Triathloniści w bieganiu częściej szybsi niż biegacze.

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
PiotrekMarysin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1143
Rejestracja: 21 lip 2006, 13:15

Nieprzeczytany post

kulawy pies pisze:jestem na podobnym poziomie biegowym, co aktualny brązowy medalista MP w triatlonie na dystansie olimpijskim.

mimo, że biegam mniej niż Filip, a na rowerze/w wodzie nie ruszam się w ogóle.
Nie znam treningu Filipa, a chętnie bym poznał, ale śmiem twierdzić, że mimo większej objętości jego trening biegowy jest dużo lżejszy od Twojego.
Dodatkowo w kontekście artykułu, to wyniki biegowe Filipa są ... rażąco odbiegające od przytoczonych.
kulawy pies pisze: niby wszystko fajnie, ale WIEM, że gdybym robił coś innego (czyt. mniej obciążającego fizycznie) - biegałbym więcej, mocniej i w efekcie - na zawodach szybciej.
pomijając już ten drobny szczegół, jakim jest dodatkowe 5-7kg mięśni - w pracy przydatnych a w bieganiu zbędnych i spowalniających.
A skąd to wiesz? Może właśnie optymalnie trenujesz? I zakładany progres osiągniesz dopiero za rok? Może trenując więcej, przetrenował byś się i nic byś nie nabiegał?
A mocne mięśnie zabezpieczają cię przed kontuzjami, pomagają mocniej trenować i w bieganiu na naszym poziomie wg mnie wcale tak nie przeszkadzają, a na preferowanych przez Ciebie górskich wręcz pomagają.
Ostatnio zmieniony 04 maja 2011, 14:33 przez PiotrekMarysin, łącznie zmieniany 1 raz.
[url=http://team.entre.pl]ENTRE.PL TEAM[/url]
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Pigul
Wyga
Wyga
Posty: 96
Rejestracja: 16 lut 2011, 10:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kołobrzeg
Kontakt:

Nieprzeczytany post

zaznacz ze 228 dlugosci 50 metrowego basenu :)
Treningi od 07.01.2011 r.
· Czas: 216 godz. · Dystans: 2453 km · Różnica wzniesień: 5684 km
· Bieg: 534 km · Basen: 80 km + 32 km (wody otwarte) · Rower: 1807 km
· Kalorie: 264.900 C · Waga początkowa: 112 kg · Waga aktualna: 84 kg
Awatar użytkownika
PiotrekMarysin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1143
Rejestracja: 21 lip 2006, 13:15

Nieprzeczytany post

Dobrym komentarzem do tego artykułu są wyniki naszych panów z Mistrzostw Polski na 10000m...

Piotrek, nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę, że na MP nie byłbyś ostatni...
[url=http://team.entre.pl]ENTRE.PL TEAM[/url]
Awatar użytkownika
Tomek1993
Wyga
Wyga
Posty: 84
Rejestracja: 30 sty 2011, 21:38
Życiówka na 10k: 37:27
Życiówka w maratonie: 3:03:42
Lokalizacja: Wielkopolska

Nieprzeczytany post

Gdyby się przyjrzeć dokładne artykułowi to nie ma w nim nic nadzwyczaj skomplikowanego, ale uważam, że biegaczom amatorom się nie przyda, bo co z tego, że mistrz olimpijski w triathlonie pobiegnie 10km poniżej 30min? My jesteśmy AMATORAMI! a jesteśmy nimi dlatego, że nasze geny nie są genami mistrzów. ktoś może biegać 150km/tydz i nie zejść poniżej 3h w maratonie, a ktoś może biegać 60km/tydz i biegać 2:50 albo szybciej. A to, że mistrz świata po 3,8km pływania, 180km rowerowania pobiegnie maraton w 2:41 to jest kwestia w 50%treningu, a w 50% predyspozycji.
PiotrSw
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 198
Rejestracja: 15 mar 2011, 08:35
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

przyda się bo pokazuje, że plywanie i rower mogą pomóc w osiąganiu dobrych rezultatów, a na pewno ich nie wykluczają
Awatar użytkownika
Tomek1993
Wyga
Wyga
Posty: 84
Rejestracja: 30 sty 2011, 21:38
Życiówka na 10k: 37:27
Życiówka w maratonie: 3:03:42
Lokalizacja: Wielkopolska

