Nie znam treningu Filipa, a chętnie bym poznał, ale śmiem twierdzić, że mimo większej objętości jego trening biegowy jest dużo lżejszy od Twojego.kulawy pies pisze:jestem na podobnym poziomie biegowym, co aktualny brązowy medalista MP w triatlonie na dystansie olimpijskim.
mimo, że biegam mniej niż Filip, a na rowerze/w wodzie nie ruszam się w ogóle.
Dodatkowo w kontekście artykułu, to wyniki biegowe Filipa są ... rażąco odbiegające od przytoczonych.
A skąd to wiesz? Może właśnie optymalnie trenujesz? I zakładany progres osiągniesz dopiero za rok? Może trenując więcej, przetrenował byś się i nic byś nie nabiegał?kulawy pies pisze: niby wszystko fajnie, ale WIEM, że gdybym robił coś innego (czyt. mniej obciążającego fizycznie) - biegałbym więcej, mocniej i w efekcie - na zawodach szybciej.
pomijając już ten drobny szczegół, jakim jest dodatkowe 5-7kg mięśni - w pracy przydatnych a w bieganiu zbędnych i spowalniających.
A mocne mięśnie zabezpieczają cię przed kontuzjami, pomagają mocniej trenować i w bieganiu na naszym poziomie wg mnie wcale tak nie przeszkadzają, a na preferowanych przez Ciebie górskich wręcz pomagają.