pixos - komentarze
Moderator: infernal
- topcat
- Stary Wyga
- Posty: 195
- Rejestracja: 12 lis 2009, 12:27
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa/3miasto
No proszę, proszę
cel na maraton ambitny - nie ma co
Trzymam kciuki . Od powrotu z nart też odświeżę blog (czas najwyższy)
Będzie co śledzić -!
pozwodzenia
tc
cel na maraton ambitny - nie ma co
Trzymam kciuki . Od powrotu z nart też odświeżę blog (czas najwyższy)
Będzie co śledzić -!
pozwodzenia
tc
- pixos
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 415
- Rejestracja: 07 lut 2010, 20:57
- Życiówka na 10k: 39:42
- Życiówka w maratonie: 3:58
- Lokalizacja: Gostynin
Dzięki. Widzę, że przynajmniej jeden kibic się znajdzie. A co do Twojego bloga, to faktycznie od jesieni trochę tam pusto. Czas by to poprawić.
Pozdrawiam
Pozdrawiam

- szy
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 452
- Rejestracja: 10 cze 2009, 08:40
- Życiówka na 10k: 39:01
- Życiówka w maratonie: 3:19:17
- Lokalizacja: Warszawa / Pruszków
Cel wydaje się bardzo ambitny, do MW2010 się długo przygotowywałeś? Jaki tygodniowy kilometraż sobie zakładasz?
Mój profil Strava: https://www.strava.com/athletes/43888753
- pixos
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 415
- Rejestracja: 07 lut 2010, 20:57
- Życiówka na 10k: 39:42
- Życiówka w maratonie: 3:58
- Lokalizacja: Gostynin
Trzeba stawiać sobie ambitne cele
To 3:30 wziąłem trochę z powietrza, sugerując się wynikami z poprzedniego roku. Przypuszczam, że gdybym nie zaczął za ostro w MW 2010 (celowałem właśnie w okolice 3:30), to udałoby się skończyć w 3:45-3:50. A tak od 30 km miałem lekki zgon i skończyło się na 3:58.
Do pierwszego maratonu przygotowywałem się jakieś 3 miesiące, oczywiście mam na myśli bieganie wg planu treningowego do maratonu. I najpewniej zabrakło mi wybieganych km, żeby uzyskać lepszy wynik. Na razie do czerwca zamierzam przygotować się do dystansów 5-10 km i w tym czasie chcę robić 50-60 km/tydz. Potem na podstawie tych wyników zobaczę, na co mogę liczyć na jesieni w MW. Jeżeli zejdę w przedział 40-42 na dychę, to 3:30 powinno być osiągalne. A od czerwca zwiększę dystans do 70-80 km/tydz i zrobię 15-tygodniowy plan pod kątem maratonu, ustalając tempa treningowe na podstawie wyników z dychy.
To tyle jeśli chodzi o plany. Teraz tylko trzeba zdrowia i czasu, żeby je zrealizować.
Pozdrawiam.

Do pierwszego maratonu przygotowywałem się jakieś 3 miesiące, oczywiście mam na myśli bieganie wg planu treningowego do maratonu. I najpewniej zabrakło mi wybieganych km, żeby uzyskać lepszy wynik. Na razie do czerwca zamierzam przygotować się do dystansów 5-10 km i w tym czasie chcę robić 50-60 km/tydz. Potem na podstawie tych wyników zobaczę, na co mogę liczyć na jesieni w MW. Jeżeli zejdę w przedział 40-42 na dychę, to 3:30 powinno być osiągalne. A od czerwca zwiększę dystans do 70-80 km/tydz i zrobię 15-tygodniowy plan pod kątem maratonu, ustalając tempa treningowe na podstawie wyników z dychy.
To tyle jeśli chodzi o plany. Teraz tylko trzeba zdrowia i czasu, żeby je zrealizować.
Pozdrawiam.
- Alexia
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1296
- Rejestracja: 02 lip 2008, 12:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Jak mogłeś?!pixos pisze:gumą mambą podebraną córce

Dzieci to niebezpieczna sprawa. Wiecznie przez nie po domu walają się słodycze. I jak tu dbać o wagę?

- pixos
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 415
- Rejestracja: 07 lut 2010, 20:57
- Życiówka na 10k: 39:42
- Życiówka w maratonie: 3:58
- Lokalizacja: Gostynin
Miała całą duża paczkę, więc nawet nie zauważyła, że jedna zniknęła. Poza tym potraktowałem to jako formę poświęcania z mojej strony - słodycze zdrowe nie są, a ja, jakby nie było, uratowałem ją przed tą gumą. I tej wersji będę się trzymał ;-D
- Aśka
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 693
- Rejestracja: 13 lis 2010, 20:52
- Życiówka na 10k: 01:01:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Toronto
padłampixos pisze: potraktowałem to jako formę poświęcania z mojej strony - słodycze zdrowe nie są, a ja, jakby nie było, uratowałem ją przed tą gumą. I tej wersji będę się trzymał ;-D

- Alexia
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1296
- Rejestracja: 02 lip 2008, 12:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
To bardzo dobra wersja.
Ja właśnie uratowałam moje dzieci i zjadłam dwa lizaczki
.
Ja właśnie uratowałam moje dzieci i zjadłam dwa lizaczki

- PATATAJEC
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2048
- Rejestracja: 05 sie 2009, 21:53
- Życiówka na 10k: 00:44:26
- Życiówka w maratonie: 04:33:53
- Lokalizacja: KPN
- Kontakt:
Hehe... Napociłeś się nad pluginem. Niestety trzeba przez to przejść, żeby potem było szybko
Pozdros!

wkradły Ci się mikrobłędy w ' i "(2"p.1' + 1"p.30" + 30"p.30")
Pozdros!
- mimik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4097
- Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
- Życiówka na 10k: 38:56
- Życiówka w maratonie: 03:44:08
- Lokalizacja: okolice wrocławia
heh.. welcome in da clab! patatajcowe plugin'y



- pixos
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 415
- Rejestracja: 07 lut 2010, 20:57
- Życiówka na 10k: 39:42
- Życiówka w maratonie: 3:58
- Lokalizacja: Gostynin
Faktycznie, wyszło, że biegałem jedno- lub dwu sekundowe odcinki na minutowej przerwiePATATAJEC pisze:Hehe... Napociłeś się nad pluginem. Niestety trzeba przez to przejść, żeby potem było szybko
wkradły Ci się mikrobłędy w ' i "(2"p.1' + 1"p.30" + 30"p.30")
Pozdros!

poprawione.
- Alexia
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1296
- Rejestracja: 02 lip 2008, 12:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Gratulacje Pixos! Dwie córki, to fajna sprawa
.
A co do imienia, to rodzice mojego znajomego zrobili tak: pierwsze imię to to wybrane przez starszego brata, drugie przez rodziców. W końcu i tak wszyscy używają drugiego.

A co do imienia, to rodzice mojego znajomego zrobili tak: pierwsze imię to to wybrane przez starszego brata, drugie przez rodziców. W końcu i tak wszyscy używają drugiego.
- Alexia
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1296
- Rejestracja: 02 lip 2008, 12:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Więc dla równowagi u mnie w domu są dwa kocury
.