Nieprzeczytany post

Dla amatora najistotniejszy w treningu jest czas, którego każdemu brakuje. Powiedzmy, że mamy tygodniowo 8h - kiedy osiągniemy lepszy wynik: jeśli całe 8 godz przeznaczymy na trening biegowy czy weźmiemy godzinke na pływanie oraz trzy na rower i zostaną nam 4 na bieganie?
Awatar użytkownika
Pigul
Wyga
Wyga
Posty: 96
Rejestracja: 16 lut 2011, 10:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kołobrzeg
Kontakt:

Nieprzeczytany post

nie redukuj godzin z biegania ... biegaj
artykul dotyczyl nie amatorow ale tych co poswiecaj tygodniowo wiecej niz 8 godzin i im zapewne nie zabraknie czasu na poszczegolne jednostki treningowe
Treningi od 07.01.2011 r.
· Czas: 216 godz. · Dystans: 2453 km · Różnica wzniesień: 5684 km
· Bieg: 534 km · Basen: 80 km + 32 km (wody otwarte) · Rower: 1807 km
· Kalorie: 264.900 C · Waga początkowa: 112 kg · Waga aktualna: 84 kg
Awatar użytkownika
kulawy pies
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 29 sie 2010, 11:38
Życiówka na 10k: słaba
Życiówka w maratonie: megasłaba
Lokalizacja: hol fejmu

Nieprzeczytany post

Pigul, czy my czytaliśmy ten sam artykuł????????????????????????
Pigul pisze:artykul dotyczyl nie amatorow ale tych co poswiecaj tygodniowo wiecej niz 8 godzin i im zapewne nie zabraknie czasu na poszczegolne jednostki treningowe
Tomek Kowalski w artykule pisze:Wydaje mi się, że dla większości biegaczy - amatorów cenniejsze będą doświadczenia zawodników, którzy biegają poniżej 30 minut na 10km przy objętości rzędu 80-100 kilometrów tygodniowo, niż zawodników biegających o pół minuty szybciej przy dwukrotnie większym kilometrażu.
-------------------------
Pigul pisze:Kulawy zapominasz z notorycznoscia o jednym elemencie ... i zastanawiam sie czy czynisz to specjalnie czy raczej nie chcesz tego przyjac.
to co biegaja triathlonosci w maratonie jest robione po 3,8 km w plywaniu i 100 km na rowerze.
rozmawiamy o dyszce. nie o ostatnim etapie IM. i mam dojmujące wrażenie, że tekst Tomka również o tym głównie traktuje.

-------------------------------------
PiotrekMarysin pisze:Dobrym komentarzem do tego artykułu są wyniki naszych panów z Mistrzostw Polski na 10000m...
Piotrek, nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę, że na MP nie byłbyś ostatni...
wydaje mi się, że po ubiegłorocznych mistrzostwach Polski na 10000m zbyt wiele osób doszło do tego samego wniosku...

- moje dość konserwatywne podejście do tematu podpowiada, że MP są po to, żeby walczyć o medale, a nie "nie być ostatnim". - i chyba z tego powodu właśnie odpuszczę MP w biegach górskich.
-----------

nieważne, sorry za spam, czekam na drugą część.

zdrówko
mastering the art of losing. even more.
Awatar użytkownika
Pigul
Wyga
Wyga
Posty: 96
Rejestracja: 16 lut 2011, 10:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kołobrzeg
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Kulawy Psie zapewne czytales inny artykul niz ja. Podaje ponizej czesc dotyczaca nie amatorow i wlasnie z tego artykulu:
Analizując występy biegowe triathlonowej czołówki, należy podkreślić, że zawodnicy nie zajmują się śrubowaniem swoich życiówek na bieżni w okresie startowym, a bieganie na zawodach traktują zazwyczaj jako mocne treningi lub sprawdziany w okresie przygotowawczym, kiedy do szczytu formy pozostaje jeszcze kilka miesięcy. Z kolei trudno porównywać wyniki uzyskane podczas zawodów triathlonowych w sezonie startowym. Niezwykle ważna jest też taktyka biegu, triathloniści za każdym razem walczą o medale, liczy się kolejność na mecie a nie osiągnięcie jak najkrótszego czasu biegu. W dodatku poziom zmęczenia po części pływackiej i kolarskiej jest wysoki, mięśnie w bardzo krótkim czasie zmuszone są rozpocząć pracę o zupełnie innym charakterze, zapasy glikogenu są na wyczerpaniu, w dodatku bieg rozgrywa się na rundach ulicznych, a nie na bieżni. W uzyskaniu dobrego czasu przeszkadzają nawroty, zakręty, wiatr, nierówności terenu itp.

