Alexia - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
Fladra
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 818
Rejestracja: 07 paź 2009, 16:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: KRK

Nieprzeczytany post

co do paznokcia to mam taką samą pamiatkę i chodzę w sandalkach i już :oczko:
Biegam bo Lubię Kraków

10 km - 47 min
21 km - 1h46
42,1 km- 3h43
Kiprun
Awatar użytkownika
Alexia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1296
Rejestracja: 02 lip 2008, 12:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Aśka pisze:eeeej, serio się pająków aż tak boisz?
Nawet plastikowy we mnie histerię wzbudza. Zdjęcie też. Jakbym jakiegoś zlokalizowala zbyt blisko mnie, to niejeden z tych rowerzystów skończyłby z obrażeniami (przynajmniej narządów słuchu). Beznadziejna pod tym względem jestem.


Co do czarnego paznokcia - przekonałyście mnie. Nie będzie gnił w skarpecie. Będzie się wietrzył w sandałkach :).
"Ja biegnę beztrosko, bieg biorę za żart
Lecz ci co żartują zostają gdzieś w tyle."

Blog treningowy

Obrazek
Awatar użytkownika
makar
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1050
Rejestracja: 23 wrz 2007, 08:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 4:38:26

Nieprzeczytany post

Alexia! Wcale, ale to wcale nie jesteś beznadziejna, jeśli idzie o lęk przed pająkami ( jesli idzie o inne sprawy tym bardziej nie!). Po pierwsze - ja też nie cierpię wszelkiego robactwa i zrywam się na równe nogi gdy np. nad łóżkiem zobaczę pająka. Po drugie- agorafobia , czyli lęk przed pająkami to pikuś jeśli chodzi o fobie. Ludzie boją się tak dziwnych i zupełnie normalnych rzeczy, że szok. Moim faworytem jeśli chodzi o fobie jest fragariafobia, czyli lęk przed .... truskawkami.
Niczego nie boją się tylko szaleńcy i ....chorzy na toksoplazmozę. Więc bójmy się na zdrowie.

Jesli zaś chodzi o czarny paznokieć, to też mam w swojej kolekcji paznokci podobny okaz i nie zamierzam żegnać się sandałkami. Na razie nikt nie zadaje mi z tego powodu dziwnych pytań. Rozważam pomalowanie reszty inwentarza na czarno. Będzie trochę smutno, ale co tam troche awangardy w zyciu nie zaszkodzi. Pozdrawiam Cię serdecznie.
Awatar użytkownika
Raul7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3630
Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

Makar możesz pomalować na inny kolor przecież :)
a co do tych fobii to z tego co piszesz to chyba jestem SZALEŃCEM :)
Awatar użytkownika
makar
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1050
Rejestracja: 23 wrz 2007, 08:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 4:38:26

Nieprzeczytany post

Raul, mam nadzieję, że jednak czegoś się boisz..... ( np. tego, że Bogil będzie lepszy od Ciebie :hahaha: ). Jak tam Twoje lunatykowanie?
Awatar użytkownika
Raul7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3630
Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

makar pisze:Raul, mam nadzieję, że jednak czegoś się boisz..... ( np. tego, że Bogil będzie lepszy od Ciebie :hahaha: ). Jak tam Twoje lunatykowanie?
Wyłączyłem opcje lęku :) a na Bogila jest włączona całkiem inna :) chyba gorsza niż lęk :)
a co do lunatykowania to chyba (mam nadzieje) był to jeden raz przez ten ząb i pare nieprzespanych dni i nocy...
narazie jest git. nawet ucho działa... :)
Awatar użytkownika
makar
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1050
Rejestracja: 23 wrz 2007, 08:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 4:38:26

Nieprzeczytany post

Super! Nie chcę krakać, ale gdyby coś, daj znać. Rozumiem, że Bogila się nie boisz i słusznie. Obu Wam kibicuję. W bieganiu najfajniejsze jest to, że można linię mety przekroczyć jednocześnie ( no może poza sprintem na 60m). Kurczę, nawet myszy się nie boisz? Ja kiedyś cały akademik na baczność w nocy postawiłam, jak się jedna do mojego pokoju dostała.....
Awatar użytkownika
Raul7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3630
Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

