Strasb - Komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

Bawareczka pisze:muszki powiadasz :bum: ja wczoraj jedna o malo nie skonsumowalam ale zdarzylam na szczescie na czas wypluc, jakos nie umiem dlugo biegac z zamknieta paszcza.
Jako wegetarianka miałam więcej motywacji. :hahaha: A tak na serio to po zawrotce pobiegłam ścieżką rowerową wzdłuż ulicy, nieco odsunięta od kanału i tak mogłam już dyszeć bez ograniczeń. :oczko:
Bawareczka pisze:A bieg po gorkach jak sie niepewnie czujesz odpusc, masz racje. Ja chyba odpuszcze niedzielny, bo Emka boli kolano a dla mnie tylko nie oplaca sie jechac 100 km w jedna strone. Pobiegam za to wiecej po okolicy albo moze pojedziemy na rowery.
Odpuszczam głównie z braku czasu, nie planowałam tam żadnego bicia rekordów, tylko ładną okolicę chciałam odwiedzić. I to tylko 15km od Strasbourga. Najwyżej będzie spontaniczna decyzja. Zdrowia dla Emka życzę!
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

zoltar7 pisze:
Strasb pisze:"biegam na czucie byle nie zwariować"
To prawie tak jak ja... z tymże nie na pewno :oczko:
Alternatywnie można by to chyba nazwać "wystawiam przegrzane zwoje mózgowe do wietrzenia". :oczko:
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Pozazdrościłem Ci "czerwonych diabłów" i poszedłem dzisiaj do sklepu sportowego na warszawskiej Pradze nastawionego na zaopatrzenie miejscowych "dresów" :bum:
W ofercie butów dla "dresów" przeważały (no raczej) buty biegowe... pomacałem więc z bliska Pume Fass 300 i Adidasy CC Ride... oba model w nieprzyzwoitych cenach oba bardzo fajne... szczególnie przypadły mi do gustu adidasy... gdybym tylko ważył z 10-15 kg mniej... to kto wie :ojoj:
Na pocieszenie zaopatrzyłem się w spodenki do biegania (właściwie to zaopatrzyłem się w nie dzień wcześniej... ale jednak na pocieszenie)... :taktak:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
makar
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1050
Rejestracja: 23 wrz 2007, 08:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 4:38:26

Nieprzeczytany post

Kurczę,Zoltar, a myślałam, że tylko kobiety kupują sobie coś na poprawę humoru.
Ja na razie muszę poczekać aż wypłata wpłynie na konto.

Strasb, a jednak meszki i Ciebie dopadły. Nie wiem, jak zdołałaś biegać z zamkniętymi ustami. Ja dyszę z reguły jak parowóz i niechybnie bym się udusiła. Buty cudne, ale o tym już chyba pisałam.....Na szczęście nie pasują do żadnego z moich biegowych zestawów, więc nie mogę Ci zazdrościć :hahaha:
Serdecznie pozdrawiam.
Buenas noches.
Awatar użytkownika
Catrine
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 166
Rejestracja: 19 mar 2011, 13:07
Życiówka na 10k: bywa koło 45 minut
Życiówka w maratonie: pracuję nad tym :)
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Diabły :O boskie! ;)
“We are limited but we can push back the borders of our limitations”
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

No diabły z nich, to różnych rzeczy ludzi kuszą jak widać np. powyżej. :bum:

Makar, pokaże Ci jeszcze inne, które długo miałam w sercu, może fiolet lepiej by Ci pasował (ja bardzo często noszę ten kolor na co dzień):
Obrazek
Też leciutkie, ale bardziej w stronę trenigowych.

Nie wiem, czy to co nad kanałami to meszki, bo mnie się zawsze zdawało że meszki gryzą? :niewiem: Te tylko zagęszczają atmosferę :oczko: i smagają po twarzy. Z zamkniętymi ustami dotrwałam do nawrotki, gdzie mogłam już uciec znad kanału. Nie było to do końca komfortowe.
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

strasb pisze:No diabły z nich, do różnych rzeczy ludzi kuszą :bum:
Strasb nie zwalaj wszystkiego na Diabła... Przynajmniej począwszy od wczesnego średniowiecza wiadomo już, że KOBIETA jest bezwolnym (?) narzędziem w rękach SZATANA :ojoj:

A te fioletowe to i owszem ładne, fioletowy bardzo modny w tym sezonie, puma ma całą linię strojów damskich do biegania w tym kolorku, swoją drogą fiolet ostatni raz był modny jakieś 10 lat temu :spoczko:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

"Narzędzie szatana" jeszcze przeżyję, ale za "bezwolne" gotowam gryźć! :sss:

Ratuje Cię tylko ten znak zapytania. :ble: :oczko:

Przynam nieskromnie, że lokalna opinia publiczna uważa, że bardzo ładnie mi w fiolecie, więc korzystam z tego, że zawitał masowo do sklepów chyba już ze dwa lata temu? Z ciuchów do biegania tylko jeden Tshirt się trafił (nie Puma tylko GoSport bodajże).

A męska wersja Tartherów też niczego sobie:
Obrazek
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

a nie mówiłem że fioletowy jest modny :bum:

Obrazek

Właściwie to "śliwkowy" :tonieja:

:hahaha:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

Śliwka czy bakłażan? :ble: :bum:

I widzę, że naprawdę masz ultra ciągoty. :orany:
Ja się o Ciebie boję. :ojoj:
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A co to znaczy "ultra ciągoty"... ? :ojoj:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

Hattori to już naprawdę ultra-wyścigowy model.

Jeśli Ci niestraszne rozmawianie z kobietą o kolorach, to myślałam że może i przerzucić się na Hattori planujesz. :oczko:

Ale po rozważeniu, że ten fiolecik to jednak damski, to była to raczej opcja dla mnie na popełnienie biegowego harakiri. :hahaha:

:oczko:
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

strasb pisze:Hattori to już naprawdę ultra-wyścigowy model.

Jeśli Ci niestraszne rozmawianie z kobietą o kolorach, to myślałam że może i przerzucić się na Hattori planujesz. :oczko:
A to mnie uspokoiłaś, bo myślałem, że to "ultra" to jakiś rodzaj dewiacji :bum:

A co do mody na buty minimalistyczne, to jest nadzieja, że to jest tylko moda... bo wiele osób pod wpływem marketingu może sobie krzywdę zrobić. Już samo dążenie do obniżenia wagi buta (te Saucony ważą mniej niż 130 g) to pewien rodzaj mody, bo jeśli jeszcze dla zawodnika z elity długasów może mieć znaczenie czy jego but waży 200 g. czy 340 g. to dla amatora nie będącego w stanie złamać 3 h w maratonie jest to rzecz zupełnie drugorzędna. Dlatego ja jestem szczęśliwym posiadaczem butów startowo-treningowych, które czekają na to... aż obniżę swoją wagę poniżej 80 kg... a to nie nastąpi w tym roku... niestety :chlip:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
Bawareczka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1341
Rejestracja: 04 paź 2010, 21:18
Życiówka na 10k: 59'47''
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

zoltar7 pisze: swoją drogą fiolet ostatni raz był modny jakieś 10 lat temu :spoczko:
wcale nie prawda, ja mam od dwoch lat fioletowa sukienke w szafie wiec od conajmniej 3 fiolet jest na topie :oczko:
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No dobra Baby niech wam będzie, fioletowy jest modny od jakiś 3 lat :bleble:

ps. Obama miał w Irlandii fioletowy krawat... nie śliwkowy tylko taki wrzosowy :ble:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
ODPOWIEDZ