła jak superwoman. Bez tego też można być szczęśliwym." Mi osobiście się zdarza. Marudzę wtedy pod nosem, zakładając buty, przeklinam wychodząc na dwór, zastanawiam się, czy nie skrócić trasy, myślę sobie "dobra, do tamtego drzewa", liczę w myślach do stu/dwustu/pięćdziesięciu. A po wszystkim faktycznie czuję się jak superwoman :spoko:

Sam temat felietonu jest więc OK. A wykonanie? Cóż, nieporadny język, dziwne skróty myślowe, mało zabawne żarty. Czy przed opublikowaniem ktoś zrobił redakcję tego tekstu?
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
robbur
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1180
Rejestracja: 09 kwie 2011, 13:05
Życiówka na 10k: 44:44
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Po przeczytaniu artykułu pomyślałem, że mi on nie podszedł dlatego, że jest skierowany prawdopodobnie do przedstawicielek płci przeciwnej (tylko mnie Drogie Panie źle nie zrozumcie, bo bardziej chodzi mi o inne postrzeganie rzeczywistości, o tę swoistą kobiecość niż o poziom merytoryczny).
Jednak jak widzę po postach powyżej, również panie mają podobne odczucia.
Mimo, że ten artykuł wygląda trochę jak napisany z obowiązku, bez konkretnego pomysłu nie skreślałbym tak kategorycznie Malviny. Dajmy dziewczynie szansę.
ARES
Wyga
Wyga
Posty: 135
Rejestracja: 06 wrz 2010, 18:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łorsoł

Nieprzeczytany post

robbur pisze:Mimo, że ten artykuł wygląda trochę jak napisany z obowiązku, bez konkretnego pomysłu nie skreślałbym tak kategorycznie Malviny. Dajmy dziewczynie szansę.
Pani Malwina miała już chyba 4 "szanse" na pierwszej stronie tego forum i wszystkie jej publikacje były w tym samym klimacie. Myślę, że byłoby lepiej, gdyby autorka następną twórczość zamieszczała w mediach o profilu bliższym "damskiej prasie kolorowej", a nie na jednym z najbardziej merytorycznych portali biegowych, od którego większość czytelników oczekuje pewnego poziomu profesjonalizmu - szczególnie w materiałach "nieblogowych".
N E G I U
blink
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 788
Rejestracja: 14 wrz 2010, 10:31
Życiówka na 10k: 53
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Beskid

Nieprzeczytany post

Jeśli idzie o tego loda... - czy on, koniecznie, musi być czekoladowy?
Każdy pije według własnego pragnienia...

Obrazek
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

blink pisze:Jeśli idzie o tego loda... - czy on, koniecznie, musi być czekoladowy?
No, w końcu jakaś merytoryczna dyskusja na temat tekstu.
Czekolada podnosi chyba współczynnik niezdrowości więc lepiej, żeby tak, ale jeśli wolisz owocowe to dodaj chociaż bitą śmietanę z posypką.
blink
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 788
Rejestracja: 14 wrz 2010, 10:31
Życiówka na 10k: 53
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Beskid

Nieprzeczytany post

No dobrze, ale co z polewą...??
Każdy pije według własnego pragnienia...

Obrazek
ODPOWIEDZ