bieganie w zimie

[lubusz]

Sorry Ultimate !
Trochę się ośmieszyłeś.
Przykro mi, ale musze potwierdzić, że mało wiesz o treningu zawodniczym.
Hmm.., twoja życiówka na 10 k 34 min ?
Jak ja Ci powiem, że na treningach w lutym biegałem BC2 ciągłe 10 km poniżej 36 min i to po śniegu, czyli prawie jak Twoja życiówka, to też mnie wyśmiejesz jak Wale ?
Do Wala, w jakich latach biegałeś. Życiówki mamy podobne, może razem kiedyś śmigaliśmy na zawodach ?
Pozdrawiam.

[kapan]

Oj dzieci, dzieci! Jeśli chcecie się bawić w odbijanie piłeczki przenieście się na forum poświęcone tenisowi stołowemu.

Jak biegać w zimie? Jak zawsze rozsądnie. Dla mnie zima to wymarzony czas na budowanie bazy i robienie siły biegowej poprzez bieganie po śniegu. Z treningami szybkimi każdy musi zaobserwować jak mu to wychodzi i biegać tak, aby wyszło na zdrowie. Od niedawna próbuje biegać w te mrozy coś szybszego i trochę kaszlę po.

[Ultimate_Runner]

Sorry Ultimate !
Trochę się ośmieszyłeś.
Przykro mi, ale musze potwierdzić, że mało wiesz o treningu zawodniczym.
Hmm.., twoja życiówka na 10 k 34 min ?
Jak ja Ci powiem, że na treningach w lutym biegałem BC2 ciągłe 10 km poniżej 36 min i to po śniegu, czyli prawie jak Twoja życiówka, to też mnie wyśmiejesz jak Wale ?
Do Wala, w jakich latach biegałeś. Życiówki mamy podobne, może razem kiedyś śmigaliśmy na zawodach ?
Pozdrawiam.

Twoja życiówka w maratonie mi na to nie wskazuje ;d pobiegł bym tyle bez specjalnego przygotowania, a na 10km w ogóle nie masz wpisanej, więc na początku sobie uzupełnij te braki, zejdź w maratonie do jakiegoś 2:30 i wtedy powiem - "jesteś lepszy i się znasz", nie zważając na to, że ja te 34:33 min nabiegałem w wieku 15 lat ;d, a poza tym moją specjalnością nie jest bieganie i byłem w stanie tyle zrobić, bo głównie interesuje się treningiem siłowym i sztukami walki ostatnio, a bieganie stosuje jako uzupełnienie...

[Ultimate_Runner]

Oj dzieci, dzieci! Jeśli chcecie się bawić w odbijanie piłeczki przenieście się na forum poświęcone tenisowi stołowemu.

Jak biegać w zimie? Jak zawsze rozsądnie. Dla mnie zima to wymarzony czas na budowanie bazy i robienie siły biegowej poprzez bieganie po śniegu. Z treningami szybkimi każdy musi zaobserwować jak mu to wychodzi i biegać tak, aby wyszło na zdrowie. Od niedawna próbuje biegać w te mrozy coś szybszego i trochę kaszlę po.

Hmm... ta ironia "dzieci, dzieci !" nie potrzebna, bo 27 lat to też nie za dużo żeby się tak wyrażać... a poza tym to, że mamy mniej lat na karku nie znaczy, że nie możemy się wypowiadać tutaj ... a ja nie dam siebie obrażać
Ale jak już ktoś wyżej wspomniał - Już spokój !
Idę posłuchać Jimiego, paa

[lubusz]

Oj dzieci, dzieci!

Już Cię lubię Kasiu za te słowa

[Wala]

lubusz - życiówki zrobione między 2000, a 2004

[Anorak]

Wracając trochę do tematu wątku [czyli jakies dwie-trzy strony ] ja tam żadnych rekordów nie mam, bo wróciłem do biegania jakieś dwa miesiące temu. Generalnie największym jak na razie osiągnięciem w szuraniu (bo do biegania to mi jeszcze brakuje) jest 4,4km w 30:18 - czyli nic specjalnego dla wymiataczy, ale dla mnie spore osiągnięcie.

Ale twardo nie odpuszczam zimie i własnie w tym tygodniu wydłużyłem sobie dystans z 2,7 na 4,4 - tak, wiem, że to nie dużo, ale szuram rano przed pracą. I to szuranie poranne; start około 4:40 jest niesamowicie zaje...fajne. Fakt, zimno ostatnio było, we Wrocku nawet -17 ale czapka, rękawiczki, koszulka termo z golfem i długim rękawem, bluza z kapturem i polar oraz grubsze dresowe spodnie dają radę. Szuram w butach z GoSport (model 202) kupiłem jesienią za 119 PLN i z grubsza skarpeta daję radę. Nawet na ostatnim kilometrze jest mi tak ciepło że sciągam kaptur i rękawiczki. Poza tym zima ma jeszcze jedną zaletę: o tej godzinie jest jeszcze ciemno, a ja wciąz mam wrażenie, że wszyscy się na mnie gapią, nie wiem jak to zniosę latem Polecam zdecydowanie!

