Miesiączka

Dziewczyny - to nasze miejsce.

Moderator: beata

Awatar użytkownika
swobby
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 23
Rejestracja: 18 kwie 2011, 10:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: mazowsze

Nieprzeczytany post

Zastanawiam się, jak wy biegacie w trakcie okresu. Może głupio pytam :lalala:, ale po prostu nie mogę sobie wyobrazić... Podpaski? Tampony?
Też się zastanawiam, czy nie odpuścić sobie treningi na kilka dni - dziś w nocy umierałam :lalala:, czułam się chyba najgorzej, odkąd pamiętam...
"Stąpaj lekko, bo stąpasz po mych marzeniach." - William Butler Yeats
Nasze ciało jest wizytówką nas samych ;)

Obrazek
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

Jak biegamy? Wytrwale. :hahaha: U mnie na szczęście ostatnio ból znośny i zwykle tylko jeden dzień, jakby bolało jak niegdyś to faktycznie mogłoby być ciężko. Wiem, że czasem ciężko nawet z łóżka się podnieść. Jeśli bardzo źle się czujesz, to nie ma co na siłę trzymać się planu, jeśli tam jest mocny trening. Może po prostu przyjąć, że to będzie spacer dla rozluźnienia z odcinkami biegu takimi na jakie będziesz miała siły i ochotę w danym momencie. Na pewno nie miej poczucia winy, że trening nie wykonany tak jak wcześniej założone. Po kilku lżejszych dniach zrobisz akcenty z jeszcze większą świeżoscią.

Co do pytania pierwszego to różnie, częściej tampony niż podpaski.
Awatar użytkownika
dont_ask
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 462
Rejestracja: 18 kwie 2011, 11:40
Życiówka na 10k: 1:01:00
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Konstantynów Łódzki

Nieprzeczytany post

A ja rozstałam się definitywnie z miesiączkami i kocham tabletki antykoncepcyjne. :hejhej: :hej:
Jak faktycznie miesiączki bardzo utrudniają Ci życie to jest to pewne rozwiązanie.

Jak miałam fizjologiczne miesiączki, to ze zdziwieniem zauważyłam, że ruch pomaga. I o dziwo jak już się coś robi, to ta ospałość i napięcie znika.
Awatar użytkownika
Nadi
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 46
Rejestracja: 06 mar 2011, 09:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jak to, rozstałaś się? Przecież kiedy bierze się tabletki anty to też masz pseudomiesiączkę. U mnie ona nie różni się niczym od zwykłej jeśli chodzi o bóle, długość i intensywność. No może teraz bolą trochę mniej, ale to też zależy kiedy.
Kiedyś zanim zaczęłam brać tabletki miałam zaburzenia pracy jajników i miałam okres raz na 3 miesiące lub rzadziej. To był w pewnym sensie luksus. Teraz też nie narzekam, bo czasem mogę go sobie przesunąć, ale to robiłam raz, jak jechałam nad morze :D
Jeśli chodzi o bieganie w czasie okresu- super sprawa. Wyładowuję całe napięcie, mam więcej siły i czuję, że mogę biegać i biegać :D Zawsze byłam aktywna i okres nigdy mi nie przeszkadzał. Nooo może z wf się zwalniałam, którego nienawidziłam ze względu na sposób prowadzenia lekcji :hej:
Na bóle polecam Nimesil w proszku, dostałam go od ginekologa, bardzo mi pomaga. Możecie zapytać o niego swojego gina ;)
"Sam talent nie wystarczy, silny charakter
Liczy się nakład pracy, nie trenowanie na raty
Bo nie tacy się przeliczyli
W jednej chwili talenty przekreślili"
Awatar użytkownika
dont_ask
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 462
Rejestracja: 18 kwie 2011, 11:40
Życiówka na 10k: 1:01:00
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Konstantynów Łódzki

Nieprzeczytany post

Nadi pisze:Jak to, rozstałaś się? Przecież kiedy bierze się tabletki anty to też masz pseudomiesiączkę. U mnie ona nie różni się niczym od zwykłej jeśli chodzi o bóle, długość i intensywność.
Ej, to nie miesiączka, tylko krwawienie z odstawienia. A w moim przypadku, to raczej plamienie. Nie ma złuszczania, skurczów, przekrwienia w obrębie miednicy.
Zatem u mnie różni się to zasadniczo!!
Ja biorę tabletki ze względu na komfort. Antykoncepcja jest niejako efektem ubocznym. Aczkolwiek bardzo mile widzianym.
Awatar użytkownika
Nadi
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 46
Rejestracja: 06 mar 2011, 09:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Z tego, co mi wiadomo to nie jest 'krwawienie z odstawienia'. Kiedy bierzesz tabletki to w dużym skrócie organizm 'myśli', że jesteś w ciąży więc brak jest owulacj,i a endometrium jest dobrze ukrwione i zgrubiałe. Odstawienie- spadek progesteronu, endometrium jest niedotlenione, obumiera i złuszcza się, tak, jak w normalnej fizjologicznej miesiączce.
"Sam talent nie wystarczy, silny charakter
Liczy się nakład pracy, nie trenowanie na raty
Bo nie tacy się przeliczyli
W jednej chwili talenty przekreślili"
DariaB
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 295
Rejestracja: 12 kwie 2011, 20:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ostatni Boston bieglam w 2 dniu, kiedy zwykle jest najobfitszy. Nie przeszkodzilo nic, a nic, nawet nie zmienialam tamponu w trakcie, jakos bylo lzej. Wzielam ibu przed przeciwskurczowo i przeciwzapalnie.
Za 2 tygodnie biegne nastepny maraton i chyba znowu sie wstrzele, ale juz nie panikuje.
Mnie nie przeszkadza, a wrecz przeciwnie ;)
"You don't stop running because you get old. You get old because you stop running..."
Jack Kirk aka. Dipsea Demon
Uhma
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 50
Rejestracja: 28 lut 2011, 14:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dziewczyny, mam nadzieję, że o waszych bólach wie Wasz ginekolog. Mnie kiedyś też wszystko bolało i żadne tabletki w różnych ilościach nie pomagały, po którymś tak bolesnym krwawieniu poszłam do ginekologa i już nic od tamtej pory nie boli. Zgodzę się, że podczas tych dni nasz organizm jest "rozwalony" i funkcjonuje nieco "inaczej", ale żadne bóle, które zmuszają nas do łykania tabletek nie są normalne.
Awatar użytkownika
swobby
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 23
Rejestracja: 18 kwie 2011, 10:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: mazowsze

