Hej,
potwierdzam - było bardzo bardzo gorąco.
mimo tego zrobiłem życiówkę na 7 km (no i przy okazji na 5 km też - wszystko się okaże jak załaduje dane z Garmina), a przy okazji zaliczyłem bardzo wysoki HR.
Bardzo dziękuję całej drużynie BBL za wspólne bieganie i wspólnie spędzony czas!
Dodatkowo dziękuję możliwość biegania w koszulce BBL - absolutny hicior - byliśmy maksymalnie rozpoznawalni i wyróżnialiśmy się niesamowicie z tłumu!
Dodatkowo:
1) spotkałem kilku znajomych, których nigdy nie posądziłbym o bieganie. Bardzo miłe zaskoczenie!
2) podczas sztafety zaoberwowałem że biegacze i ludzie którzy przyszli na Pole Mokotowskie odpocząć klasycznie po polsku (grill + piwko) o dziwo w naturalny sposób akceptowali swoją obecność (choć przemieszczanie się po PM bylo mocno utrudnione) co dowodzi, że bieganie nie jest traktowane przez większość społeczeństwa jako sport ekstremalny i jest powszechnie akceptowane!
3) z czasem 3:21 bylibyśmy na 3 pozycji w klasyfikacji firm ubezpieczeniowych

za rok łamiemy 3h!
pozdrawiam,
TOmek