WARSZAWA - Stadion RKS SKRA, Wawelska 5, sobota 9:30
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6511
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Dziękujemy wszystkim, którzy pomimo trochę szarego poranka dotarli dziś na Skrę !
Mamy nadzieję, że bawiliście się dobrze.
Zdjęcia ze spotkania już są dostępne:
http://www.facebook.com/media/set/?set= ... 9314430337
Drużyna Ekidenowa i pozostali startujący w innych drużynach - regenerujcie się i zbierajcie siły, ja tymczasem ruszam jeszcze na mały rozruch .
A jutro walczymy !
Mamy nadzieję, że bawiliście się dobrze.
Zdjęcia ze spotkania już są dostępne:
http://www.facebook.com/media/set/?set= ... 9314430337
Drużyna Ekidenowa i pozostali startujący w innych drużynach - regenerujcie się i zbierajcie siły, ja tymczasem ruszam jeszcze na mały rozruch .
A jutro walczymy !
- Reaktor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 260
- Rejestracja: 21 mar 2011, 21:18
- Życiówka na 10k: ok. 46 minut.
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Czy zjedzenie olbrzymiego pucharu lodów z bitą śmietaną i dżemem a wcześniej dwóch paczek czipsów popitych colą może wpłynąć na mój jutrzejszy występ? ;Dbeata pisze:Drużyna Ekidenowa i pozostali startujący w innych drużynach - regenerujcie się i zbierajcie siły, ja tymczasem ruszam jeszcze na mały rozruch .
A jutro walczymy !
W każdym razie, do zobaczenia jutro, będzie fajnie. ;] Mam nadzieję, że uda mi się zmieścić w zamierzonych 23 minutach.
Zapraszam do odwiedzin:
Mój profil (biegi/starty) możecie prześledzić na ENDOMONDO i skomentować w temacie do bloga.(Niestety ostatnio rzadko aktualizuje blog, więcej tym bardziej zapraszam na wspomniany portal )
Mój blog.
Komentarze do bloga.
Mój profil (biegi/starty) możecie prześledzić na ENDOMONDO i skomentować w temacie do bloga.(Niestety ostatnio rzadko aktualizuje blog, więcej tym bardziej zapraszam na wspomniany portal )
Mój blog.
Komentarze do bloga.
- bennykuleczka
- Wyga
- Posty: 86
- Rejestracja: 28 kwie 2011, 19:22
- Życiówka na 10k: 00:56:46
- Życiówka w maratonie: brak
hej,
umówiliśmy się ok. 13.00 przy strefie zmian.
Do zobaczenia!
Pozdrawiam
Tomek
umówiliśmy się ok. 13.00 przy strefie zmian.
Do zobaczenia!
Pozdrawiam
Tomek
- Reaktor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 260
- Rejestracja: 21 mar 2011, 21:18
- Życiówka na 10k: ok. 46 minut.
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Ja się zastanawiam jak rozplanować posiłki na dzisiaj biorąc pod uwagę, że nie wiem o której dokładnie wystartuję...Svolken pisze:Ciekawe czy do momentu startu nie padnę z głodu
Zapraszam do odwiedzin:
Mój profil (biegi/starty) możecie prześledzić na ENDOMONDO i skomentować w temacie do bloga.(Niestety ostatnio rzadko aktualizuje blog, więcej tym bardziej zapraszam na wspomniany portal )
Mój blog.
Komentarze do bloga.
Mój profil (biegi/starty) możecie prześledzić na ENDOMONDO i skomentować w temacie do bloga.(Niestety ostatnio rzadko aktualizuje blog, więcej tym bardziej zapraszam na wspomniany portal )
Mój blog.
Komentarze do bloga.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
A Ty Svolken to mógłbyś się chociaż z raz przywitać na BBL ?Svolken pisze:Ciekawe czy do momentu startu nie padnę z głodu
Bo z Avatara Cię nie poznaję.
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6511
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Ja właśnie skończyłam śniadanie ... i nie była to bułka z bananem ani musli z jogurtem .Svolken pisze:Ciekawe czy do momentu startu nie padnę z głodu
Kiedy start jest wcześnie, zjadam coś bardzo lekkiego, ale gdy jest w południe czy później, to jem późne i "normalne" śniadanie: pół dnia na słodkich przegryzkach nie wytrzymam, a gdy jestem głodna to boli mnie głowa i ogólnie czuję się do niczego. Zatem wolę czuć co nieco na żołądku, niż czuć przeraźliwy głód .
Do zobaczenia za około godzinę .
- Svolken
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2276
- Rejestracja: 29 sie 2009, 15:48
- Życiówka na 10k: 46:08
- Życiówka w maratonie: 3:51:50
- Lokalizacja: Warszawa
Podaje czas nieoficjalny BiegamBoLubię: 03:21:05
Niestety chyba było za gorąco żeby robić życiówki. Moje skromne 5km to 22:58, ale jestem i tak zadowolony
I jeszcze dziękuję całej drużynie BBL Warszawa za mile spędzony czas
Niestety chyba było za gorąco żeby robić życiówki. Moje skromne 5km to 22:58, ale jestem i tak zadowolony
I jeszcze dziękuję całej drużynie BBL Warszawa za mile spędzony czas
- Reaktor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 260
- Rejestracja: 21 mar 2011, 21:18
- Życiówka na 10k: ok. 46 minut.
