tsk86 pisze:Rosomak - w tym co piszesz jest bardzo duzo racji, ale wg mnie sprawa nie jest tak jednoznaczna jak wynika z Twojego posta. Poza tym nigdzie nie napisalem tego, co Ty przeczytales w artykule

Ale chce Cie uspokoic, zajme sie ta kwestia w kolejnej czesci. Stay tuned

Tylko wiesz, chyba nie tylko ja tak zrozumiałem ten artykuł ...
Ten cytat
Wydaje mi się, że dla większości biegaczy - amatorów cenniejsze będą doświadczenia zawodników, którzy biegają poniżej 30 minut na 10km przy objętości rzędu 80-100 kilometrów tygodniowo, niż zawodników biegających o pół minuty szybciej przy dwukrotnie większym kilometrażu.
jest wzięty z Twojego artykułu. Tak, oni biegają poniżej 30 minut na 10km przy objętości treningu - biegowo znacznie mniejszego, ale całościowo znacznie większego niż biegacze.
Z tego co pamiętam w Lore of Running Noakes opisywał trening tygodniowy Marka Allena - łączny czas trwania to 36 godzin. Nawet jeżeli to wartość maksymalna, a średnia to nieco powyżej 30 godzin - to są to wartości znacznie większe od tych dla (czystych) biegaczy.
Tak jakbyś poszedł konsekwentnie do końca zasadą specyficznej pracy dla uzyskania konkretnego efektu (trening biegowy polepsza bieganie, pływacki pływanie, rowerowy rower, wpływ na inne dyscypliny jest pośredni i minimalny). Próbuję zrozumieć ten artykuł i tam mi wychodzi ...
PS: To rzecz jasna spekulacja, jestem ciekaw dalszego ciągu, ale - pospekuluję sobie.
Mam przeczucie że zaproponujesz coś analogicznego do
FIRST ?