Mieszkam na wsi. dorastałem też tu.. no może nie taka wieś całkiem bo ani pola ani jakiś tam krów czy nawet królika :)
ale jedna wieś. więc za młodego z kolegami różne rzeczy sie wydziwiało.. a myszy? hahaha myszy to sie nas były :)
ani myszy ani żaby ani psy... raczej żadnego zwierzątka sie nie boje... i dziwne by było jakbym sie bał.. w końcu facet jestem :)
Awatar użytkownika
makar
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1050
Rejestracja: 23 wrz 2007, 08:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 4:38:26

Nieprzeczytany post

No to Ci zazdroszczę. Ja niby też na wsi spędziłam część dzieciństwa ( u Babci na wakacjach), ale myszy się boję chyba bardziej niż pająków. Dziwne, bo moje dzieci już różne zwierzaki w domu trzymały, w tym i myszkę, i chomika, i aktualnie świnkę morską i tych zwierzaków się nie boję, a takiej zwykłej szarej myszki, tak. Zwiewam, że aż strach. I okropnie przy tym krzyczę.
No tośmy sobie o swoich lękach i ich braku, porozmawiali. Ciekawe, co na to Ola?!
Awatar użytkownika
Alexia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1296
Rejestracja: 02 lip 2008, 12:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

makar pisze:Ciekawe, co na to Ola?!
Ciekawy temat się rozwinął :). Fobie u biegaczy... Ma ktoś coś jeszcze? ;)

Ja już się, przez te wszystkie lata mojego życia, zdążyłam przyzwyczaić. Chociaż muszę przyznać, że bywa to uciążliwe. Mojego męża szczególnie bawią moje rytuały podczas wypadu pod namioty. Zawsze mnie jednak pociesza fakt, że pająki nie mają skrzydeł. Nie wyobrażam sobie jak musi czuć się człowiek, który boi się na przykład much.


Co do paznokcia, to chodzę w sandałkach. I o dziwo jego głęboka czerń, jakby się zaczęła wahać i ustępować. I jest teraz ciemnym brązem :).
"Ja biegnę beztrosko, bieg biorę za żart
Lecz ci co żartują zostają gdzieś w tyle."

Blog treningowy

Obrazek
Awatar użytkownika
Bawareczka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1341
Rejestracja: 04 paź 2010, 21:18
Życiówka na 10k: 59'47''
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

a ja nie mam fobi, nie lubie mysz ale nie panicznie i pajakow ale te ostatnie juz troche oswoilam w koncu od 6 lat mieszkam w starym drewnianym domu na wsi
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

To na pewno tylko chwilowy kryzys, ja też niewiele przed półmaratonem zaliczyłam taki trening i zaczęłam w siebie wątpić.
Awatar użytkownika
makar
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1050
Rejestracja: 23 wrz 2007, 08:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 4:38:26

Nieprzeczytany post

No, Ola , ciepło jest.... Ciężko się biega w taką pogodę nie tylko Tobie. Za parę dni będzie lżej. Mam nadzieję. Trzymaj się.
Awatar użytkownika
Alexia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1296
Rejestracja: 02 lip 2008, 12:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Dziś na treningu, trener mówił, że optymalna temperatura to 16 stopni. Jeśli jest więcej a do tego duszno i duża wilgotność powietrza, to powinniśmy sobie przemyśleć cele treningowe. I zwolnić. Bo organizm nie wyrabia.

Idzie lato - będzie wolniej. :usmiech:
"Ja biegnę beztrosko, bieg biorę za żart
Lecz ci co żartują zostają gdzieś w tyle."

Blog treningowy

Obrazek
Awatar użytkownika
Bawareczka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1341
Rejestracja: 04 paź 2010, 21:18
Życiówka na 10k: 59'47''
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

w sobote w pracy biedulka :echech:

no i jeszcze ta noga hmm i dublezy
ODPOWIEDZ