ITBS - moje boje
- Eddie
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1570
- Rejestracja: 04 cze 2007, 21:02
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Rollowanie wałkiem w fazie ostrej robiłem 3-4x dziennie do uczucia ulgi. Po wyjściu z tego badziewia robię profilaktycznie przed i po biegu. Jeśli chodzi o napełnianie butelki to na początku gdy mocno będzie bolało rolowanie (oznaka, że pasmo jest mocno napięte) lepiej nie napełniać całej butelki. Później w miarę postępów spokojnie można dodawać płynu.
Zdrowia !
Zdrowia !
- slaw100
- Rozgrzewający Się
- Posty: 18
- Rejestracja: 07 lip 2010, 13:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
Po kilku miesiącach przerwy udało mi się pokonać 10KM w Gnieźnie. Kolano nie boli tak jak wcześniej, choć lekki dyskomfort po zewnętrznej stronie czuję. Przerwę w bieganiu wykorzystałem na siłownię. Trochę wzmocniłem mięśnie nóg. Do tego rozciąganie i rolowanie nogi.
Jak używam butelki to trochę boli, zamieniłem więc butelkę na piłkę do siatkówki (niezbyt twardą) i jest dużo wygodniej. Polecam.
Jak używam butelki to trochę boli, zamieniłem więc butelkę na piłkę do siatkówki (niezbyt twardą) i jest dużo wygodniej. Polecam.
- Eddie
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1570
- Rejestracja: 04 cze 2007, 21:02
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Boli bo pasmo biodrowo piszczelowe jest napięte. W miarę rozluźniania ćwiczeniami ból zanikał przy rolowaniu aż do końca kiedy to już na pełnej butelce rolowalem.
- slaw100
- Rozgrzewający Się
- Posty: 18
- Rejestracja: 07 lip 2010, 13:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
Ok dzięki za info. W ogóle "twoje boje" bardzo mi pomogły. Zastanawiam się czy oprócz rozciągania nie dodać do treningu ćwiczeń siłowych. Jakieś slalomy, bieganie bokiem, na jednej nodze, przeplatanki, tzw żabki itd. Tak żeby nogi pracowały całe. No i chyba plecy są ważne - jakieś ćwiczenia wzmacniające dolne partie. Gdzieś musi być przyczyna...
Chodzi mi o coś takiego:
http://www.youtube.com/watch?v=ZajP6CKh ... 4&index=16
http://www.youtube.com/watch?v=QPpuAbyG ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=sW1yIQlUfo8&NR=1
Tego jest dość dużo, może ktoś coś takiego praktykuje?
Może jest jakiś znany trening na YouTube który można stosować?
Chodzi mi o coś takiego:
http://www.youtube.com/watch?v=ZajP6CKh ... 4&index=16
http://www.youtube.com/watch?v=QPpuAbyG ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=sW1yIQlUfo8&NR=1
Tego jest dość dużo, może ktoś coś takiego praktykuje?
Może jest jakiś znany trening na YouTube który można stosować?
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 13
- Rejestracja: 16 kwie 2011, 11:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Po półmaratonie, za wcześnie, bo 2 dniach poszedłem na trening, zrobiłem 10 km, pod koniec zaczęło boleć mnie prawe kolano po zewnętrznej stronie, następnego dnia nie czułem żadnego bólu, więc w dzień później znowu trening, ale już po 4 km zszedłem z trasy. Zapisałem się na rehabilitację, stwierdzono ITBS, ale przyczyna leży, najprawdopodobniej, w ucisku na nerw. Dużo jeżdżę samochodem i pewnie od siedzenia w jednej pozycji coś jest nie tak...
Dwa tygodnie codziennie rolowanie oraz inne ćwiczenia (wzmacniające, rozciągające i pobudzające dolną partię kręgosłupa), dziś pozwolono mi na próbę pobiec maksymalnie 3 km, ale po ok. 1 km znowu ból i powrót do domu. Cały czas czuje prawą nogę, a w zasadzie prawy pośladek - prawdopodobnie ucisk od nerwa.
