Ścieżki Biegowe - Lublin

Awatar użytkownika
Kinga
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 48
Rejestracja: 26 paź 2007, 21:04
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin

Nieprzeczytany post

Dawno mnie tu nie było... :chlip:

Po pierwsze Wszystkich Biegających świątecznie pozdrawiam i życzę w Nowym Roku przede wszystkim ZDROWIA!!!

Mnie to zdrowie ostatnio nie dopisywało i dlatego tak cicho siedziałam. Przez cały październik jak się zrobiło tak zimno ilekroć wychodziłam na bieganie, na drugi dzień byłam chora - i już tydzień z biegania wyjęty (i tak kilka razy) :-( W listopadzie podobnie - po długim niepodległościowym weekendzie spędzonym na ostrej rowerowej jeździe po Roztoczu - 2 tygodnie paskudnego przeziębienia; potem tydzień byłam tylko zdrowa i dopadła mnie jakaś dziwna infekcja objawiająca się lekkim katarem i bólem gardła a do tego silnym zapaleniem spojówek oczu. I jeszcze na dobitkę ostatnio całą rodzinę dopadła jakaś paskudna grypa jelitowa - z objawami już nie będę wspominać jakimi :wrrwrr: :trup: Po prostu masakra, dawno nie miałam tak niskiej odporności.
Dopiero niedawno zaczęłam nieśmiało wychodzić na biegówki... Może w styczniu odważę się na zwyczajne bieganie :lalala:

Może ktoś jest w stanie doradzić mi jakiś dobry środek na wzmocnienie odporności??? Dziś kupiłam Citrosept - podobno niezły.. Do tego łykam Rutinoscorbin codziennie, witaminę C + Ca

... co jeszcze można zrobić?? Poratujta!
New Balance but biegowy
trojkowicz
Wyga
Wyga
Posty: 79
Rejestracja: 08 kwie 2010, 15:40

Nieprzeczytany post

Piotr ze ścieżki Nike pisze: Może ktoś jest w stanie doradzić mi jakiś dobry środek na wzmocnienie odporności??? Dziś kupiłam Citrosept - podobno niezły.. Do tego łykam Rutinoscorbin codziennie, witaminę C + Ca

... co jeszcze można zrobić?? Poratujta!
Niestety nie znam idealnego panaceum na Twoje dolegliwości, ale mogę Ci podpowiedzieć co ja robię, żeby się nie przeziębiać.
Po pierwsze i najważniejsze - morsowanie, bo lodowata woda uodparnia organizm
po drugie w mieszkaniu, w którym mieszkam panuje temperatura około 18 stopni
po trzecie jak najmniej korzystam zimą z MPK, ponieważ jest to istna wylęgarnia chorób
a po czwarte uważam na to co jem (jestem weganinem)
Poza tym uważam, że Ty powinnaś zrezygnować z chemii, a przejść na naturalne "odżywki" takie jak czosnek, cebula czy miód pszczeli.
Ja również ze swej strony chciałbym życzyć wszystkim biegaczom w nowym roku w każdym starcie życiówek, no i jak najmniej kontuzji.
Pozdrawiam.
Andrzej.
Awatar użytkownika
Kinga
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 48
Rejestracja: 26 paź 2007, 21:04
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin

Nieprzeczytany post

Dzięki wielkie za rady Andrzeju Jeśli chodzi o morsowanie, to aż mnie ciarki przechodzą na samą myśl o kapieli w tak lodowatej wodzie - o nie, nie, to chyba nie dla mnie :ojnie:
Jeśli chodzi o mieszkanie to u mnie również jest nie za ciepło, ze względu na nieszczelne okna i słabe ocieplenie. Jest na tyle zimno, że czasem musimy chodzić w kilku warstwach swetrów i innych polarów.
Z MPK również sporadycznie korzystam...
Diety raczej nie zmienię, nie wyobrażam sobie zimy bez "mięcha", ale na pewno nie brakuje w niej owoców i warzyw ;-)
A co do naturalnych środków typu czosnek, cebula i miód - wszystkiego próbowałam i ani razu nie udało mi się powstrzymać choroby w zalążku. Ale pewnie to trzeba stosować zapobiegawczo, zanim choroba się rozwinie... no cóż spróbuję.
Dzięki jeszcze raz!

