PATATAJEC - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
lubusz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 521
Rejestracja: 26 lip 2009, 19:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3:20:14
Lokalizacja: lubuskie

Nieprzeczytany post

Witaj !
Wiem jakie jest u mnie zmęczenie, kiedy biegnę z intensywnością 85-90 % HRmax. Zaręczam Ci, że nie mam ochoty na rozmowy w tym czasie z kolegami, a zwierzątka które mijam w trakcie biegu są jak za mgłą. Ciężko zgadnąć, czy to zajączek, czy sarenka :)
Przyczyną takich, a nie innych wskazań prawdopodobnie jest błąd odczytu, ale dla własnego spokoju sprawdził bym, czy nie pojawiają się u Ciebie dodatkowe skurcze serca ( arytmia ) w trakcie wysiłku. Przyczyną moga być braki pierwiastków takich jak potas i magnez i dodatkowo stresy dnia codziennego. Czytając Twojego bloga, jak się odżywiasz i ile śpisz
uważam to za prawdopodobne :)
U mnie w tamtym roku, w okresie intensywnego treningu pojawiła sie lekka arytmia.
Kuracja sokiem pomidorowym, oraz magne B6. Po kilku dniach problemu nie było.
EKG wysiłkowe na bieżni mogłoby ten problem wyjaśnić.
Jesli chodzi o pomiar tętna, to proponuje Ci abyś po skończonym biegu, lub w trakcie zatrzymał się na 10 sek., zmierzył ilość udzerzeń w tym czasie trzymając prawą rękę na sercu i porównał to ze wskazaniami Garmina. Pomyłka o 5-8 udzerzeń na min. nie gra roli.
Pozdrawiam
PKO
Awatar użytkownika
PATATAJEC
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2048
Rejestracja: 05 sie 2009, 21:53
Życiówka na 10k: 00:44:26
Życiówka w maratonie: 04:33:53
Lokalizacja: KPN
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Aj, wystraszyłeś mnie trochę. Arytmia, częstoskurcz to nie przelewki. Mój tata ma chore serce. Jest po operacji zastawki trójdzielnej (sztuczna), a dodatkowo ma arytmię + częstoskurcze serca, z tym, że nabawił się tego po ciężkim zapaleniu płuc w dzieciństwie. Ja mam nadzieję, że skoro mogę przebiec 25 km w dość dobrym czasie, to nie jestem chory... Liczyłem na to, że wysokie tętno idzie w parze z tym, że miałem sporą przerwę w regularnym bieganiu... Sam już nie wiem i trochę się boję. Z dostępnością EKG wysiłkowego jest ogólnie chyba nie za ciekawie, ale pomyślę o tym... Ehhh

EDIT:
Dzwoniłem przed chwilą do placówki, która w sumie z dnia na dzień może mnie przyjąć, tylko że cholernie się boję, że wyjdą mi jakieś straszne rzeczy. Badanie kosztuje 150 zł. Zastanowię się.
Awatar użytkownika
lubusz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 521
Rejestracja: 26 lip 2009, 19:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3:20:14
Lokalizacja: lubuskie