Oczywiście poddam się rehabilitacji, cały czas będę rolować, może wezmę coś na stan zapalny, mam nadzieję, że się wyleczę.
Najgorsze jest to, że przy tej kontuzji, nie wiadomo czy już jest OK, ponieważ na początku treningu nie boli, dopiero nagle i nigdy nie wiesz kiedy to "nagle" nastąpi...
Może macie jakieś konkretne spostrzeżenia, jak się wychodzi z tej kontuzji, tzn. kiedy się wie, że jest już OK?
Adam
Dwa tygodnie codziennie rolowanie oraz inne ćwiczenia (wzmacniające, rozciągające i pobudzające dolną partię kręgosłupa), dziś pozwolono mi na próbę pobiec maksymalnie 3 km, ale po ok. 1 km znowu ból i powrót do domu. Cały czas czuje prawą nogę, a w zasadzie prawy pośladek - prawdopodobnie ucisk od nerwa.
Oczywiście poddam się rehabilitacji, cały czas będę rolować, może wezmę coś na stan zapalny, mam nadzieję, że się wyleczę.
Najgorsze jest to, że przy tej kontuzji, nie wiadomo czy już jest OK, ponieważ na początku treningu nie boli, dopiero nagle i nigdy nie wiesz kiedy to "nagle" nastąpi...
Może macie jakieś konkretne spostrzeżenia, jak się wychodzi z tej kontuzji, tzn. kiedy się wie, że jest już OK?
Adam
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3883
- Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33
no wlasnie tak myslalam ze to pewnie prawa noga
u mnie podobnie. poki nie biegne po nachylonej jezdni jest ok, ale problem w tym ze w okolicy wlasciwie innych nie ma. dzis bylo pusto na drogach i poki bieglam srodkiem nie bolalo ale gdy tylko lewa noga znajdowala sie nizej od prawej z powodu nierownosci bol sie pojawial. u mnie zaczyna sie w stopie, i pulsuje w gore przez lydke, kumuluje sie w wew stronie kolana dalej udo az do prawego posladka
chodnikow tez niestety rownych u mnie nie ma ...
u mnie podobnie. poki nie biegne po nachylonej jezdni jest ok, ale problem w tym ze w okolicy wlasciwie innych nie ma. dzis bylo pusto na drogach i poki bieglam srodkiem nie bolalo ale gdy tylko lewa noga znajdowala sie nizej od prawej z powodu nierownosci bol sie pojawial. u mnie zaczyna sie w stopie, i pulsuje w gore przez lydke, kumuluje sie w wew stronie kolana dalej udo az do prawego posladka
chodnikow tez niestety rownych u mnie nie ma ...
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 23
- Rejestracja: 21 lut 2011, 14:39
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Przeczytałam wątek od deski do deski ponad 2 miesiące temu, gdy zaczęłam podejrzewać, że ból z boku kolana to właśnie TO zastosowałam wszystkie rady, szereg ćwiczeń rozciągających, masaże lodem itd. Po trzech tygodniach zaczęłam od wolnego truchtu, ból pojawiał się zawsze na 5km, po 1,5 mca przebiegłam 10 km bez bólu... wszystko ładnie pięknie do wczoraj :/ na 6 km znowu upierdliwy ból :/
- Eddie
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1570
- Rejestracja: 04 cze 2007, 21:02
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Ale posypały się te kontuzje widzę ostatnio. Współczuję. Niestety nic poza cierpliwością i systematycznym ćwiczeniem poradzić tu nie można. Na to g... cudów nie ma ani magicznych tabletek.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 295
- Rejestracja: 12 kwie 2011, 20:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
No to cholerstwo niestety sie odzywa, przez wiele tygodni treningu maratonowego pobolewalo troche, przed dlugimi niedzielnymi biegami 3 ibuprofeny i nie czulam nic. Walek, lod po i bylo dobrze.
