Strasb - Komentarze
Moderator: infernal
- makar
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1050
- Rejestracja: 23 wrz 2007, 08:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 4:38:26
Strasb, jesteś nie do zdarcia.... W TE DNI i jeszcze z bolącym paznokciem zasuwałaś podbiegi. Co tam półmaraton! Nawet nie zauważysz, jak go przebiegniesz. Pozdrawiam.
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Makar miło słyszeć, że tak we mnie wierzysz, ale spieszę od razu sprostować, że paznokieć podczas niebieganie przez Lozannę jakoś "przyschnął", już nie boli. Na podbiegach sił dodawała mi myśl, że im szybciej się przez górkę przekolebię, tym szybciej dorwę w domu tabletkę przeciwbólową. Swoją drogą dziś kolejny podbieg z trasy półmaratonu - kładka graniczna nad Renem. Brzuch już ok, tym razem jednak bieg w strugach deszczu. Twardym trzeba być.
- Bawareczka
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1341
- Rejestracja: 04 paź 2010, 21:18
- Życiówka na 10k: 59'47''
- Życiówka w maratonie: brak
no widze, zes naprawde twarda
pieknie biegasz
pieknie biegasz
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Trzeba być twardym, bo życie nam wciąż próbuje udowodnić, że ono twardsze.
Czuję, że w kwestii półmaratonu powinno być dobrze, choć zachowam należny temu dystansowi respekt. Ale całkiem przypadkiem kiełkuje mi już w głowie następny jeszcze bardziej szalony plan.
Czuję, że w kwestii półmaratonu powinno być dobrze, choć zachowam należny temu dystansowi respekt. Ale całkiem przypadkiem kiełkuje mi już w głowie następny jeszcze bardziej szalony plan.
- Bawareczka
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1341
- Rejestracja: 04 paź 2010, 21:18
- Życiówka na 10k: 59'47''
- Życiówka w maratonie: brak
fajny ten dzisiejszy trening i te dzwony uwielbiam dzwiek dzwonow
Spodniczka rzeczywiscie super, dzis tez bieglam w spodnicy i powiew wiatru na udach bezcenny
Polmaraton pojdzie gladko.
Spodniczka rzeczywiscie super, dzis tez bieglam w spodnicy i powiew wiatru na udach bezcenny
Polmaraton pojdzie gladko.
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Właśnie jakoś nabieram optymistycznych myśli co do półmaratonu i chyba spróbuję pobiec z grupą na 2h.
- Kredk@
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 345
- Rejestracja: 28 lut 2011, 13:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Zazdroszczę spódniczki, dzwonów, optymizmu, półmaratonu, zaplanowanych treningów.
GRATULUJĘ Lozanny!
Bije taka radość i optymizm z tego twojego bloga, że aż miło czytać.
Oby tak dalej!!! Super!
GRATULUJĘ Lozanny!
Bije taka radość i optymizm z tego twojego bloga, że aż miło czytać.
Oby tak dalej!!! Super!
- Bawareczka
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1341
- Rejestracja: 04 paź 2010, 21:18
- Życiówka na 10k: 59'47''
- Życiówka w maratonie: brak
Gratuluje Lozanny zdolniacho
- makar
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1050
- Rejestracja: 23 wrz 2007, 08:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 4:38:26
Pięknie, Strasb, pięknie. I bieganie w porządku i życie zawodowe kwitnie. Gratuluję i życzę powodzenia, dalszych sukcesów itd. Lozanna... Pięknie brzmi. Nigdy tam nie byłam. Może chociaż w necie sobie pooglądam obrazki jakieś
- Aśka
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 693
- Rejestracja: 13 lis 2010, 20:52
- Życiówka na 10k: 01:01:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Toronto
fiu fiu, a pochwalisz się, co to za robota? może już gdzieś kiedyś było, ale że ja Was wszystkich na dobrą sprawę dopiero powolutku poznaję, to...
gratulacje wielkie
gratulacje wielkie
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
Strasb wiesz chciałem dzisiaj sprawdzić jak to jest przebiec 21 km poniżej 2h... na ale nie dałem rady, to znaczy po 16 km średnie tempo wyszło mi 5,54 (wg Garmina) i odpuściłem, bo jasne się stało, że będzie powyżej 2h. Ale (bo jest "ale") na usprawiedliwienie mam to, że padało (ale to nic) i wiało wietrzysko (temp. 4 st. C). Ale dam radę... kiedyś
ps. jak pisze (Warszawa) te słowa, to za oknem pada ŚNIEG z deszczem (temp. 3 st. C)
ps. jak pisze (Warszawa) te słowa, to za oknem pada ŚNIEG z deszczem (temp. 3 st. C)
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Dzięki wszystkim za miłe słowa. Co jest w Lozannie? Jak sama nazwa wskazuje...Jezioro Genewskie i piękny widok na ośnieżone szczyty Alp po drugiej jego stronie. A to wszystko można podziwiać z okna jednej z najlepszych lub najlepszej (w zależności od źródła) politechniki w Europie. To bliźniacza siostra Politechniki w Zurychu i razem tworzą szwajcarski odpowiednik naszego PANu. Starałam się o pozycję na staż podoktorski (tzw.postdoc) u jednego z tamtejszych profesorów i zostałam wybrana pośród starających się kandydatów. Taki staż to dla naukowca bardzo ważny szczebel kariery, bo to czego się podczas niego nauczy i ludzi, których sie pozna, bardzo rzutuje na to, co można robić w przyszłości.
W ramach informacji turystycznych w Lozannie jest też siedziba Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, ogromna katedra i jest to też najmniejsze miasto posiadające system metra. Z informacji branżowych pod koniec kwietnia jest rozgrywane dość słynne "20 km de Lausanne" z wspinaczką po miejskich pagórkach pod katedrę, a pod koniec października jest piękny maraton i półmaraton brzegiem jeziora. Zapraszam.
W ramach informacji turystycznych w Lozannie jest też siedziba Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, ogromna katedra i jest to też najmniejsze miasto posiadające system metra. Z informacji branżowych pod koniec kwietnia jest rozgrywane dość słynne "20 km de Lausanne" z wspinaczką po miejskich pagórkach pod katedrę, a pod koniec października jest piękny maraton i półmaraton brzegiem jeziora. Zapraszam.
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Widzę, że z powodu chwilowego zdjęcia z anteny "Biegaj z parditą" przerzuciłeś sie na "Biegaj ze strasb". Dla mnie największą niewiadomą w półmaratońskich kalkulacjach jest pogoda, ale śniegu zdecydowanie nie brałam pod uwagę. Tutaj jest pewną atrakcją nawet jak w zimie pada. Na pewno ktoś z licznych po-bostońskich dyskutantów Ci wyliczy, ile sekund na kilometr możesz sobie odjąć za warunki atmosferyczne, bo to zdecydowanie nie fair było. Albo przyjedź pobiec za 2.5 tygodnia ze mną bez śniegu.zoltar7 pisze:Strasb wiesz chciałem dzisiaj sprawdzić jak to jest przebiec 21 km poniżej 2h... na ale nie dałem rady, to znaczy po 16 km średnie tempo wyszło mi 5,54 (wg Garmina) i odpuściłem, bo jasne się stało, że będzie powyżej 2h. Ale (bo jest "ale") na usprawiedliwienie mam to, że padało (ale to nic) i wiało wietrzysko (temp. 4 st. C). Ale dam radę... kiedyś
ps. jak pisze (Warszawa) te słowa, to za oknem pada ŚNIEG z deszczem (temp. 3 st. C)