Nieprzeczytany post

Myślę, że warto. Pewnie jest wszystko o.k. ale jesli masz możliwość przebadania się to skorzystaj.
Ja też powinienem to zrobić, ale przyjmuje zasadę, nie chcesz mieć gorączki to zbij termometr.
Tak jak wspomniałem w tamtym roku mialem dziwne chwilowe "plumkania" serducha. Zamiast do kardiologa to do Pana Google po poradę. Skrzynka soku pomidorowego Hortex ( bleee.. jak ja go nie lubię ) i magnez. Pomogło, ale jak będę w Gorzowie zajrzę do zakładu fizjologii AWF-u i zrobię testy wysiłkowe.
Pamiętam na zajęciach z fizjologii pytanie prof. Jaskólskiego, jakie może być max. tętno zdrowego 18-latka.
200 padła odpowiedź, 210 powiedział ktoś inny. Kto da więcej pytał dalej profesor, 220... 230.... 240 padały odpowiedzi z sali. Staneło na 250. Wszyscy od 210 w górę dostali pały. Odpowiedź profesora to, że powyżej 210 to stan anormalny ( chorobowy) Do dziś zastanawiam się czy miał rację ?
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
PATATAJEC
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2048
Rejestracja: 05 sie 2009, 21:53
Życiówka na 10k: 00:44:26
Życiówka w maratonie: 04:33:53
Lokalizacja: KPN
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Słyszałem to zdanie już gdzieś, czy tam czytałem. Nie będę się wypowiadał, bo nie wiem na ten temat prawie nic. Ja czasem czuję te "plumkania", ale jest to chwilowe i bardzo rzadko - coś na kształt szmeru, niemiarowego bicia serca, które trwa kilka sekund - czasem 2, czasem 4. Za każdym razem gdy to czuję, to bpm ciut mi się podnosi. Miałem to mniej niż 10 razy na treningu (w przeciągu ostatnich 7 miesięcy)... Gdybym miał cały czas tak arytmiczne bicie serca, to bym za bieganie się nie brał. Mam wrażenie, że czuję anomalie - tzn. że jeśli występują, to wyczuwam je... 150 zł chwilowo jest dla mnie jakimś osłabieniem finansowym, ale pomyślę mocno o tym teście. Mam tylko nadzieję, że doktorstwo zna się na rzeczy i nie wywali mnie z bieżni przy 170 bpm :)
Awatar użytkownika
lubusz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 521
Rejestracja: 26 lip 2009, 19:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3:20:14
Lokalizacja: lubuskie

Nieprzeczytany post

To nie zaszkodzi, a może pomóc.
Pij systematycznie sok pomidorowy ( Potas odgrywa zasadnicza role w przy aktywnosci serca miesniowego. Potas i sod steruja cala gospodarka elektrolitow i maja wplyw na równowagę kwasowo-zasadową organizmu, odgrywaja główną rolę przy przewodzeniu bodźców we wszystkich komórkach nerwowych) i magnez w tabletkach.
Awatar użytkownika
kszor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 926
Rejestracja: 10 lip 2008, 12:51
Życiówka na 10k: 46:24
Życiówka w maratonie: 03:28:44
Lokalizacja: READING

Nieprzeczytany post

Witam.Fajnie że wróciłeś.Twój blog był jednym z pierwszych ,który zacząłem czytać(teraz czytam 6 ).
Teraz do rzeczy.Czy mógłbyś napisać mi jak Ci się biega w Sauconach ProGrid Echelon?
Z góry dziękuję
Karol
Awatar użytkownika
PATATAJEC
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2048
Rejestracja: 05 sie 2009, 21:53
Życiówka na 10k: 00:44:26
Życiówka w maratonie: 04:33:53
Lokalizacja: KPN
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Hej! Zapraszam ponownie do czytania :)

Kiedyś już pisałem na ten temat w komentarzach. Dam więc adres do poczytania: http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?p=265925#p265925

Dodam, że but bardzo trwały. Jeśli by nie patrzeć na brudną siateczkę, to wyglądają prawie jak nówki. Dodatkowo podeszwa jest w bardzo dobrym stanie... Amortyzacja też jeszcze daje radę. W sumie dobry but, ale nie wyścigowy.
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

lubusz pisze:Myślę, że warto. Pewnie jest wszystko o.k. ale jesli masz możliwość przebadania się to skorzystaj.
Ja też powinienem to zrobić, ale przyjmuje zasadę, nie chcesz mieć gorączki to zbij termometr.
Tak jak wspomniałem w tamtym roku mialem dziwne chwilowe "plumkania" serducha. Zamiast do kardiologa to do Pana Google po poradę. Skrzynka soku pomidorowego Hortex ( bleee.. jak ja go nie lubię ) i magnez. Pomogło, ale jak będę w Gorzowie zajrzę do zakładu fizjologii AWF-u i zrobię testy wysiłkowe.
Pamiętam na zajęciach z fizjologii pytanie prof. Jaskólskiego, jakie może być max. tętno zdrowego 18-latka.
200 padła odpowiedź, 210 powiedział ktoś inny. Kto da więcej pytał dalej profesor, 220... 230.... 240 padały odpowiedzi z sali. Staneło na 250. Wszyscy od 210 w górę dostali pały. Odpowiedź profesora to, że powyżej 210 to stan anormalny ( chorobowy) Do dziś zastanawiam się czy miał rację ?
Pozdrawiam
i niestety profesor nie miał racji tętno max. 215-220 u 18 latków zdarza sie

Tompoz
Tompoz
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Najcześciej częstoskurcz to wygloda tak masz np. podczas treningu 160 i w pewnej chwili masz 220-240.

