MIMIK - komentarze
Moderator: infernal
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
Jadę, jadę, tylko na razie moje tempa stoją w miejscu. Liczę, że przez te prawie dwa miesiące podciągnę się nieco.
- kulawy pies
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1911
- Rejestracja: 29 sie 2010, 11:38
- Życiówka na 10k: słaba
- Życiówka w maratonie: megasłaba
- Lokalizacja: hol fejmu
też bym się chętnie załapał na browarka albo siedem - ale to raczej lepiej po zawodachmimik pisze: Spotkanko robimy napewno.. zastanawiam się czy nie przyjechać dzień wcześniej.

zdrówko
mastering the art of losing. even more.
- mimik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4097
- Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
- Życiówka na 10k: 38:56
- Życiówka w maratonie: 03:44:08
- Lokalizacja: okolice wrocławia
auu.. a to w sobotę jest, to dzień wcześniej nie dam rady..kulawy pies pisze:też bym się chętnie załapał na browarka albo siedem - ale to raczej lepiej po zawodachmimik pisze: Spotkanko robimy napewno.. zastanawiam się czy nie przyjechać dzień wcześniej.
zdrówko
no to po biegu impreza!

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2698
- Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
█ ROZGRZEWKA- EASY RUN 15'
█ SUMA: 16'00"/ 2,90 km = 05'30" (139 = 72%)
█► 5'37" (130/143)
█► 5'29" (142/154)
█► 5'24" (146/158)
█ START
█ SUMA: 23'29"/ 6,00 km = 03'56" (179 = 93%)
█► 3'43" (165/177)
█► 3'55" (180/186)
█► 4'00" (181/185)
█► 4'07" (182/183)
█► 3'59" (183/184)
█► 3'52" (185/188)
Moim zdaniem popełniłes jeszcze jeden błąd oprócz tak twierdzisz zbyt szybkiego początku błąd na rogrzewce.
1. do ciezkiego startu 24 minutowego beztlenowego z którego połowę czasu biegłes powyżej progu beztlenowego rozgrzewka winna być trochę dłuższa niz 16 minut i zawierać silniejsze bodxce w postaci wejścia w beztlen i otwarcia źródeł energii beztlenowych potrzebnych podczas takiego krótkiego startu. To co poczułes na początku to moim zdaniem było nie tylko skutkiem zbyt szybkiego rozpoczecia ale bardziej braku wejscia w beztlen i otwarcia przemian beztlenowych. Widać to po bardoz niskim tętnie jakie miałes przez pierwszy kilometr. Ty byłes rogrzany ale byłeś rozgrzany tylko mieśniowo twoje mieśnie po 16 minutach lekiego biegania były ciepłe miały odpowiednia temperature ale to była rogrzewka pod półmaraton a nie 24 minuty ciezkiego biegu na średnich tętnach 93 % hr max. Najwyższe tętno na rogrzewce miałeś 158 a średnie tętno z startu 179 to niebo a ziemia. Spokojnie możesz wejsć chwilowo w okolice tętna 170-175 na rozgrzewce to cie naprawdę nie zajedzie nei zmęczy a otworzy beztlen. Tobie się w trakcie biegu dopiero otworzył beztlen i dlatego się dobrze poczułeś . Mówiąc jka mechanik samochodowy dałeś w rure na zimnym silniku.
Reasumują twoja rogrzewka była dopra pod półmaraton a nie bieg co trwał 24 minuty.
Tompoz
█ SUMA: 16'00"/ 2,90 km = 05'30" (139 = 72%)
█► 5'37" (130/143)
█► 5'29" (142/154)
█► 5'24" (146/158)
█ START
█ SUMA: 23'29"/ 6,00 km = 03'56" (179 = 93%)
█► 3'43" (165/177)
█► 3'55" (180/186)
█► 4'00" (181/185)
█► 4'07" (182/183)
█► 3'59" (183/184)
█► 3'52" (185/188)
Moim zdaniem popełniłes jeszcze jeden błąd oprócz tak twierdzisz zbyt szybkiego początku błąd na rogrzewce.
1. do ciezkiego startu 24 minutowego beztlenowego z którego połowę czasu biegłes powyżej progu beztlenowego rozgrzewka winna być trochę dłuższa niz 16 minut i zawierać silniejsze bodxce w postaci wejścia w beztlen i otwarcia źródeł energii beztlenowych potrzebnych podczas takiego krótkiego startu. To co poczułes na początku to moim zdaniem było nie tylko skutkiem zbyt szybkiego rozpoczecia ale bardziej braku wejscia w beztlen i otwarcia przemian beztlenowych. Widać to po bardoz niskim tętnie jakie miałes przez pierwszy kilometr. Ty byłes rogrzany ale byłeś rozgrzany tylko mieśniowo twoje mieśnie po 16 minutach lekiego biegania były ciepłe miały odpowiednia temperature ale to była rogrzewka pod półmaraton a nie 24 minuty ciezkiego biegu na średnich tętnach 93 % hr max. Najwyższe tętno na rogrzewce miałeś 158 a średnie tętno z startu 179 to niebo a ziemia. Spokojnie możesz wejsć chwilowo w okolice tętna 170-175 na rozgrzewce to cie naprawdę nie zajedzie nei zmęczy a otworzy beztlen. Tobie się w trakcie biegu dopiero otworzył beztlen i dlatego się dobrze poczułeś . Mówiąc jka mechanik samochodowy dałeś w rure na zimnym silniku.
Reasumują twoja rogrzewka była dopra pod półmaraton a nie bieg co trwał 24 minuty.
Tompoz
Tompoz
- lubusz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 521
- Rejestracja: 26 lip 2009, 19:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3:20:14
- Lokalizacja: lubuskie
Turbodiesle tego nie lubią. Musisz uważać, żeby turbinka Ci nie siadłatompoz pisze:█ Mówiąc jka mechanik samochodowy dałeś w rure na zimnym silniku.
Tompoz

