MIMIK - komentarze

[PATATAJEC]

Hehe - Mimik, senna zjawo, jak tam Twój Garmin po tym upadku? Przykro, że to na jawie się stało :/. Foty nieciekawe, aż mnie zabolało... No i ogólnie wyglądałeś jak po katorżniku, a nie po zimnarze. Anyway - mimo takiej aury, dachowania, ran tartych i drapanych i tak zjadłeś i wyplułeś moje wymęczone 25:21... Moc panie... Z małą domieszką niefartu.

[mimik]

Hehe - Mimik, senna zjawo, jak tam Twój Garmin po tym upadku? Przykro, że to na jawie się stało :/. Foty nieciekawe, aż mnie zabolało... No i ogólnie wyglądałeś jak po katorżniku, a nie po zimnarze. Anyway - mimo takiej aury, dachowania, ran tartych i drapanych i tak zjadłeś i wyplułeś moje wymęczone 25:21... Moc panie... Z małą domieszką niefartu.

Do katorżnika trochę brakowało, tak ze dwa razy zanurkować dynią w krowim placku ..W sumie najbardziej pobrudziły się z tyłu nogi i plecy.. Garmin przeżył, wypłukałem go i przycisk "lap" zaczął się normalnie wciskać, obudowa jest trochę porysowana, ale wszystko działa..
Dzięki za graty!

[Dawid79]

niezły trening. Czuje że też powinienem rozpocząć jakieś interwały. Jak na razie ograniczam sie do nabijania km, no i co drugi trening coś w rodzaju biegu ciągłego (niestety nie jest to trasa płaska, i na trasie 6 czy 8km mam 2-4 czterystumetrowe podbiegi). te kabanosy tylko tak się nazywały czy to z prawdziwej dziczyzny?

[PATATAJEC]

No - trening ładniutki i jakie równe te interwały.

Jak znam mimika, to kabanosy na bank są z dzika .

[kapan]

Jestem pod wrażeniem konsekwencji w realizacji planu i postępów, które są tego konsekwencją. Na początku nie bardzo wierzyłam w realność planów, biorąc pod uwagę krótki staż i wyniki, z których startowałeś, ale już wierzę. Powodzenia.

[mimik]

Jestem pod wrażeniem konsekwencji w realizacji planu i postępów, które są tego konsekwencją. Na początku nie bardzo wierzyłam w realność planów, biorąc pod uwagę krótki staż i wyniki, z których startowałeś, ale już wierzę. Powodzenia.

Dziękuje!
Powiem tak, poczułem mięcho i nie chce się z tym uczuciem rozstawać Nie jest tak zle z tymi planami, kwestia wkręcenia się, decydujący są te pierwsze tygodnie żeby mądrze przyzwyczaić się do regularnego biegania.. no i bardzo ważna jest dodatkowa motywacja np. prowadzenie blogu, złapanie się za łby z kilkoma innymi blogowiczami, zbieranie pochwał jak np. teraz od Ciebie Człowiek dzięki temu się nakręca, bo czuje że coś zrobił cennego i fajnego.

[Raul7]

Jutro ZiMNar, pojadę na niego choćbym miał dobiec do mety ze stadem bizonów na dupie.

Nie ma to jak tak.. idealnie zobrazowane! gratki za inwencje

[Bogil]

Odkąd zrobili ten podział na blogi męskie i damskie to nagle obyczaje się rozluźniły

[Buddy]

eee tam Bogil, instynkty dają moc.
mimik, chyba nie zdążysz przeczytać.
Schowaj garmina po rękaw i pobiegnij na czuja na tzw. formę dnia (czytaj: na totalne wyjebanie).
Czas i Hr zobaczysz po biegu. Lepszej okazji do biegu na "kroplówę" może już nie być.

p.s. nie podwijaj rękawów DKN

[kulawy pies]

Odkąd zrobili ten podział na blogi męskie i damskie to nagle obyczaje się rozluźniły

no ja tam nie wiem... jak dla mnie tylko zmieniliśmy gorset.
ważne, że w jaja tak nie uwiera.

zdrówko

[mimik]

bizonów na nieszczęście nie było .. trzeci dzień z rzędu bez srania.. kurw. nie długo mnie kr.. shit zaleje.

Buddy, znowu podwinąłem te DKN-y (o ile to jest to o czym myślę) :D
Paska do Hr nie biorę, zabiera za dużo sekund przy szybszym bieganiu, na budzik gapiłem się jakie tempo. Wiesz mam jeden problem, podczas tej imprezy biegam takimi tempami, że cały czas biegam sam, nie mam z kim współpracować, albo pod kogo się podpiąć, budzik mnie trochę motywuje... dzisiaj wyszło bardzo równiutko i mądrze.. potem na blogu, jak sobie pojem postaram się coś.. heheh wycisnąć..

z tym podziałem chłopaki to bym nie przesadzał, komentarze są wspólne

[Maurice]

ładniasty start, jak zawsze
uważaj z tą siłą na tym etapie, chyba już za późno na jakieś podbiegi o ile poważnie myślisz o Maniackiej

wielkie graty za kolejny super wynik

[mimik]

Dzięki Man!

Jak dla mnie to jest super. Ale tobie raczej na Manieckiej nie potowarzyszę

Z tą siłą, poprostu trochę więcej ćwiczeń wzmacniających plus przysiady, bo w ogóle teraz tego nie robię, a przydało by się.

[Raul7]

Dobra cwaniaczku! obiecuje że choćby nie wiem co kiedyś jak sie na zawodach spotkamy (za pare lat )
to ci skopie dupe...(biegowo)
a tymczasem podkulam ogon i gratuluje

[koreek]

Raul Tobie to startów braknie jak Ty z kazdym sie na "ustawke" umawiasz:D:D:D.