Szura- Komentarze
Moderator: infernal
- Catrine
- Stary Wyga
- Posty: 166
- Rejestracja: 19 mar 2011, 13:07
- Życiówka na 10k: bywa koło 45 minut
- Życiówka w maratonie: pracuję nad tym :)
- Lokalizacja: Wrocław
a ja się przywitam też biegałam rok temu, potem przyszła zima i dopóki nie znalazłam strony bieganie.pl byłam pewna że zimą się biegać nie da. w tym roku w październiku nie odpuszczę (mam nadzieję!)
“We are limited but we can push back the borders of our limitations”
-
- Dyskutant
- Posty: 48
- Rejestracja: 09 mar 2011, 17:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
tylko czasem nie sugeruj się tempem biegu pieska - z autopsji wiem, że te stworzonka uwielbiają pokonywac sprintem długie dystanse
a tak na poważnie, to trzymam kciuki za udany powrót do biegania!
a tak na poważnie, to trzymam kciuki za udany powrót do biegania!
-
- Wyga
- Posty: 78
- Rejestracja: 18 sie 2010, 09:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Catrine, hej!
karolowanka, nawet jakbym chciała, to nic z tego. Ja sobie szuram naprawdę wolnym truchcikiem.
Dzięki!
karolowanka, nawet jakbym chciała, to nic z tego. Ja sobie szuram naprawdę wolnym truchcikiem.
Dzięki!
- giz
- Wyga
- Posty: 111
- Rejestracja: 26 kwie 2010, 13:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witaj po długiej przerwie!
Fajnie, że masz sporo energii i entuzjazmu.
Oby tym razem lepiej nam poszło niż w ubiegłym roku
Pozdrawiam
Fajnie, że masz sporo energii i entuzjazmu.
Oby tym razem lepiej nam poszło niż w ubiegłym roku
Pozdrawiam
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 13
- Rejestracja: 27 lut 2011, 12:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Ośno Lubuskie
Gratuluję pierwszego 30minutowego biegu :uuusmiech:
Co do zmierzenia dystansu polecam http://www.gmap-pedometer.com, będzie większa motywacja
Co do zmierzenia dystansu polecam http://www.gmap-pedometer.com, będzie większa motywacja
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
No pięknie, pięknie. Jak tak ładnie zaczynasz to co to będzie dalej! Szczególnie jak pies nie pod pachę, tylko pobiegnie przed Tobą i tempo nada.
-
- Dyskutant
- Posty: 48
- Rejestracja: 09 mar 2011, 17:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
gratuluję! Pokonywanie takich kolejnych barier daje niesamowitą motywację, tylko patrzec jak zrobisz 1 h biegu
A do sprawdzania odległości polecam [url=http://maps.geoportal.gov.pl/webclient/]TO[url]. Wpisujesz nazwę miasta, odpowiednio przybliżasz i... mierzysz
A do sprawdzania odległości polecam [url=http://maps.geoportal.gov.pl/webclient/]TO[url]. Wpisujesz nazwę miasta, odpowiednio przybliżasz i... mierzysz
- Catrine
- Stary Wyga
- Posty: 166
- Rejestracja: 19 mar 2011, 13:07
- Życiówka na 10k: bywa koło 45 minut
- Życiówka w maratonie: pracuję nad tym :)
- Lokalizacja: Wrocław
Dopiero teraz zauważyłam foto Tonica. Cudeńko <3 kocham psy wiele bym dała bym moją rudą mordkę miała tu we wrocławiu, no ale studia trochę kolidują, a poza tym to ona leciwa jest... i woli kopać dziury niż biegać
“We are limited but we can push back the borders of our limitations”
-
- Wyga
- Posty: 78
- Rejestracja: 18 sie 2010, 09:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Wyszło mi jakieś 1,65km. Czyli jakieś 8,5min/km przy okrążeniu 14 minut? Myślałam, że tuptam 9-10min/km. Uou.
Godzina biegu jakoś czuję, że jest cholernie realna i to niedługo. To motywuje! Zdecydowanie widzę siebie bardziej jako długodystansowca a nie sprintera, ale pomyślałam sobie, że jak dam radę z godzinnymi wybiegami, to nad tempem przydałoby się popracować.
...ale to takie snucie planów na przyszłość. Lepiej skupić się na tym, że jutro rano kolejny bieg!
