

pasuje sie chociaż zbliżyć do tej magicznej przeklętej granicy...
a wcześniej jeszcze Kraków-Skotniki Papieski.. 15km plan lecieć po 4.30...
ale pewno dupa z tego wyjdzie bo sie pochwaliłem :P
Moderator: infernal
Raul7 pisze:Tak jak tytuł blogaw pogoni za 40min
pasuje sie chociaż zbliżyć do tej magicznej przeklętej granicy...
a wcześniej jeszcze Kraków-Skotniki Papieski.. 15km plan lecieć po 4.30...
ale pewno dupa z tego wyjdzie bo sie pochwaliłem :P
Tak sobie... wszystko na Blogumakar pisze:Jak tam zawody? Mam nadzieję, że wszystko według planu.
Gruba przesada.. czytam co biegasz i wcale nie jest tak jak piszeszmakar pisze:Więc jednak według planu. Wynik pomiędzy 1:10 a 1:20Zważając na tzw. warunki, trudno było o coś spektakularnego. Ja bym pewnie zrezygnowała z katowania się biegiem w ponad 30* upale. Tym bardziej szacun za konsekwencję.
Jak tak czytam wasze blogi to coraz częściej się zastanawiam, co ja właściwie tutaj robię. Przecież Ty nawet chodzisz szybciej, niż ja "biegam". Żenada jakaś.
Pozdrawiam.