P.S. Dziś nawet fajne warunki na biegówki po tej świeżej warstewce śniegu jechało się jak po maśle. Przejechałam się po ścieżce wzdłuż Bystrzycy do Zalewu i z powrotem do wąwozu (po czym wróciłam wyjątkowo autobusem nr.26) Polecam! :usmiech:
Awatar użytkownika
Piotr Kitliński
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 480
Rejestracja: 21 mar 2008, 13:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam !!!
Hartuj się Kinga, hartuj a to Ci wyjdzie na zdrowie i szukaj wszędzie witamin :taktak:

Z racji tego, że dzisiaj biegałem ostatni trening w tym roku życzę wszystkim takiej zaciętości :wrr: , waleczności :wrrwrr: i zadowolenia :spoko: po ukończeniu biegu jakiej doświadczyłem po dzisiejszym bieganiu.
Z racji bicia styczniowego rekordu w ilości przebiegniętych kilometrów na iPodzie w sobotę będę musiał biegać po godzinie 12.00 więc tego pierwszego dnia 2011 roku przebiegnę przez nasze 2 trasy biegowe Ścieżek Biegowych.

Do zobaczenia w Nowym Roku!!!
Pozdrawiam Piotr K
zby
Wyga
Wyga
Posty: 82
Rejestracja: 30 maja 2010, 21:52

Nieprzeczytany post

Popieram pomysł hartowania i biegania pomimo czasem niesprzyjających warunków i poczucia "że coś nas chwyta". W Runnersie przeczytałem o tzw "zasadzie szyji" - jeśli czujemy rozwój infekcji poniżej poziomu szyji - płuca, oskrzela - to zostać w domu. Jeśli infekcja dotyczy górnych dróg oddechowych - katar, gardło, głowa - to za wyjątkiem sytuacji gdy jest wysoka gorączka - spokojnie można truchtać.
Witam wszystkich i pozdrawiam w Nowym Roku, 2011, mam nadzieję, że pełnym sukcesów.
Piotr -dołączyłbym do Twojego wyzwania, ale brak sprzętu nike żeby na stronie zaznaczać swoje postępy, będę towarzyszył ze swoim garminem. Dziś mi wyszło 12 km, ale jak dla mnie ciężko biec, ślisko, kasza i nierówno, mam wrażenie że zwykły trucht to jak trening SB.
Nie próbowałem biegać na nartach, myślę, że to by był dobry pomysł spróbować, zimy jeszcze jest kawałek, będę to miał na uwadze.
Pozdrowienia,
zby
Awatar użytkownika
Piotr Kitliński
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 480
Rejestracja: 21 mar 2008, 13:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam !!!
Tak więc rok biegowy rozpoczęty. Zgodnie z zapowiedzią w sobotę wybrałem się na długie wybieganie. Najpierw pojawiłem się na Naszej aktualej Ścieżce Biegowej w Wąwozie LSM (trochę zaśnieżona w jej górnej części) ale trochę trudniejbyło w Parku Ludowym. Tutaj pokonałem Naszą pierwszą już historyczną pętelką i to była namiaska szkoły przetrwania (ale taka minimalna - trochę nie przetarty szlak). W drodze powrotnej utrudnieniem był walczący ze mną wiatr ale i tak przegrał. Po blisko póltoragodzinnym bieganiu powróciłem do domu by zobaczyć pokonany dystans 17km Dobry początek. Niedziela wolne. Od poniedziałku jedziemy dalej.
Pozdrawiam !!!
PiotrK
Awatar użytkownika
andre1105
Wyga
Wyga
Posty: 135
Rejestracja: 08 kwie 2006, 21:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzisiaj w południe 21 km do mostu w Zemborzycach i z powrotem na LSM. :)
Awatar użytkownika
Piotr Kitliński
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 480
Rejestracja: 21 mar 2008, 13:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam !!!
Korzystając z pięknej mroźnej pogody zaliczam kolejne spokojne kilometry. Biegam w różnych miejscach i mam taką uwagę. Kto chce pokonywać szybkie odcinki najlepiej jest chyba na ulicy Poligonowej. Obecnie odcinek 2,5 km odśnieżony a wieczorem niemal w połowie bardzo dobrze oświetlony.
Jeżeli ktoś ma ochotę to zapraszam na wspólne bieganie w sobotę na naszą Ścieżkę Biegową w Wąwozie LSM o stałej godzinie 10.00.
Do zobaczenia !!! Powodzenia na trasach !!!
Pozdrawiam Piotr K
TechnO
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 13
Rejestracja: 04 lip 2010, 15:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin