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Było bardzo sympatycznie. Największe utrudnieniem był momentalnie wysychający przełyk. Ja jak zwykle źle rozłożyłem siły i miałem spory zapas energii na finisz, no ale doświadczenie kolejne zdobyte. Pobiłem swój 3-cio majowy wynik (24:01) uzyskując dzisiaj czas 22:52 (nieoficjalnie). Jestem całkiem zadowolony, chociaż pozostał spory niedosyt.
Zapraszam do odwiedzin:
Mój profil (biegi/starty) możecie prześledzić na ENDOMONDO i skomentować w temacie do bloga.(Niestety ostatnio rzadko aktualizuje blog, więcej tym bardziej zapraszam na wspomniany portal )
Mój blog.
Komentarze do bloga.
Mój profil (biegi/starty) możecie prześledzić na ENDOMONDO i skomentować w temacie do bloga.(Niestety ostatnio rzadko aktualizuje blog, więcej tym bardziej zapraszam na wspomniany portal )
Mój blog.
Komentarze do bloga.
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6511
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Ha! Znaczy, forma rośnie .Reaktor pisze:Pobiłem swój 3-cio majowy wynik (24:01) uzyskując dzisiaj czas 22:52 (nieoficjalnie). Jestem całkiem zadowolony, chociaż pozostał spory niedosyt.
Dziękuję całej, żółtej drużynie BBL za super walkę !
77. miejsce na niemal 300 drużyn, to nie byle co. A warunki do najłatwiejszych nie należały i trasa też nie za szybka. Jesteście wielcy, brawo! A wynik wytypowaliśmy niemal bezbłędnie.
No i dzięki za miło spędzony czas. Kocyk na pagórku to był dobry pomysł, choć za długo tam nie siedziałam, no, ale obowiązki wzywały - spotkania, rozmowy, wywiady .
- bennykuleczka
- Wyga
- Posty: 86
- Rejestracja: 28 kwie 2011, 19:22
- Życiówka na 10k: 00:56:46
- Życiówka w maratonie: brak
Hej,
potwierdzam - było bardzo bardzo gorąco.
mimo tego zrobiłem życiówkę na 7 km (no i przy okazji na 5 km też - wszystko się okaże jak załaduje dane z Garmina), a przy okazji zaliczyłem bardzo wysoki HR.
Bardzo dziękuję całej drużynie BBL za wspólne bieganie i wspólnie spędzony czas!
Dodatkowo dziękuję możliwość biegania w koszulce BBL - absolutny hicior - byliśmy maksymalnie rozpoznawalni i wyróżnialiśmy się niesamowicie z tłumu!
Dodatkowo:
1) spotkałem kilku znajomych, których nigdy nie posądziłbym o bieganie. Bardzo miłe zaskoczenie!
2) podczas sztafety zaoberwowałem że biegacze i ludzie którzy przyszli na Pole Mokotowskie odpocząć klasycznie po polsku (grill + piwko) o dziwo w naturalny sposób akceptowali swoją obecność (choć przemieszczanie się po PM bylo mocno utrudnione) co dowodzi, że bieganie nie jest traktowane przez większość społeczeństwa jako sport ekstremalny i jest powszechnie akceptowane!
3) z czasem 3:21 bylibyśmy na 3 pozycji w klasyfikacji firm ubezpieczeniowych za rok łamiemy 3h!
pozdrawiam,
TOmek
potwierdzam - było bardzo bardzo gorąco.
mimo tego zrobiłem życiówkę na 7 km (no i przy okazji na 5 km też - wszystko się okaże jak załaduje dane z Garmina), a przy okazji zaliczyłem bardzo wysoki HR.
Bardzo dziękuję całej drużynie BBL za wspólne bieganie i wspólnie spędzony czas!
Dodatkowo dziękuję możliwość biegania w koszulce BBL - absolutny hicior - byliśmy maksymalnie rozpoznawalni i wyróżnialiśmy się niesamowicie z tłumu!
Dodatkowo:
1) spotkałem kilku znajomych, których nigdy nie posądziłbym o bieganie. Bardzo miłe zaskoczenie!
2) podczas sztafety zaoberwowałem że biegacze i ludzie którzy przyszli na Pole Mokotowskie odpocząć klasycznie po polsku (grill + piwko) o dziwo w naturalny sposób akceptowali swoją obecność (choć przemieszczanie się po PM bylo mocno utrudnione) co dowodzi, że bieganie nie jest traktowane przez większość społeczeństwa jako sport ekstremalny i jest powszechnie akceptowane!
3) z czasem 3:21 bylibyśmy na 3 pozycji w klasyfikacji firm ubezpieczeniowych za rok łamiemy 3h!
pozdrawiam,
TOmek
-
- Wyga
- Posty: 58
- Rejestracja: 09 kwie 2011, 18:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
A, Tomek, i wielkie dzięki za użyczenie Garmina Dzięki niemu udało mi się jakoś powściągnąć adrenalinę zaraz po stracie, dzięki czemu nie umarłam na kilometr przed metą. I wynik w sumie nie najgorszy. Poprawiłam czas z biegu konstytucji o 2 minuty