WARSZAWA - Stadion RKS SKRA, Wawelska 5, sobota 9:30

[pabloss]

Reaktor, nie twierdzę, że nie można się toczyć z gracją

Tyle, że mam grację baseta w biegu

wygląda całkiem elegancko

[liskak]

nie twierdzę, że nie, pocieszny jest :P

[Reaktor]

Dzień dobry! ^^ Zapowiada się, że akurat w czasie trwania Biegu Konstytucji ma nie być opadów a temperatura ma być najwyższa, z tych które będą dzisiejszego dnia, więc wszystko dobrze się układa... To już dzisiaj!


Uważacie że bezpiecznie jest zostawiać cenne rzeczy w tym depozycie na stadionie?
Ubieracie się w zielone koszulki okolicznościowe?

[beata]

Dzień dobry! ^^ Zapowiada się, że akurat w czasie trwania Biegu Konstytucji ma nie być opadów a temperatura ma być najwyższa, z tych które będą dzisiejszego dnia, więc wszystko dobrze się układa... To już dzisiaj!

Uważacie że bezpiecznie jest zostawiać cenne rzeczy w tym depozycie na stadionie?
Ubieracie się w zielone koszulki okolicznościowe?

Reaktor, chyba z wrażenia całą noc nie spałeś - ja dopiero wstałam ...

Co do depozytu - rzeczy cennych nie zabieram ze sobą, ale rzeczy typu portfel, telefon zawsze zostawiam, jak dotąd - nic mi nie zginęło ...
Koszulkę zakładam czerwoną - w końcu to święto .

Ognia !

[jaackaal]

Uważacie że bezpiecznie jest zostawiać cenne rzeczy w tym depozycie na stadionie?
Ubieracie się w zielone koszulki okolicznościowe?

Jak chcesz to możesz u mnie w aucie zostawić rzeczy tylko musiałbyś wcześniej przyjść.
Zaparkuję jakieś 400 metrów od startu. Jakby co dzwoń
Jak zostawisz w szatni i pierwszy nie dobiegniesz to poczekasz sobie w dłuuuuuuuuugiej kolejce
Będę na miejscu po 9 by miejsce jako takie zająć, bo jak nazjeżdżają się inni to będzie problem z zaparkowaniem.

[Reaktor]

Reaktor, chyba z wrażenia całą noc nie spałeś - ja dopiero wstałam ...

No, no, no, pamiętam że przed moimi pierwszymi zajęciami BBL miałem problemy z zaśnięciem. Na szczęście tej nocy nie miałem takich problemów.

Co do depozytu - rzeczy cennych nie zabieram ze sobą, ale rzeczy typu portfel, telefon zawsze zostawiam, jak dotąd - nic mi nie zginęło ...

Ach, kiedyś musi nastąpić ten pierwszy raz. No dobrze, czyli zostawiam swojego diamentowego grilla na zęby i złoty łańcuch a zabieram fona, grajka i jedzenie.

Koszulkę zakładam czerwoną - w końcu to święto .

Hah, to ja chyba będę świętować w standardowych niebiesko-czarnych barwach.

Ognia !

Jasne, że tak, nie ma LIPY!

UPDATE:

Uważacie że bezpiecznie jest zostawiać cenne rzeczy w tym depozycie na stadionie?
Ubieracie się w zielone koszulki okolicznościowe?

Jak chcesz to możesz u mnie w aucie zostawić rzeczy tylko musiałbyś wcześniej przyjść.
Zaparkuję jakieś 400 metrów od startu. Jakby co dzwoń
Jak zostawisz w szatni i pierwszy nie dobiegniesz to poczekasz sobie w dłuuuuuuuuugiej kolejce
Będę na miejscu po 9 by miejsce jako takie zająć, bo jak nazjeżdżają się inni to będzie problem z zaparkowaniem.

Łooo, no super Przemek, bardzo fajnie. Skorzystam w takim razie, dziękówa. Myślę że dojadę na około 10tą, ale wiadomo że z autobusami to różnie bywa.


PS. Teoretycznie plan jest taki: spotykamy się o ok. 10:20-30 (wyślę jeszcze smsa do każdej osoby z BBL, do której mam kontakt) przy siedzibie radia Trójki (bodajże ul. Myśliwiecka - szukajcie czerwonego szyldu z nazwą radia), następnie robimy rozgrzewkę czyli ok. 10 minut truchtu i na koniec rozciąganie i akumulowanie pozytywnej energii na czas biegu.

[pabloss]

Hah, to ja chyba będę świętować w standardowych niebiesko-czarnych barwach.

Na zielono!

[Kas]

No i jak tam? Szukałam was na starcie, ale bezskutecznie.
Mój wynik - 27,53. Może nie oszałamiający, ale to był mój pierwszy strat i biegłam raczej ostrożnie. Ciekawe, że każdy kilometr coraz szybciej Na finiszu miałam jeszcze spory zapas energii, więc myślę, że będzie tylko lepiej
A jak wam się biegło?

