Ubranie w zakresie -7 - -20 sprawdza mi się takie:
- kalesony "oddychające" + leginsy
- koszulka "oddychająca" + cienka bluza ze sztucznego, śliskiego czegoś (bynajmniej nie jakaś sportowa) + bluza biegowa kalenji
- cienkie rękawiczki, również kalenji, są przewiewne, dają mi komfort termiczny podczas biegania w zakresie +3 - -20 (sprawdzone)
W wyższej temperaturze rezygnuję z kalesonów i tej śliskiej bluzy.
Nosem nawet nie próbuję oddychać, całą zimę żadnej infekcji.
Kłopot mam jedynie z kremem do twarzy, jakoś o tym, że leżąc na półce za specjalnie nie działa, przypominam sobie tak gdzieś po 30 min biegu