95 % wszelkiego rodzaju problemow z wszelkiego rodzaju pulsometrami to zbyt słaba bateria w opasce badz zegarku.

Tompoz
Tompoz
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

lubusz pisze:Witaj !
Wiem jakie jest u mnie zmęczenie, kiedy biegnę z intensywnością 85-90 % HRmax. Zaręczam Ci, że nie mam ochoty na rozmowy w tym czasie z kolegami, a zwierzątka które mijam w trakcie biegu są jak za mgłą. Ciężko zgadnąć, czy to zajączek, czy sarenka :)
Przyczyną takich, a nie innych wskazań prawdopodobnie jest błąd odczytu, ale dla własnego spokoju sprawdził bym, czy nie pojawiają się u Ciebie dodatkowe skurcze serca ( arytmia ) w trakcie wysiłku. Przyczyną moga być braki pierwiastków takich jak potas i magnez i dodatkowo stresy dnia codziennego. Czytając Twojego bloga, jak się odżywiasz i ile śpisz
uważam to za prawdopodobne :)
U mnie w tamtym roku, w okresie intensywnego treningu pojawiła sie lekka arytmia.
Kuracja sokiem pomidorowym, oraz magne B6. Po kilku dniach problemu nie było.
EKG wysiłkowe na bieżni mogłoby ten problem wyjaśnić.
Jesli chodzi o pomiar tętna, to proponuje Ci abyś po skończonym biegu, lub w trakcie zatrzymał się na 10 sek., zmierzył ilość udzerzeń w tym czasie trzymając prawą rękę na sercu i porównał to ze wskazaniami Garmina. Pomyłka o 5-8 udzerzeń na min. nie gra roli.
Pozdrawiam
biegnąc na tętnach 85-90 % nie masz ochoty na rozmawianie z kolegami................. masz źle oszacowane Hr max.

Tompoz
Tompoz
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

PATATAJEC pisze:Hej lubusz!

195 to ja mogę mieć w tej chwili ot tak, wychodzę... biegnę 500 metrów mocno i mam 195 - kontynuuję ten bieg do kilometra, jest 210. Tak wskazuje moja 305'tka, której nie mam powodów nie ufać. Zastanawiałem się nad tym, czy nie wymienić baterii w pasku, ale wygląda na to, że wtedy pasek raczej zaniżałby puls (tak na logikę)... To co mówisz, czyli sprawdzenie tętna palcem przez 10 sekund też nie będzie miarodajnym wyznacznikiem tego, czy pulsometr działa prawidłowo. Zegarek korzysta z algorytmu, który uśrednia na bieżąco pikanie serducha. Z drugiej strony wartości powinny się mniej więcej pokrywać. Potestuję. Postaram się też wymienić baterie w pasku, być może jest jakieś zakłamanie. Mogę też założyć swój stary pulsometr i sprawdzić wskazania na liczniku rowerowym :)... To 88% z przedostatniego trenigu, to mój błąd. Wyliczenia bazowały na HRmax 205, a uzyskałem niedawno większy. Powinno być około 85%...

Z tym tętnem to u mnie jest w ogóle jakoś dziwnie. Pamiętam, że jak mierzyłem tętno w spoczynku, zaraz po obudzeniu się, jeszcze w czasie kiedy biegałem 5 razy w tygodniu, to miałem 42-47 uderzeń na minutę. Teraz nie mierzyłem w spoczynku po przebudzeniu, ale ostatnio miałem założony pasek, kiedy siedziałem przed kompem, zaraz przed wyjściem na trening. Pikawa biła około 65-70 bpm. Jak tylko wstałem ruszyła do 95. Zanim zacząłem bieg było to już 105. Po 30 metrach biegu jest to już 130... Tak więc jest dość duża przepaść.