Tompoz jestem Twoim fanem.
- mimik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4097
- Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
- Życiówka na 10k: 38:56
- Życiówka w maratonie: 03:44:08
- Lokalizacja: okolice wrocławia
Dzięki Tomku!
Rzeczywiście. Spróbuje następnym razem te kilkaset metrów trochę mocniej pociągnąć, żeby serducho rozruszać dobrze...
Porównanie z zimnym silnikiem bardzo dobre
Pozdro!
Rzeczywiście. Spróbuje następnym razem te kilkaset metrów trochę mocniej pociągnąć, żeby serducho rozruszać dobrze...
Porównanie z zimnym silnikiem bardzo dobre

Pozdro!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1911
- Rejestracja: 05 wrz 2009, 22:48
- Życiówka na 10k: 33:59
- Życiówka w maratonie: 2:38:40
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
jak to "zapomniałem", to jak Tompoz teraz analizy zrobi
graty master
dopiero wejdziesz w 3.fazę, ja już ją kończę także sporo przede mną jesteś
ale miło będzie na Maniackiej pobiec pierwsze 5km razem

graty master
dopiero wejdziesz w 3.fazę, ja już ją kończę także sporo przede mną jesteś
ale miło będzie na Maniackiej pobiec pierwsze 5km razem

- PATATAJEC
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2048
- Rejestracja: 05 sie 2009, 21:53
- Życiówka na 10k: 00:44:26
- Życiówka w maratonie: 04:33:53
- Lokalizacja: KPN
- Kontakt:
Ustne już były, ale pisemne też się należą! Jeszcze raz graty man! Jest baaardzo dobrze!
- PATATAJEC
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2048
- Rejestracja: 05 sie 2009, 21:53
- Życiówka na 10k: 00:44:26
- Życiówka w maratonie: 04:33:53
- Lokalizacja: KPN
- Kontakt:
Dziwnie tu tętna popikały.█ EASY RUN 5'
█ SUMA: 11'03"/ 2,23 km = 04'57" (160 = 83%)
█► 4'55" (160/179)
█► 5'01" (163/176)
█► 4'49" (144/151)
- mimik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4097
- Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
- Życiówka na 10k: 38:56
- Życiówka w maratonie: 03:44:08
- Lokalizacja: okolice wrocławia
pasek za luznoPATATAJEC pisze:Dziwnie tu tętna popikały.█ EASY RUN 5'
█ SUMA: 11'03"/ 2,23 km = 04'57" (160 = 83%)
█► 4'55" (160/179)
█► 5'01" (163/176)
█► 4'49" (144/151)
- mimik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4097
- Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
- Życiówka na 10k: 38:56
- Życiówka w maratonie: 03:44:08
- Lokalizacja: okolice wrocławia
być może siadają, ale akurat te tętna raczej od luznego paska.. poprawiłem pasek w trakcie biegu, żeby lepiej się trzymał w miejscu i od razu była zmiana... musi dobrze przylegać do ciałatompoz pisze:Zaden pasek baterie siadają.
Tompoz
- 1->99%
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 407
- Rejestracja: 22 mar 2009, 18:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: poznań
Mimiku,
najdziwniejszy sen ostatnich czasów- śniło mi się, że się poznaliśmy na jakimś przystanku tramwajowym w Poznaniu; to tak w telegraficznym skrócie, bo w tym śnie było dużo dziwnych szczegółów, generalnie byłam ubrana w ciuchy do biegania, ale miałam jakąś dziwną kurtkę i zasugerowałeś, że będzie w tym za ciepło
pozdrawiam
najdziwniejszy sen ostatnich czasów- śniło mi się, że się poznaliśmy na jakimś przystanku tramwajowym w Poznaniu; to tak w telegraficznym skrócie, bo w tym śnie było dużo dziwnych szczegółów, generalnie byłam ubrana w ciuchy do biegania, ale miałam jakąś dziwną kurtkę i zasugerowałeś, że będzie w tym za ciepło

pozdrawiam

Uważaj, uważaj.
Nie ma nic gorszego, niż pogarda neofity.
Nie ma nic gorszego, niż pogarda neofity.
- mimik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4097
- Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
- Życiówka na 10k: 38:56
- Życiówka w maratonie: 03:44:08
- Lokalizacja: okolice wrocławia
Spoko, to już zaczynam straszyć w czyiś snach?1->99% pisze:Mimiku,
najdziwniejszy sen ostatnich czasów- śniło mi się, że się poznaliśmy na jakimś przystanku tramwajowym w Poznaniu; to tak w telegraficznym skrócie, bo w tym śnie było dużo dziwnych szczegółów, generalnie byłam ubrana w ciuchy do biegania, ale miałam jakąś dziwną kurtkę i zasugerowałeś, że będzie w tym za ciepło
pozdrawiam

Masakra, to już nie tylko na forum, ale w snach daje porady treningowe.
Kurczę, trochę dziwne uczucie dla mnie. Miejmy nadzieję, że ten sen prorokuje coś dobrego. Uważaj na facetów w tramwajach.
Powiem Ci, że już miałem kilka biegowych snów (człowiek jednak się w to wkręcił), ale nic szczególnego.
BTW.: Spoko ci ostatnio wychodzi to bieganie. Robisz swoje i zaczyna ci to wychodzić.

Mam nadzieję, że jeśli się kiedyś spotkamy, to na jakieś fajnej imprezie biegowej w realu. A jeśli znowu w snach to w jakiś dobrych.

Pozdrawiam ciepło!