Więc jak szybko biegają wyczynowi triathloniści? Podczas zawodów na przeciętnie trudnych trasach czołówka światowa biega w okolicy 30 minut na dystansie 10 kilometrów. Aby znaleźć się na podium zawodów z serii Mistrzostw Świata (8 startów w sezonie) trzeba zazwyczaj pobiec poniżej 30 minut, chociaż podczas edycji finałowej w 2009 w australijskim Gold Coast roku czas 30' nie wystarczył nawet aby znaleźć się w pierwszej dziesiątce (o ile zawodnik w ogóle zsiadł z roweru w pierwszej grupie). Sprzyjała temu szybka, płaska trasa, korzystna pogoda, spora pula nagród pieniężnych, i co za tym idzie, naprawdę mocna obsada. Należy dodać, że poziom czołówki jest niezwykle wyrównany – na tych samych zawodach, aby wejść do trzydziestki, należało pobiec w okolicy 31'30''.
Jak wynika z powyzszego jasno jest napisane ze tresc dotyczy zawodowcow. I jest to raczej grupa ludzi ktora poswieca tygodniowo wiecej czasu na treningi niz 8 godzin.
Treningi od 07.01.2011 r.
· Czas: 216 godz. · Dystans: 2453 km · Różnica wzniesień: 5684 km
· Bieg: 534 km · Basen: 80 km + 32 km (wody otwarte) · Rower: 1807 km
· Kalorie: 264.900 C · Waga początkowa: 112 kg · Waga aktualna: 84 kg
Awatar użytkownika
PiotrekMarysin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1143
Rejestracja: 21 lip 2006, 13:15

Nieprzeczytany post

kulawy pies pisze: - moje dość konserwatywne podejście do tematu podpowiada, że MP są po to, żeby walczyć o medale, a nie "nie być ostatnim". - i chyba z tego powodu właśnie odpuszczę MP w biegach górskich.
Ja rozumiem, że na MP walczy się o medale, ale zwykła przyzwoitość nakazuje zachować pewien poziom.
A chciałeś walczyć o medale? Jeśli nie, to nie rezygnuj, tylko pobiegnij, żeby uzyskać jak najlepszy czas, a możliwe, że i tak wszystkich zaskoczysz... ;)
Też już się nie mogę doczekać drugiej części.
[url=http://team.entre.pl]ENTRE.PL TEAM[/url]
Awatar użytkownika
Reaktor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 260
Rejestracja: 21 mar 2011, 21:18
Życiówka na 10k: ok. 46 minut.
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Długo się zmuszałem, żeby przeczytać ten artykuł, jednak zmobilizowałem się i jestem zadowolony z tego powodu. Czytało się bardzo dobrze, materiał jest całkiem interesujący i obudził we mnie większe zainteresowanie triathlonem. Jako że bieganie staje się moją pasją (może już nią jest), a za wcześniejszych lat pływanie (tutaj miałem szczególnie dobre rezultaty) i rower to były moje ulubione aktywności, to widzę dla siebie miejsce w tej dyscyplinie. Ponad to, szkoda by mi było spalać kilogramy ciężko wypracowanej masy mięśniowej po to, żeby uzyskiwać dobre czasy w maratonach. Tak więc zakręcę się wokół tematu, póki co mój aktualny cel to osiągnąć poniżej 1:30h (dążenie do tego celu daje mi wiele satysfakcji i emocji) w sierpniowym półmaratonie. Możliwe że mi się to nie uda, ale na pewno będę się starał ziścić to małe marzenie. :taktak:

