
Alexia - komentarze
Moderator: infernal
- Aśka
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 693
- Rejestracja: 13 lis 2010, 20:52
- Życiówka na 10k: 01:01:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Toronto
heh, nie wszyscy kiwają z politowaniem głową, są i tacy, co czytając o >6' myślą sobie: "kuuurka, a ja kiedy?" 

- Fladra
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 818
- Rejestracja: 07 paź 2009, 16:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: KRK
No to moze w końcu razem pobiegamy przy Rudawie?
Plany biegowe mam na jutro, ale nie wiem niestety o ktorej, raczej później niż wcześniej.....
Plany biegowe mam na jutro, ale nie wiem niestety o ktorej, raczej później niż wcześniej.....
Biegam bo Lubię Kraków
10 km - 47 min
21 km - 1h46
42,1 km- 3h43
10 km - 47 min
21 km - 1h46
42,1 km- 3h43
- Alexia
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1296
- Rejestracja: 02 lip 2008, 12:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Dasz radę i nie na zawodachmakar pisze:Oj, Oluś. Ja poniżej 6min/km to chyba tylko na zawodach dam radę. No może jeszcze interwały, ale to się chyba nie liczy![]()


makar pisze:Fajnie, że już odpoczęłaś i zaczynasz biegać. No i pisać, bo się jakby nieco stęskniłam za twoimi postami. Pozdrawiam.

Aśka - szybciej niż myśliszAśka pisze:heh, nie wszyscy kiwają z politowaniem głową, są i tacy, co czytając o >6' myślą sobie: "kuuurka, a ja kiedy?"

Basiu, ja w środy niestety nie biegam. A myślałaś może, żeby się wybrać TU.Fladra pisze:No to moze w końcu razem pobiegamy przy Rudawie?
Plany biegowe mam na jutro, ale nie wiem niestety o ktorej, raczej później niż wcześniej.....
- Alexia
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1296
- Rejestracja: 02 lip 2008, 12:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
dzień
2011-04-27
godzina
18:00
miejsce
Wawel (przy smoku)
2011-04-27
godzina
18:00
miejsce
Wawel (przy smoku)
- Fladra
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 818
- Rejestracja: 07 paź 2009, 16:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: KRK
Czyli, było minełoAlexia pisze:dzień
2011-04-27
godzina
18:00
miejsce
Wawel (przy smoku)

Ale cóż tam i tak z pracy wyszłam dopiero po 19:00

Biegam bo Lubię Kraków
10 km - 47 min
21 km - 1h46
42,1 km- 3h43
10 km - 47 min
21 km - 1h46
42,1 km- 3h43
- Catrine
- Stary Wyga
- Posty: 166
- Rejestracja: 19 mar 2011, 13:07
- Życiówka na 10k: bywa koło 45 minut
- Życiówka w maratonie: pracuję nad tym :)
- Lokalizacja: Wrocław
jak będziecie mieć okazje żeby iść - to śmiało, wycisk porządny
myślę że dużo osób chcąc zrealizować taki trening w pojedynkę toby odpuściło prędko - ja na pewno 


“We are limited but we can push back the borders of our limitations”
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
No proszę, nie tylko ja sobie stawiam pytanie, kiedy będzie "piątka" z przodu przy easy. Przynajmniej w dobrym towarzystwie jestem w swoim dążeniu.
- makar
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1050
- Rejestracja: 23 wrz 2007, 08:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 4:38:26
Ola, uważam, że spokojnie będzie poniżej 02:00. Przecież w marcu przebiegłaś ten sam dystans tylko 10sek/km wolniej. Jest jeszcze trochę czasu. Dasz radę. Zawody uskrzydlają....
- Alexia
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1296
- Rejestracja: 02 lip 2008, 12:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Dziewczęta, muszę się Wam czymś pochwalić, bo aż mnie rozsadza jakby radość
.
Jakiś czas temu, z jakiejś tam okazji dostałam od męża bon do gabinetu kosmetycznego na zabiegi mezoterapii bezigłowej (brzuch, uda, pośladki). Nie mam pojęcia, czemu mu do głowy przyszło, że będę chciała sobie coś takiego zrobić, ale prezent, jak to prezent - wypada się cieszyć i wykorzystać
. Tym bardziej, że mąż cieszył się niezmiernie, że taką niespodziankę mi zrobił.
Byłam dzisiaj. Pani sobie mnie dokładnie obejrzała, wzięła się do dzieła i po pewnym czasie stwierdziła, że ona tak naprawdę nie wie, co ze mną zrobić. Bo jeżeli chodzi o uda i pośladki, to nie mam tam nadmiarów tłuszczu. I zabieg jest zupełnie bezsensowny. No, nad brzuchem to muszę popracować, ale jest nieźle. I więcej zdziałam sama robiąc brzuszki, niż ona tą aparaturą. A w ogóle to mam piękne ciało i niejedna dwudziestolatka (nawet chuda) może mi pozazdrościć. Jakości i jędrności skóry oraz mięśni pod nią. A w moim wieku to podobno już rzadkość (pewnie jeszcze żadnej biegaczki nie widziała). A najśmieszniejsze jest to, że ja w ogóle o siebie nie dbam. Żadne masaże, żadne kremy czy inne tam dobrodziejstwa, których nawet nie znam - tylko bieganie.
Teraz nie zostaje mi nic innego, jak robić te brzuszki (oczywiście w miarę możliwości)
W sumie to też mi się wydawało, że odkąd biegam, to nieco lepiej wyglądam, ale co innego "wydaje mi się" a co innego usłyszeć to z ust kosmetyczki.
A w ramach bonu zrobią mi jakieś inne zabiegi.