[jaackaal]

No i jak tam? Szukałam was na starcie, ale bezskutecznie.
Mój wynik - 27,53. Może nie oszałamiający, ale to był mój pierwszy strat i biegłam raczej ostrożnie. Ciekawe, że każdy kilometr coraz szybciej Na finiszu miałam jeszcze spory zapas energii, więc myślę, że będzie tylko lepiej
A jak wam się biegło?

Czekaliśmy pod siedzibą trójki tak jak pisał Krzysiek, ale nikt nie doszedł więcej
Patrzyliśmy też w czasie biegu, ale jak to delikatnie powiedzieć trochę ludzi się przewinęło
Biegało się całkiem całkiem, ale czas marny wyszedł 00:24:38 (i gdzie te 00:23 ? )
Ogólnie było nieźle

Ps. Jeszcze jedno fajnie się biega z kimś kto mierzy czas i tempo i oczywiście w dobrym towarzystwie

[Svolken]

ale jak znaleźć kogoś kto tak samo zwalnia i przyśpiesza?

[pabloss]

No i jak tam? Szukałam was na starcie, ale bezskutecznie.
Mój wynik - 27,53. Może nie oszałamiający, ale to był mój pierwszy strat i biegłam raczej ostrożnie. Ciekawe, że każdy kilometr coraz szybciej Na finiszu miałam jeszcze spory zapas energii, więc myślę, że będzie tylko lepiej
A jak wam się biegło?

A ja Cię chyba widziałem, o ile dobrze kojarzę twarz z nickiem

Mój czas zaś to 24'17, a mogło być lepiej....

[Reaktor]

Było fajnie. :D Mój pierwszy zorganizowany bieg w życiu (nie liczę testu Coopera ;P). Prawie całą trasę przebiegliśmy wspólnie z jaackaalem, Łukasz nieco nas wyprzedził, Artur podobnie. Niestety nie znaleźliśmy Kasi, Ani, Michała czy Pawła a Beata była na mecie duuuużo wcześniej od nas, zresztą Michał podobnie. Mój czas netto to 24:01 i w sumie zapas sił jeszcze by się znalazł.




Hehe.

[beata]

Start o 11:00. To jest wcześnie?

No, wcześnie, w sensie, że przed obiadem .
Mityngi na stadionach odbywają się po południu a nawet wieczorami, zdarza się, że i biegi uliczne rozgrywane są w godzinach popołudniowych. I wtedy trzeba kombinować z jedzeniem, bo na samym chrupkim pieczywie i bananach trudno wytrzymać przez pół dnia, a z kolei po obiedzie biega się różnie ... zatem godziny 10-11 a.m są z punktu widzenia diety przedstartowej i wczesne, i optymalne .

Gratuluję wszystkim dzisiejszego biegu !
Warunki były dziś dobre, naprawdę ciężko się biega, gdy jest ciepło. Może trochę momentami przeszkadzał tylko wiatr.

Ja jestem względnie zadowolona - 19.39, 8. kobieta . Kiedyś bywało lepiej, ale teraz w takim tempie mogłabym przebiec "dyszkę", bo szybkość niestety wraz ze wzrostem kilometrażu - i też z wiekiem - ucieka, na korzyść wytrzymałości.

Reaktor - mógłbyś raz jeszcze podać link do zdjęć z sobotniego testu - bo ja jakoś nie widzę ... Dzięki !

[beata]

Było fajnie. Mój czas netto to 24:01 i w sumie zapas sił jeszcze by się znalazł.

Eee, no super wynik, gratulacje !
A jaki mocny finisz - no, no !
Tak trzymać, a będzie jeszcze lepiej .

[Reaktor]

Ja jestem względnie zadowolona - 19.39, 8. kobieta . Kiedyś bywało lepiej, ale teraz w takim tempie mogłabym przebiec "dyszkę", bo szybkość niestety wraz ze wzrostem kilometrażu - i też z wiekiem - ucieka, na korzyść wytrzymałości.

Gratulacje! Świetny rezultat, przynajmniej patrząc z mojego punktu widzenia.

Było fajnie. Mój czas netto to 24:01 i w sumie zapas sił jeszcze by się znalazł.

Eee, no super wynik, gratulacje !
A jaki mocny finisz - no, no !
Tak trzymać, a będzie jeszcze lepiej .

Dziękuję. Rzeczywiście dosyć mocny, sam się nie spodziewałem, że tyle siły z siebie wykrzeszę. Pewnie, że będzie lepiej! Ambicję są spore.

Reaktor - mógłbyś raz jeszcze podać link do zdjęć z sobotniego testu - bo ja jakoś nie widzę ... Dzięki !

Linka nie podawałem wcześniej. Zapraszam do galerii z BBL feat. Cooper.


PS. Osiągnąłem nowy HRmax, całe 190 bpm! Mało!