Z trzeciej strony pamiętam jednak, że jak biegłem w 2009 roku dychę na Dniu Niepodległości, to tętna były takie:

ID. ∙∙∙∙∙ DYSTANS ∙∙∙∙∙∙ ŚREDNIE TEMPO ∙∙∙∙∙∙∙ PULS ŚREDNI/MAX
——————————————————————————————
01. ∙∙∙∙∙ 1,00 km ∙∙∙∙∙∙∙ 04:22 min/km ∙∙∙∙∙∙∙ 179/188 bpm
02. ∙∙∙∙∙ 1,00 km ∙∙∙∙∙∙∙ 04:34 min/km ∙∙∙∙∙∙∙ 189/191 bpm
03. ∙∙∙∙∙ 1,00 km ∙∙∙∙∙∙∙ 04:16 min/km ∙∙∙∙∙∙∙ 190/192 bpm
04. ∙∙∙∙∙ 1,00 km ∙∙∙∙∙∙∙ 04:26 min/km ∙∙∙∙∙∙∙ 189/192 bpm
05. ∙∙∙∙∙ 1,00 km ∙∙∙∙∙∙∙ 04:23 min/km ∙∙∙∙∙∙∙ 189/191 bpm
06. ∙∙∙∙∙ 1,00 km ∙∙∙∙∙∙∙ 04:33 min/km ∙∙∙∙∙∙∙ 189/191 bpm
07. ∙∙∙∙∙ 1,00 km ∙∙∙∙∙∙∙ 04:25 min/km ∙∙∙∙∙∙∙ 191/192 bpm
08. ∙∙∙∙∙ 1,00 km ∙∙∙∙∙∙∙ 04:28 min/km ∙∙∙∙∙∙∙ 190/192 bpm
09. ∙∙∙∙∙ 1,00 km ∙∙∙∙∙∙∙ 04:28 min/km ∙∙∙∙∙∙∙ 190/192 bpm
10. ∙∙∙∙∙ 1,00 km ∙∙∙∙∙∙∙ 04:00 min/km ∙∙∙∙∙∙∙ 195/199 bpm
11. ∙∙∙∙∙ 0,13 km ∙∙∙∙∙∙∙ 03:32 min/km ∙∙∙∙∙∙∙ 200/201 bpm

... co daje do myślenia mocno.

Wymienię baterie w zegarku. Chyba, że łapię jakąś chorobę serducha, ale czy to możliwe?
objawy wysokiego skaczacego tętna ktore utrzymują się przez pierwsze 10-15 minut na początku treningu to moga byc klasyczne przykłady pewnego rodzaju przemęczenia organimzu. Kiedyś z2 lata temu opisywał to zjawisko Pan Ryszard Szul były moderator z tej strony w Magazynie rowerowym. Miałem taki rodzja przemeczenia 2 lata temu np. z 15 minutowej rogrzewki miał srednie tętno 182 a max. 220 a z treningu tlenowego później po rogrzewce np. 150.
Jest kilka rodzajów przemeczenia ten rodzaj przemeczenia co opisuje to nie sa częstoskurcze.Jesli to to to wystarczy troche odpoczynku

Tompoz
Tompoz
Awatar użytkownika
lubusz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 521
Rejestracja: 26 lip 2009, 19:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3:20:14
Lokalizacja: lubuskie

Nieprzeczytany post

objawy wysokiego skaczacego tętna ktore utrzymują się przez pierwsze 10-15 minut na początku treningu to moga byc klasyczne przykłady pewnego rodzaju przemęczenia organimzu. Kiedyś z2 lata temu opisywał to zjawisko Pan Ryszard Szul były moderator z tej strony w Magazynie rowerowym. Miałem taki rodzja przemeczenia 2 lata temu np. z 15 minutowej rogrzewki miał srednie tętno 182 a max. 220 a z treningu tlenowego później po rogrzewce np. 150.
Jest kilka rodzajów przemeczenia ten rodzaj przemeczenia co opisuje to nie sa częstoskurcze.Jesli to to to wystarczy troche odpoczynku