[Adam Klein]

Usunąłem kilka ostatnich postów, Ultimate zastanów się chwile zanim naciśniesz wyślij.

[gasper]

Usunąłem kilka ostatnich postów, Ultimate zastanów się chwile zanim naciśniesz wyślij.

powiedz mu to face to face

[gasper]

Usunąłem kilka ostatnich postów, Ultimate zastanów się chwile zanim naciśniesz wyślij.

a na PW to powinien mieć zablokowaną możliwość wysyłania bo jeszcze ktoś sie wkurzy i narobi mu kłopotów

[Bawareczka]

tu są dzieci na tym forum

dzieki za odmlodzenie

[Alexandra]

Witam serdecznie wszystkich biegajacych :D
odswieze troche watek bo wlasnie zaczela nam sie piekna zima

Jestem bardzo poczatkujaca biegaczka, dopiero zaczynam ale sprzet zimowy mam skompletowany

Chcialam podziekowac za rady ktore daliscie- okazaly sie bardzo pomocne

[skamar]

A ma ktoś może jakiś patent na zaparowane okulary podczas biegania z chustką na nosie? Mi zawsze trochę powietrza podczas wydechu wylatuje w okolicach oczu przez co okólary zaparowują i nie widzę gdzie biegnę.

[lapka88]

Soczewki lub zdjąć chustę z nosa i ust.

[Amash]

Oj dzieci, dzieci! Jeśli chcecie się bawić w odbijanie piłeczki przenieście się na forum poświęcone tenisowi stołowemu.

Jak biegać w zimie? Jak zawsze rozsądnie. Dla mnie zima to wymarzony czas na budowanie bazy i robienie siły biegowej poprzez bieganie po śniegu. Z treningami szybkimi każdy musi zaobserwować jak mu to wychodzi i biegać tak, aby wyszło na zdrowie. Od niedawna próbuje biegać w te mrozy coś szybszego i trochę kaszlę po.

Hmm... ta ironia "dzieci, dzieci !" nie potrzebna, bo 27 lat to też nie za dużo żeby się tak wyrażać... a poza tym to, że mamy mniej lat na karku nie znaczy, że nie możemy się wypowiadać tutaj ... a ja nie dam siebie obrażać
Ale jak już ktoś wyżej wspomniał - Już spokój !
Idę posłuchać Jimiego, paa

A ja się z koleżanką muszę zgodzić gdyż słowa " Oj dzieci, dzieci" padają pod względem zachowania i wiek nie ma w tej sprawie nic do rzeczy. Młodość... hmmm... czy o noworodkach mówimy, że są młode, a przecież młodszym być już się nie da :P.

Co do tematu... cóż na pewno trzeba być przygotowanym na niepokojące spojrzenia przechodniów oraz zmotoryzowanych ;p. Mieszkam w małej miejscowości i jak wybiegam przy -16 to robię niemałą sensację na drodze. Zresztą, pewnie większość z Was tego doświadcza . Pierwsze 10 minut jest najgorsze, ale gdy układ krążenia zostanie dostatecznie pobudzony ujemna temperatura nie jest, aż tak odczuwalna (przynajmniej u mnie). Najgorszy jest wiatr! Gdy już biegniesz nie zatrzymuj się "nagle". Pobudzone tętno nie powinno być drastycznie obniżane. Należy redukować je stopniowo (kończąc bieg, np. marszem). Gdy odczuwasz ogromne zmęczenie nie kładź się na ziemi! Stój lub (kiedy odczuwasz zawroty głowy) usiądź wygodnie. Chroń zatoki! Pod czapkę najlepiej zakładaj opaskę ocieplającą dobrze przylegającą do czoła. Uważaj na gardło (szalik lub opaska). Mówi się, że biegacze nie chorują. Nie bierz tego dosłownie ;p. Stosować krem do twarzy bez zawartości wody (woda wysusza, woda zamarza). Po biegu nie pij łapczywie wody. Powoli, stopniowo uzupełniaj braki H2O. Jedz dużo warzy i owoców no i nie zapominaj, że jeżeli w tym zimowym okresie trochę Ci się utyło nie przejmuj się tym tak bardzo. Jest to normalna reakcja organizmu na zwiększające się ujemne temperatury . Przyjdzie lato, ciepełko i wtedy należy zacząć się odchudzać . Pozdrawiam
A tak swoją drogą pragnę powitać wszystkich użytkowników forum bieganie.pl :D

P.S.
Żeby nie zakładać nowego wątku... jak dodać podpis z run-log? Zrobiłem stopkę i próbuję dodać podpis, ale jest warunek: "150 pikseli".