W dzisiejszym maratonie na 35km na pod gorke poczulam znowu, ale przyblokowalam, na finiszu bolalo juz porzadnie. Trzeba chyba odwiedzic rehabilitantke, ktora jak wiesc gminna niesie osiaga dobre wyniki traktowania ITBS masazem, rozciaganiem i akupunktura. Chyba sprobuje, bo juz nie mam cierpliwosci, chwyce sie brzytwy, bo sezon dopiero rozpoczety i tyle fajnych startow sie szykuje
W dzisiejszym maratonie na 35km na pod gorke poczulam znowu, ale przyblokowalam, na finiszu bolalo juz porzadnie. Trzeba chyba odwiedzic rehabilitantke, ktora jak wiesc gminna niesie osiaga dobre wyniki traktowania ITBS masazem, rozciaganiem i akupunktura. Chyba sprobuje, bo juz nie mam cierpliwosci, chwyce sie brzytwy, bo sezon dopiero rozpoczety i tyle fajnych startow sie szykuje
"You don't stop running because you get old. You get old because you stop running..."
Jack Kirk aka. Dipsea Demon
Jack Kirk aka. Dipsea Demon
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 9
- Rejestracja: 09 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Czy, aby na pewno można wykonywać te ćwiczenia codziennie?Co do rozluźniania nie mam wątpliwości, chodzi mi raczej o ćwiczenia wzmacniające zwłaszcza w dni treningowe.Eddie pisze: Jak wygląda owe rozlużnianie ? Bardzo prosto :
http://runningtimes.com/Article.aspx?Ar ... &PageNum=2
Zalecam sprawdzić resztę ćwiczeń z tej strony
Przepraszam za odkopywanie tematu, choć ciężko mówić o odkopywaniu przy tak często występującej kontuzji .
Zdrówka wszystkim życzę!
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 1
- Rejestracja: 21 lip 2011, 17:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
No wszystko na to wygląda że też mnie to dopadło mimo że nigdy nie miałem żadnej kontuzji i w miarę aktywnie spędzam wolny czas-jazda na nartach,piłka nożna,rower no i bieganie, które ostatnio kuleje.Dużo czytałem o itbs i nie wszystko jest dla mnie jasne ponieważ wyczytałem różne zalecenia.Mianowicie:
1.Czy należy odpuścić sobie (przez min 6 do 12 tygodni) wszystkie dyscypliny, tzn rower,piłkę itp.,czy tylko bieganie - bo tylko tutaj stawy(zewnętrzne strony kolana) mnie bolą-można powiedzieć że tylko przy truchcie po ok 20min biegu?Oczywiście jednocześnie stosować te wszystkie zalecane ćwiczenia.
2.Jeśli można jeździć rowerem to czy tylko przy wysokiej kadencji (tzn. lekko - mała przerzutka z przodu i duża z tyłu)?
3.Czy można pływać?
4.Jeśli można pływać to czy można "żabką" a może tylko "żabką"?
5.Jakie leki przeciwzapalne (NLPZ) są godne polecenia,najlepsze?
Proszę o pilną odpowiedź.
1.Czy należy odpuścić sobie (przez min 6 do 12 tygodni) wszystkie dyscypliny, tzn rower,piłkę itp.,czy tylko bieganie - bo tylko tutaj stawy(zewnętrzne strony kolana) mnie bolą-można powiedzieć że tylko przy truchcie po ok 20min biegu?Oczywiście jednocześnie stosować te wszystkie zalecane ćwiczenia.
2.Jeśli można jeździć rowerem to czy tylko przy wysokiej kadencji (tzn. lekko - mała przerzutka z przodu i duża z tyłu)?
3.Czy można pływać?
4.Jeśli można pływać to czy można "żabką" a może tylko "żabką"?