Catrine, dziękuję, Tonic jest wspaniały. A bieganie z nim to przyjemność - pilnuje się, nie zaczepia innych ludzi. Super kompan. No i tak lubi te nasze szuranie, że nie mam jak zrezygnować z lenistwa z treningu!
O, właśnie do mnie dotarło, że ja dziś ponad 3 km pobiegłam... I mogłabym więcej! Niewiarygodne, przecież pamiętam jak po kilkunastu sekundach płuca wypluwałam. Satysfakcja to fajna rzecz.
Godzina biegu jakoś czuję, że jest cholernie realna i to niedługo. To motywuje! Zdecydowanie widzę siebie bardziej jako długodystansowca a nie sprintera, ale pomyślałam sobie, że jak dam radę z godzinnymi wybiegami, to nad tempem przydałoby się popracować.
...ale to takie snucie planów na przyszłość. Lepiej skupić się na tym, że jutro rano kolejny bieg!
Catrine, dziękuję, Tonic jest wspaniały. A bieganie z nim to przyjemność - pilnuje się, nie zaczepia innych ludzi. Super kompan. No i tak lubi te nasze szuranie, że nie mam jak zrezygnować z lenistwa z treningu!
O, właśnie do mnie dotarło, że ja dziś ponad 3 km pobiegłam... I mogłabym więcej! Niewiarygodne, przecież pamiętam jak po kilkunastu sekundach płuca wypluwałam. Satysfakcja to fajna rzecz.
- Catrine
- Stary Wyga
- Posty: 166
- Rejestracja: 19 mar 2011, 13:07
- Życiówka na 10k: bywa koło 45 minut
- Życiówka w maratonie: pracuję nad tym :)
- Lokalizacja: Wrocław
Na pewno godzina lekkiego biegu stoi przed Tobą tuż tuż Zresztą 30 minit też Ci przyszło szybciutko no i Tonic... sukces gwarantowany
pozdrawiam!
pozdrawiam!
“We are limited but we can push back the borders of our limitations”
- makar
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1050
- Rejestracja: 23 wrz 2007, 08:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 4:38:26
Bardzo ładnie, Szura. Na początku trochę wolniej i stopniowo przyśpieszałaś. Tak właśnie rób, a postępy przyjdą szybciej, niż myślisz. Jak dojdziesz do 5-6km biegu, to proponuję pod koniec dodać 3-4 żwawsze przebieżki ( nie żeby biec na maxa, ale ładnie technicznie i żwawo) z przerwami w truchcie lub marszu, a na koniec zwolnić trochę dla schłodzenia. Będzie ciekawiej i ciało zacznie lepiej słuchać. Pozdrawiam.
-
- Wyga
- Posty: 78
- Rejestracja: 18 sie 2010, 09:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
makar, strasznie dziękuję za rady! Tak zrobię. To 5-6km biegu to już niedługo będzie, tak sobie myślę.
Umi - ja sama w szoku jestem, jedyne moje doświadczenie to trochę szurania w zeszłym roku, potem dłuuuga przerwa, myślałam, że będę zaczynać od zera, od 10 minut szurania, a jest naprawdę fajnie! Zastanawiam się, jaki wpływ na to ma fakt, że odstawiłam całkowicie alkohol i imprezowe popalanie.
Umi - ja sama w szoku jestem, jedyne moje doświadczenie to trochę szurania w zeszłym roku, potem dłuuuga przerwa, myślałam, że będę zaczynać od zera, od 10 minut szurania, a jest naprawdę fajnie! Zastanawiam się, jaki wpływ na to ma fakt, że odstawiłam całkowicie alkohol i imprezowe popalanie.
- Catrine
- Stary Wyga
- Posty: 166
- Rejestracja: 19 mar 2011, 13:07
- Życiówka na 10k: bywa koło 45 minut
- Życiówka w maratonie: pracuję nad tym :)
- Lokalizacja: Wrocław
Szura, ja to samo! w zesżłym roku przebiec 10 km udało się, ale po iluś tam wyjściach. w Tym roku z miejsca I też odstawiłam alkohol i imprezowe popalania. Aczkolwiek piwko po treningu ponoć dobrze wpływa na organizm i zapobiega zakwasom :D ale jeszcze nie testowałam na sobie
“We are limited but we can push back the borders of our limitations”