Był to rok bez rekordów, ale dający bagaż doświadczeń.
Styczeń
Najcięższa odkąd pamiętam zima nie dała zrealizować planu treningowego. Podjąłem decyzję o przesunięciu startu w maratonie wiosennym z kwietnia na czerwiec, dużego wyboru odnośnie imprezy już więc nie było: Maraton Metropolii. Namówiłem Runny'ego na wspólny wyjazd.
Luty
W dalszym ciągu w grę wchodzą jedynie pierwsze zakresy prędkości... zima nie odpuszcza, poza tym dochodzą do tego sprawy prywatne - nie ma lekko... Wciąż konsekwentnie realizuję gimnastykę siłową - chociaż ten element idzie zgodnie z planem.
Marzec
Wreszcie zaczynam szybciej przebierać nogami. Pierwsze objawy wiosny, już znacznie cieplej. Pod koniec miesiąca pierwszy start, ale zupełnie treningowy - pomagam koledze w złamaniu życiówki w Półmaratonie Warszawskim. Startujemy też wraz z ERT w sztafecie.
Kwiecień
Czuję, że forma wzrasta. Postanawiam silnie pobiec Bieg Konstytucji (5km) - to będzie pierwszy test.
Maj
Podczas Biegu Konstytucji, na trudnej trasie (podbieg na Agrykoli) biję życiówkę na 5km sprzed 18 lat - 18:13. Jestem już w trakcie BPS-u do maratonu.
Czerwiec
Maraton Metropoliito totalna klapa - w upale i przy fatalnej organizacji biegu, m.in. brak izotoników (a nawe wody na mecie), cuda z przesuwaniem miejsca startu i inne o których nie chce mi się już pisać, dotruchtuję do mety.
Lipiec
Bardzo fajne 2 tygodnie na urlopie na Mierzei Wiślanej - polecam te tereny do biegania. Pomimo upałów powyżej 30-35 stopni, nie obijałem się. Na koniec miesiąca - start w Biegu Powstania Warszawskiego na 10km.
Sierpień
I znów trzeba zaraz wejść w BPS do kolejnego maratonu - cel to Dębno (24.10). Miesiąc dość dobrze przepracowany.
Wrzesień
Realizacja BPS-u.
Październik
Nie udało się niestety. Przegrałem z huragonowym niemal wiatrem, zszedłęm po drugim kółku, ale i tak wyjazd do Dębna będę mile wspominał, pojechaliśmy tam w ok 10 osób z Era Running Teamu. Michałowi zabrakło tak niewiele do złamania trójki ... Na koniec miesiąca - decyzja o wyborze następnego startu maratońskiego - Paryż, 10.04.2011. Opłacam wpisowe, kupuję bilety lotnicze, rezerwuję hotel - klamka zapadła.
Listopad
Decydujemy się z żoną i dziećmi na wyjazd na obóz biegowy bieganie.pl

Grudzień
Ok 20.12 mogę się znów skupić na bieganiu. Rozpoczynam na poważnie przygotowania do maratonu w Paryżu.