Nieprzeczytany post

Widziałem ostatnio trójkowicza tylko nie wiem z kim konczyli juz bo sie rozbiegli. Pozdrawiam ! ! !
Nie moge się doczekać kiedy znów zrobi się cieplej i pobiegamy całą gromadką!!
Obrazek
Awatar użytkownika
Piotr Kitliński
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 480
Rejestracja: 21 mar 2008, 13:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam !!!
Mimo, że nie widziałem na forum żadnego odzewu co do dzisiejszego spotkania to jednak ku mojemu zadowoleniu do wspólnego biegania stawiło się 7 biegaczy. Rezygnując z niepewnej Ścieżki Biegowej w Wąwozie LSM wyruszyliśmy na długą prostą ul. Jana Pawła dobiegając niemal do ul. Kraśnickiej. Wspólnie pokonaliśmy blisko 8km a w moim przypadku wyszło ok. 17km. Myślę, że to początek ponownego naszego spotykania się na Ścieżce. Zapraszam już w następną sobotę a na ten tydzień powodzenia na trasach biegowych.
Pozdrawiam Piotr K
zby
Wyga
Wyga
Posty: 82
Rejestracja: 30 maja 2010, 21:52

Nieprzeczytany post

Wzdłuż Bystrzycy już sie biega po chodniku niemal całą drogę, bardzo przyjemnie.
W niedzielę wybieram sie na bieg do Chomiczówki, widziałem, że będzie parę znajomych osób, a i pogoda zapowiada się ok.
Do zobaczenia jutro w wąwozie.
zby
Wyga
Wyga
Posty: 82
Rejestracja: 30 maja 2010, 21:52

Nieprzeczytany post

W sobotę niewiele było osób w wąwozie pomimo nadzwyczaj ciepłej aury (termometr pokazał mi 12 stopni).
A dziś świetny bieg w Warszawie - Chomiczówka. Pojechałem z Andrzejem i dwoma kandydatami do LSB, ze znajomych widziałem wielką ekipę z Bogdanki (co najmniej z 10 osób), parę osób z AdBlue Puławy. Najpierw - o godz. 10 - 5 km Bieg o Puchar Bielan, potem - o 11 - 15 km Bieg Chomiczówki. Oczywiście biegliśmy oba dystanse, 5 starając się szybko, 15 już tak truchtająco (przynajmniej ja). Z mała przerwą 20 km dziś mi wyszło. I pierwszy raz z zawodów wracam z dwoma medalami ;) Organizacja sprawna, około 1500 osób a przebiegało bez większych zgrzytów. Nagrody za miejsca, kategorie, i z losowań numerków (Andrzej tym szczęśliwcem). No i trzeba dodac, że jak na zimowe bieganie - nadzwyczaj znakomite warunki pogodowe i drogowe.
Pozdrowienia,
zby
zby
Wyga
Wyga
Posty: 82
Rejestracja: 30 maja 2010, 21:52

Nieprzeczytany post

Potwierdzam spotkanie zarządu (i/lub zainteresowanych) LSB u Ewy w czwartek o godz. 20.
Pozdrowienia,
zby
Awatar użytkownika
ewcze
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 36
Rejestracja: 18 lut 2010, 16:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Dorwała mnie rwa :chlip:
Wyziębiłam nerw kulszowy, mimo biegania w dwóch parach spodni i długim polarze. Dostałam zwolnienie i zastrzyki, na które muszę chodzić, nie mogąc chodzić :wrrwrr: A w pozycji siedzącej w ogóle nie wytrzymuję.
Jeśli ktoś chce mnie odwiedzić i pogadać ot tak, to zapraszam!
Ewa
Awatar użytkownika
Piotr Kitliński
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 480
Rejestracja: 21 mar 2008, 13:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam !!!
Ewa nie zrzucaj winy na bieganie tylko podkręć trochę w domu kaloryfery.

Zdrowych i chętnych zapraszam do wspólnego biegania w sobotę o 10.00 na Ścieżce Biegowej.
Z drugiej strony czy są na świecie ludzie zdrowi. No nie wiem??? Jak nie fizycznie to psychicznie.

Zapraszam więc wszystkich do wspólnego biegania.
Piotr K
ODPOWIEDZ