Pigul pisze:Dominik32 piszesz o rytmie i tempie w plywaniu. Pierwszy oddcinek w tri to walka. Mordercza walka bo inaczej pojdziesz na dno. Na nie duzej przestrzeni walczy kilkuset umiesnionych ludzi o najlepsza pozycje do tego by zaczac plynac technicznie i oszczedzac sily na mordercze 180 km na rowerze. I uwierz mi, ze po zadnym maratonie plecy tak nie bola jak po agresywnym ulozeniu ciala w kolarstwie.
Kto zauwazyl ze triathlonisci to inna grupa ludzi. Tak, macie racje. Moi przyjaciele ktorzy juz dluzszy czas trenuja triathlon to ludzie uzaleznieni od treningu. Nawet zima nie przeszkadza. Malo tego - zime traktuja jako okres oczekiwany, bo w koncu maja rewelacyjne warunki do kapieli morskich. A kapia sie co tydzien - temp. wody zblizona do 0 st. C ... http://www.rodzinakolasow.pl/?p=1457
Brzmi rewelacyjnie! :)
dont_ask pisze:spotkałam w swoim życiu kilka osób trenujących (amatorsko) triatlon
to jest inny gatunek człowieka
Napisałabyś coś więcej na ten temat? :)
kamilj pisze:niezależnie, czy ma się rację, czy nie, nie powinno się obrażać innych tylko dlatego, że uważa się, że ma się niższą wiedzę. tak żenująco niska kultura wypowiedzi będzie prowadziła do kłótni rodem z forów typu onet. zresztą to jest chyba oczywiste. jak poziom na forum jest dla kogoś nieodpowiedni, to można albo napisać coś, żeby podwyższyć ten poziom albo poprostu nie wchodzić na forum. proste.
Święte słowa, fajnie sobie tutaj dyskutujecie, można wiele mądrych rzeczy wyczytać, jednak istnieją pewne granice dobrego smaku, których po prostu nie warto przekraczać, bo po co?


Pozdrawiam wszystkich, fajnie że jesteście na tym forum. :)
Zapraszam do odwiedzin:
Mój profil (biegi/starty) możecie prześledzić na ENDOMONDO i skomentować w temacie do bloga.(Niestety ostatnio rzadko aktualizuje blog, więcej tym bardziej zapraszam na wspomniany portal :))
Mój blog.
Komentarze do bloga.
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Naj śmieszniuejsze jest to że wywiazała się dyskusja o artukule zktórego nic nie wynika.
Jak pisałem wczesniej artukuł do Naj albo Klaudii.

Tompoz
Tompoz
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Awatar użytkownika
PiotrekMarysin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1143
Rejestracja: 21 lip 2006, 13:15

Nieprzeczytany post

Nareszcie ;) Ciekawy materiał do przemyśleń.
PiotrekMarysin pisze:
kulawy pies pisze:jestem na podobnym poziomie biegowym, co aktualny brązowy medalista MP w triatlonie na dystansie olimpijskim.

mimo, że biegam mniej niż Filip, a na rowerze/w wodzie nie ruszam się w ogóle.
Nie znam treningu Filipa, a chętnie bym poznał, ale śmiem twierdzić, że mimo większej objętości jego trening biegowy jest dużo lżejszy od Twojego.
Wychodzi, że nie tylko duuużo lżejszy, ale i objętość mniejsza. ;)

Wydaje mi się, że to co najciekawsze z artykułu dla amatorów biegania, to możliwość zrobienia treningów łączonych (nawet niekoniecznie na zakładkę). Wtedy nawet znaczny wzrost obciążeń nie będzie skutkował wystąpieniem kontuzji.
[url=http://team.entre.pl]ENTRE.PL TEAM[/url]
Awatar użytkownika
kulawy pies
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 29 sie 2010, 11:38
Życiówka na 10k: słaba
Życiówka w maratonie: megasłaba
Lokalizacja: hol fejmu

Nieprzeczytany post

nie mylmy Filipów, Piotrze. :oczko:

zdrówko
mastering the art of losing. even more.
ODPOWIEDZ