5.Jakie leki przeciwzapalne (NLPZ) są godne polecenia,najlepsze?
Proszę o pilną odpowiedź.
- mariuszbugajniak
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2131
- Rejestracja: 02 lip 2011, 11:48
- Życiówka na 10k: 37.29
- Życiówka w maratonie: 2.59.02
- Lokalizacja: Włoszczowa
słuchajcie, a mnie dopadło coś takie ból po zewnętrznej stronie kolana w części środkowo-dolnej
boli lewa noga ale jak znajde to miejsce na drugiej nodze i tak się specyficznie dotkne to czuje tam też coś
ALE W CZYM TEMAT
wszyscy piszecie, że w trakcie biegu boli, a mnie boli na początku i tylko przez 2-3-4km zależy jakie tempo, chyba im wyższe tym szybciej przechodzi
CO TO KUR... JEST?
dostałem tego po mocnym biegu na 8km, (trening na ostro przed startem) potem robiłem siłe biegową, i chyba po wieloskokach to się odezwało, ale chyba też jak robie skip a to coś czuje
boli lewa noga ale jak znajde to miejsce na drugiej nodze i tak się specyficznie dotkne to czuje tam też coś
ALE W CZYM TEMAT
wszyscy piszecie, że w trakcie biegu boli, a mnie boli na początku i tylko przez 2-3-4km zależy jakie tempo, chyba im wyższe tym szybciej przechodzi
CO TO KUR... JEST?
dostałem tego po mocnym biegu na 8km, (trening na ostro przed startem) potem robiłem siłe biegową, i chyba po wieloskokach to się odezwało, ale chyba też jak robie skip a to coś czuje
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 11
- Rejestracja: 30 sie 2011, 02:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Terapeuta manualny, przyjmuje na grunwaldzkiej.
www.fizjofascial.pl
www.fizjofascial.pl
- Eddie
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1570
- Rejestracja: 04 cze 2007, 21:02
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Warto odpuścić sobie dyscypliny gdzie bieganie występuje. Chociaż z tego co czytałem na rowerze też można sobie pogorszyć sprawę przy źle ustawionej pozycji.1.Czy należy odpuścić sobie (przez min 6 do 12 tygodni) wszystkie dyscypliny, tzn rower,piłkę itp.,czy tylko bieganie - bo tylko tutaj stawy(zewnętrzne strony kolana) mnie bolą-można powiedzieć że tylko przy truchcie po ok 20min biegu?Oczywiście jednocześnie stosować te wszystkie zalecane ćwiczenia.
Tak jak pisałem sprawa ma się raczej do pozycji i sylwetki na rowerze2.Jeśli można jeździć rowerem to czy tylko przy wysokiej kadencji (tzn. lekko - mała przerzutka z przodu i duża z tyłu)?
Jak najbardziej, mnie bardzo pomogło pływanie 3x w tygodniu. Dodatkowo wydolność organizmu nie spadła a wzrosła jeszcze (po wznowieniu biegania na wiosnę po 3 tygodniach urwałem w maniackiej X dwie minuty z życiówki)3.Czy można pływać?
Definitywnie unikać żabki. To nie jest styl dla biegaczy, mocno obciąża kolana. Grzbietowy i kraul.4.Jeśli można pływać to czy można "żabką" a może tylko "żabką"?
Generalnie w przypadku itbsu NLPZ mało są pomocne. Mi nie pomagały ani trochę. Miałem jednak przypadek bardzo ostry i musiałem dostać 2x blokadę w kolano bo ból uniemożliwiał normalne funkcjonowanie czy chodzenie. Cała zabawa sprowadza się jednak do rozluźniania tego pasma a później wzmacniania go. Leki nie przyśpieszą tu niczego. Tylko systematyczne rutynowe ćwiczenia.5.Jakie leki przeciwzapalne (NLPZ) są godne polecenia,najlepsze?
Zdrowia życzę !