Kolejny chory problem szymonera

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
szymoner
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 24 maja 2010, 14:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witajcie :)

Mój problem jest z leksza krępujący. Ale chyba nikogo nie dziwi. Mam 13 lat i 2 i pół roku na znaczne poprawienie formy. Aktualnie na kilometr mam 6 minut, a za 2 i pół roku będę chciał iść do liceum policyjnego. A ponieważ to liceum jest w pewien sposób elitarne chcę zdobyć maksymalną ilość punktów w egzaminie sprawnościowym [link do opisu]. Więc jak już mówiłem-na kilometr mam 6 minut, a po 400 metrów nie mogę oddychać. Krótko mówiąc, gdybym mógł cofnąć się w czasie, zabroniłbym rodzicom kupować komputer. Ale cóż zrobić. Pomógłby mi ktoś ułożyć plan jak najszybciej?
PKO
Duncan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 254
Rejestracja: 04 sie 2010, 09:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

plany masz na stronie, poszukaj sobie nikt tego nie bedzie za ciebie robił
szymoner
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 24 maja 2010, 14:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No właśnie je sprawdzałem, ale imo są za ciężkie jak dla mnie
Awatar użytkownika
lubusz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 521
Rejestracja: 26 lip 2009, 19:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3:20:14
Lokalizacja: lubuskie

Nieprzeczytany post

Jeśli nie możesz przebiec 1 km poniżej 6 min i po 400 m odbiera Ci oddech, to proponuję abys najpierw udał się do lekarza na badania. Zdrowy 13-letni chłopak nie powinien mieć takich problemów !
szymoner
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 24 maja 2010, 14:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wydaje mi się jednak, że to jest moja forma komputerowca uzależnionego od coli i chipsów. Od ok. 6 lat biegałem tylko na wfie, więc nie bardzo mnie dziwi moja forma. Pogadam z lekarzem, wg. twojej rady, ale wątpię aby cokolwiek było nie tak(poza delikatnym skrzywieniem kręgosłupa)
Awatar użytkownika
lubusz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 521
Rejestracja: 26 lip 2009, 19:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3:20:14
Lokalizacja: lubuskie

Nieprzeczytany post

Jeśli nie jesteś otyły, masz 13 lat i nie możesz przebiec 1 km poniżej 6 min to wg. mnie, nie jet to normalne.
Gdybym był Twoim nauczycielem w-f ( kiedyś miałem taki zawód ) to bym Cię wysłał obowiązkowo do lekarza.
szymoner
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 24 maja 2010, 14:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nie jestem otyły, mam niecały metr 60 i ważę 43,6 kg. Spróbuję jeszcze raz przebiec kilometr i napiszę wam wyniki, muszę tylko zmierzyć ile przebiegam w parku nad stawkiem(poprzednio było mierzone na stadionie szkolnym, na sprawdzianie)
tequila
Wyga
Wyga
Posty: 146
Rejestracja: 15 lut 2005, 11:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: lubuskie

Nieprzeczytany post

No witam,

po pierwsze SPOKOJNIE.
Jestes mlody, forma przyjdzie szybko.
Wez pod uwage plany treningowe zakladajace najdluzszy czas przygotowan. Na poczatku mozesz przeplatac biegi marszem. Masz komputer, wiec masz tez Google Earth. Zmierz dystans. Jak zaczniesz regularnie trenowac to zanotujesz blyskawiczne postepy. W wieku 13 lat chlopcy bardzo sie roznia pod wzgledem rozwoju fizycznego. Po prostu cierpliwosci.
pozdrawiam
TeQuila
szymoner
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 24 maja 2010, 14:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzięki Tequila, od przyszłego tygodnia zacznę marszem, a potem plan 6-tygodniowy wypróbuję :)
tequila
Wyga
Wyga
Posty: 146
Rejestracja: 15 lut 2005, 11:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: lubuskie

Nieprzeczytany post

szymoner,

po prostu to, ze 'zdychasz' po 400m znaczy tylko i wylacznie, ze zaczynasz za szybko. Wez to pod uwage.
pozdrawiam
TeQuila
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

lubusz pisze:Jeśli nie jesteś otyły, masz 13 lat i nie możesz przebiec 1 km poniżej 6 min to wg. mnie, nie jet to normalne.
Gdybym był Twoim nauczycielem w-f ( kiedyś miałem taki zawód ) to bym Cię wysłał obowiązkowo do lekarza.
Przyczyną nie musi być choroba. Pamiętam, że mając 13 lat siedziałem w jednej ławce w szkole z kolegą, który był szczupły (i brzydko mówiąc cherlawy)... i on w ogóle nie potrafił na WF przebiec 1 km. Jednocześnie był najzdolniejszym uczniem w klasie... żyje do dzisiaj, z tego co wiem jest zdrowy, ma dwójkę dzieci i powodzi musie całkiem całkiem, a nawet lepiej :hej:

ps. co nie znaczy, że ten młody 13 letni człowiek nie powinien odwiedzić lekarza, tak jak mu lubusz radzi... aby sie upwenić czy jest zdrowy.
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
bansen
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 418
Rejestracja: 25 paź 2006, 09:39

Nieprzeczytany post

Miałem tak samo, pisałem już to o moich "rekordach" z podstawówki a później liceum. Przebiegnięcie 1km było dla mnie po prostu niemożliwe w jakimkolwiek czasie! Chyba, żebym szedł 3/4 drogi - ale wtedy czas wynosiłby nieco poniżej 10minut.

Po 200-300m zabijała mnie kolka i zadyszka, a po tym "biegu" zgięty w pół powstrzymywałem się od wymiotów ze zmęczenia.

W "sprincie" na 60m osiągałem kosmiczny wynik 13-14 sekund ;)

Nasz wuefista często zaczynając lekcje bez słowa pokazywał otwarta dłoń, co oznaczało "5" - czyli pięć okrążeń wokół boiska, każde miało 150m - nigdy nie przebiegłem więcej niż dwóch! Wtedy z reguły wszyscy już kończyli.

Do dziś mój ojciec się dziwi faktowi, że biegam ;)
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