Jakiś czas temu, z jakiejś tam okazji dostałam od męża bon do gabinetu kosmetycznego na zabiegi mezoterapii bezigłowej (brzuch, uda, pośladki). Nie mam pojęcia, czemu mu do głowy przyszło, że będę chciała sobie coś takiego zrobić, ale prezent, jak to prezent - wypada się cieszyć i wykorzystać

Byłam dzisiaj. Pani sobie mnie dokładnie obejrzała, wzięła się do dzieła i po pewnym czasie stwierdziła, że ona tak naprawdę nie wie, co ze mną zrobić. Bo jeżeli chodzi o uda i pośladki, to nie mam tam nadmiarów tłuszczu. I zabieg jest zupełnie bezsensowny. No, nad brzuchem to muszę popracować, ale jest nieźle. I więcej zdziałam sama robiąc brzuszki, niż ona tą aparaturą. A w ogóle to mam piękne ciało i niejedna dwudziestolatka (nawet chuda) może mi pozazdrościć. Jakości i jędrności skóry oraz mięśni pod nią. A w moim wieku to podobno już rzadkość (pewnie jeszcze żadnej biegaczki nie widziała). A najśmieszniejsze jest to, że ja w ogóle o siebie nie dbam. Żadne masaże, żadne kremy czy inne tam dobrodziejstwa, których nawet nie znam - tylko bieganie.
Teraz nie zostaje mi nic innego, jak robić te brzuszki (oczywiście w miarę możliwości)
W sumie to też mi się wydawało, że odkąd biegam, to nieco lepiej wyglądam, ale co innego "wydaje mi się" a co innego usłyszeć to z ust kosmetyczki.
A w ramach bonu zrobią mi jakieś inne zabiegi.
- Alexia
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1296
- Rejestracja: 02 lip 2008, 12:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Mnie to ciągle wstrzymuje, to że inni (niećwiczący) będą patrzeć.Catrine pisze:jak będziecie mieć okazje żeby iść - to śmiało, wycisk porządnymyślę że dużo osób chcąc zrealizować taki trening w pojedynkę toby odpuściło prędko - ja na pewno
To jesteśmy już dwiestrasb pisze:No proszę, nie tylko ja sobie stawiam pytanie, kiedy będzie "piątka" z przodu przy easy. Przynajmniej w dobrym towarzystwie jestem w swoim dążeniu.

To są moje statystyki z zeszłego roku. Dało się wtedy, da się i teraz

Maj 2010: 167.70 15:48:48 00:05:39 15 (48%)
Najwolniejsze treningi własne (bo biegałam też z koleżanką i wtedy było powyżej 7 a nawet 8 min/km) miały "piątkę" z przodu. A zawody (10 km i 1,5 km) to nawet "czwórkę".
Wiesz Marzenko, też mi się wydaje, że jest to w moim zasięgu, ale niepokoi mnie ta dysproporcja czasowa między średnią biegów na treningach, a tą oczekiwaną na zawodach. Na pewno zawalczęmakar pisze:Ola, uważam, że spokojnie będzie poniżej 02:00. Przecież w marcu przebiegłaś ten sam dystans tylko 10sek/km wolniej. Jest jeszcze trochę czasu. Dasz radę. Zawody uskrzydlają....

- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
I nawet zagwozdki tempowe przed półmaratonem masz takie jak ja. Kalkuluję, myślę, ale wciąż centralną niewiadomą w tych rachunkach zostaje pogoda. W razie upału to ja jestem kompletnie out.
- Bawareczka
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1341
- Rejestracja: 04 paź 2010, 21:18
- Życiówka na 10k: 59'47''
- Życiówka w maratonie: brak
ale super z ta kosmetyczka
i maz z prezentem nie trafil
mojemu tez sie jakos nie udaje


mojemu tez sie jakos nie udaje
- Catrine
- Stary Wyga
- Posty: 166
- Rejestracja: 19 mar 2011, 13:07
- Życiówka na 10k: bywa koło 45 minut
- Życiówka w maratonie: pracuję nad tym :)
- Lokalizacja: Wrocław
nie znam nikogo z Krakowa, żeby wiedzieć gdzie Wasza grupa biega, bo chociaż napisali w tym reeboku "wyjdź z ukrycia", sugerując, że biega się miastem, to we Wrocławiu miejsce jest nawet dość o sportowo-wypocznykowym charakterze, a niedługo będziemu do pobliskiego parku wbiegać, więc już w ogole typowoAlexia pisze: Mnie to ciągle wstrzymuje, to że inni (niećwiczący) będą patrzeć.

“We are limited but we can push back the borders of our limitations”