Taaaak, zdecydowanie czytacze się cieszą, że planujesz MGS.
I wiesz? Czytacze przypuszczają, że te niezapomniane przeżycie potrwa pewnie z 5 godzin i skończy się ostrym wpierredolem

.
Ale za to relacja ... O tak. Relacja, w 6 pewnie częściach to będzie murowany Pulitzer. Bo skoro o bazie na pięciu tysiącach (Łodzi) powstał TAKI esej, to o szczycie (MGS) musi powstać ARCYDZIEŁO.
Jest tylko jeden warunek -> musisz przeżyć w jednym kawałku

. Czego mocno życzę.
(Ujawniony) fan
byk
PS. Słuchaj, a może już teraz napisz. Po co tyle czekać? Czytacze się niecierpliwią.