Tompoz[/quote]
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Wiesz, to o czym piszesz może być prawdą !
Ćwierć wieku temu :) jak zajmowałem się trenerką, dostałem na ostatnie 3 dni obozu sportowego grupę 13-15 letnich biegaczek ( ich trener musiał wyjechać)
Dziewczyny były kompletnie "zajechane" Z dzienniczków wynikało, że wykonały olbrzymią pracę na obozie.
Po wyjściu w teren na swobodne rozbieganie, po 2 km zaczęły narzekać, że już nie mogą. Zdziwiłem się bo mimo młodego wieku były ze znacznym stażem biegowym, rekordzistki Polski na 600 m, 2-3 mistrzynie Polski młodziczek.
Po tych 2 kilometrach pow. 6 min/km, dla nich to był truchcik zmierzyłem im tętno. Wyszło powyżej 200 ud./min.
Nie ryzykowałem dalszego treningu. Te 3 dni poświęciłem na trening sprawności.
U kolegi widzę, że prędkości wzrastają i tętno spada. Może jak mówisz to przemęczenie.
Ale ten trening gdzie biegał po ok. 6.00/km i tętno 88% HRmax wzbudziło moje zdziwienie. Szczególnie, że samopoczucie miał dobre i swobodnie sobie rozmawiał z kolegą w czasie biegu.
Pozdrawiamy Piotrka !
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jeszcze jedna mi się rzecz przypomniala która Pan Ryszard opisywał w temacie tego rodzaju przemęczenia że wtedy przez te 10-15 minut tętno się zawiesza czyli pulsometr np. pokazuje 157 przez 60 sekund się nic nie zmienia a za chwile zawiesza się na 60 sekund na wartości np. 223 i też tak trzyma długo. I tez wtedy 2 lata temu mialem takie objawy. Ciekawa rzecza jest że nie czułem wtedy zmęczenia fizycznego i nawet bardoz szybko biegałem jak na moje wytrenowanie. Ja teraz nie pamiętam Pan Ryszard nazywał w tym artykule jak się ten rodzaj przemęczenia nazywa ale już tego nie pamiętam.

Tompoz
Tompoz
Awatar użytkownika
PATATAJEC
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2048
Rejestracja: 05 sie 2009, 21:53
Życiówka na 10k: 00:44:26
Życiówka w maratonie: 04:33:53
Lokalizacja: KPN
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jakie przemęczenie, Panowie :D... Dopiero co wróciłem do biegania. Byczę się w domu, śpię po 10 godzin... NO WAY :D...

Wtedy kiedy biegałem z nowo poznanym kolegą, to było tak, że:
1. To było moje 1 wybieganie po przerwie.
2. Pierwsze 5 kilometrów widocznie mnie zmęczyło, bo podbiło tętno do powyżej 180 bpm.
3. Z kolegą zwolniliśmy sporo, ale cały czas gadaliśmy, co mogło mieć wpływ na to, że tętno nie spadło.

Wczoraj np. przy szybszym treningu tętno było już mniejsze (śr. 172), choć pewnie było takie dlatego, że przystawałem parę razy.

Z tym częstoskurczem, to Tompoz ma rację - częstoskurcz powinien wykazać się nagłym wzrost wartości tętna na wyświetlaczu, co u mnie zdarzyło się dosłownie kilka razy. Opisywałem to jako to "plumkanie" serducha... Trwało to sekundę, czasem 3... Tętno ze 160 rosło do 178, po czym malało. Miałem wtedy wrażenie, że coś tam w serduchu zaszumiało, tak jakby wypadło z rytmu. Tego typu sytuacje miałem na początku biegu, albo około 2-3 km. Jak wcześniej pisałem miałem kilka takich przypadków, ale bagatelizowałem, bo uznałem, że to nic poważnego.
Maurice
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 05 wrz 2009, 22:48
Życiówka na 10k: 33:59
Życiówka w maratonie: 2:38:40
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Nieprzeczytany post

bardzo ładny czas jak na warunki i dość długą przerwę
skarpetki bardzo czerwone od wkrętów ? :hej:
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