Nieprzeczytany post

Na szczęście nie boli mnie na tyle, żebym musiała brać jakieś leki :spoko:.
Znalazłam taki artykuł o surowej diecie, której stosowanie podobno eliminuje wszystkie nieprzyjemne "efekty" miesiączki, w tym krwawienie:

http://www.wegetarianie.pl/Article1706.html

Co o tym myślicie?
"Stąpaj lekko, bo stąpasz po mych marzeniach." - William Butler Yeats
Nasze ciało jest wizytówką nas samych ;)

Obrazek
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

Hmmm, zawsze podchodzę z pewną rezerwą do takich rewelacji. Weganką nie jestem, żeby móc się wypowiedzieć czy to działa. Dieta "tylko" wegetariańska nie zmienia nic (w tej dziedzienie), z mojego doświadczenia. To już większy wpływ ma bieganie. :hahaha:
pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

Mnie nic nie boli, kiedy biore tabletki anty.
Ale jak mi sie zdarzaly przerwy w braniu, to .... uh :ech:
Dzeiwczyny, co Wam mowi ginekolog o przerwach w braniu tabletek anty? robic/nie robic ??? Moj ciagle powtarza, ze mam nie robic, tylko brac, ale sama mam watpliwosci troche..
Awatar użytkownika
dont_ask
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 462
Rejestracja: 18 kwie 2011, 11:40
Życiówka na 10k: 1:01:00
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Konstantynów Łódzki

Nieprzeczytany post

Pardita

Ja miewam takie same. Czy by od czasu do czasu nie dać organizmowi chwili na naturalną pracę.
Ale ...
1. Jak przestaje brać, to tak mnie te miesiączki wkurzają, że szybko tęsknie za tabletkami (po urodzeniu dziecka miesiączki zrobiły mi się koszmarnie upierdliwe i obfite)
2. Mam sąsiadkę-przyjaciółkę ginekologa, ona twierdzi, że nie ma to większego sensu. Teraz tabletki są dużo "inteligentniejsze" i jeśli czuje się dobrze i nie ma innych medycznych powodów, żeby w ogóle przerwać przyjmowanie pigułek, to brać i nie zawracać sobie głowy

A jeszcze dzisiaj po pracy jadę na spływ kajakowy. Będzie zimno, brudno, mokro. No i jak sobie pomyśle, że miałabym w lesie kopać dołki na … no wiesz co. I czuć się jak zgniłek …. Bleee…. Kocham tabletki!! Uraaa!!
pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

dont_ask pisze:Pardita

Ja miewam takie same. Czy by od czasu do czasu nie dać organizmowi chwili na naturalną pracę.
Ale ...
1. Jak przestaje brać, to tak mnie te miesiączki wkurzają, że szybko tęsknie za tabletkami (po urodzeniu dziecka miesiączki zrobiły mi się koszmarnie upierdliwe i obfite)
2. Mam sąsiadkę-przyjaciółkę ginekologa, ona twierdzi, że nie ma to większego sensu. Teraz tabletki są dużo "inteligentniejsze" i jeśli czuje się dobrze i nie ma innych medycznych powodów, żeby w ogóle przerwać przyjmowanie pigułek, to brać i nie zawracać sobie głowy

A jeszcze dzisiaj po pracy jadę na spływ kajakowy. Będzie zimno, brudno, mokro. No i jak sobie pomyśle, że miałabym w lesie kopać dołki na … no wiesz co. I czuć się jak zgniłek …. Bleee…. Kocham tabletki!! Uraaa!!
Tez je kocham :) rowniez z tego wzgledu, ze u mnie mnostwo rzeczy powoduje zatrzymanie tego naturalnego okresu (wahania wagi do kilku kg, wyjazdy, zmiany, stresy etc). Totez tabletki sa dla mnie pawdziwym wybawieniem ;)
malami
Wyga
Wyga
Posty: 61
Rejestracja: 26 cze 2010, 17:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja też dziękuję Bogu za taki wynalazek jak tabletki antykoncepcyjne..nieraz jak wyjeżdżam to nawet nie robię sobie przerwy,aby mieć całkowicie spokój,niby czemu nie mamy sobie mieć również dobrze jak faceci,no nie?;)
beeko
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 28
Rejestracja: 18 paź 2008, 14:14

Nieprzeczytany post

malami pisze:Ja też dziękuję Bogu za taki wynalazek jak tabletki antykoncepcyjne.
Hmm, co widzę jakiegoś biskupa w telewizji to mówi, że Bóg jest przeciw tabletkom :hej:
ODPOWIEDZ