Czy opłaca się dopiero rozpoczynać bieganie na zimę?
- AkiTigra
- Wyga
- Posty: 98
- Rejestracja: 28 sty 2010, 08:47
- Życiówka na 10k: 56:40
- Życiówka w maratonie: 5:15
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
-
- Stary Wyga
- Posty: 156
- Rejestracja: 05 sie 2009, 15:11
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Zaczynaj, zaczynaj, po co czekać, będziesz żałować straconych miesięcy - trzymam kciuki, a jak nie przesadzisz od razu z obciążeniami tylko wejdziesz w to stopniowo to jeszcze wzmocnisz odporność na różne infekcje. 

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3884
- Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33
jak widze taki temat to sobie mysle - oho ktos tu szuka wymowki zeby sie nie poruszac
musisz zwalczyc w sobie tego leniuszka i ruszyc dupsko. nawet jesli zaczynasz od marszu to chyba trudno bedzie Ci sie przeziebic - po prostu musisz sie cieplej ubrac jak do biegania. ja dopiero dzis przy zerowej temperaturze ubralam wiecej jak jedna warstwe. w domu od miesiaca slysze ze sie przeziebie jak tak wyjde - jakos mnie nic nie rusza ... reszte wrecz przeciwnie ... i jeszcze jedno zaczelam biegac w lutym, pogoda byla wtedy na minusie, padal snieg, jakby przesledzic moj dziennik to najwiecej przerw mialam w miesiacach cieplych

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 522
- Rejestracja: 15 kwie 2008, 17:05
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Jeśli chodzi o problem z motywacją, to właśnie teraz jest najlepszy moment, żeby zacząć. Im bardziej coś odkładasz, tym trudniej się do tego zabrać. Nie analizuj swojego samopoczucia, nie czekaj na lepszą okazję, nie zastanawiaj się, kiedy będzie lepiej: nie będzie. Na początku zawsze jest trudno. Latem upał, wiosną roztopy, jesienią ślisko, itd...trudności można mnozyć w nieskończoność.
Załóż buty, lekką czapkę, rękawiczki i przebiegnij choćby i pięćdziesiąt metrów.
Jutro będzie już trochę łatwiej a zanim nadejdzie prawdziwa zima wychodzenie na trening stanie się Twoim nawykiem.
Powodzenia!
Załóż buty, lekką czapkę, rękawiczki i przebiegnij choćby i pięćdziesiąt metrów.
Jutro będzie już trochę łatwiej a zanim nadejdzie prawdziwa zima wychodzenie na trening stanie się Twoim nawykiem.
Powodzenia!
- mszary
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 630
- Rejestracja: 27 wrz 2010, 07:32
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Witkowo Drugie
odpowiednie opony i na rowerze da się jeździćAkiTigra pisze:Ja zacząłem biegać w styczniu przy -15 i sniegu po kostki. A wyszedłem potruchtać bo nie mogłem w takich warunkach pojeździć na rowerze

przecież jak jeżdżą góralami po mega błocie - to prawie jak po śniegu tylko ciepłym haha

- AkiTigra
- Wyga
- Posty: 98
- Rejestracja: 28 sty 2010, 08:47
- Życiówka na 10k: 56:40
- Życiówka w maratonie: 5:15
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Cały rok jeżdżę do roboty rowerem. Więc wtedy tez dawałem rade mieszczuchem. Ale trenować po 1-2 godziny to nie miałem już parcia. Wolałem pobiegać.mszary pisze:odpowiednie opony i na rowerze da się jeździćAkiTigra pisze:Ja zacząłem biegać w styczniu przy -15 i sniegu po kostki. A wyszedłem potruchtać bo nie mogłem w takich warunkach pojeździć na rowerze![]()
przecież jak jeżdżą góralami po mega błocie - to prawie jak po śniegu tylko ciepłym haha
Ostatnio zmieniony 26 lis 2010, 10:03 przez AkiTigra, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 4
- Rejestracja: 25 lis 2010, 22:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Hej! Witam wszystkich!
Jestem na na pierwszym roku AWF Poznań i muszę powiedzieć, że jeżeli chodzi o wsparcie związane z uprawianiem sportu to uczelnia ta się z tego nie wywiązuje... Nie ma nawet tutaj typowej sekcji biegowej więc zaczęłam sama sobie biegać ale juz widzę, że mamo wiele słabszą kondycję niż w liceum gdzie trenowałam 800m
na wiosnę chcę brać udział w maratonach
Na ten w Kościanie się spóźniłam
A że nigdy jeszcze w takiej imprezie nie brałam udziału to mam pytanie --->jak dobrze można się do tego dobrze przygotować??? Jak narazie biegam na Malcie, na betonie ok.11/12 km w godzinę zależnie czy jest wiatr
Lepiej bardziej się skupić na nabiciu jak największej ilości km żeby po prostu wybiegać tą wytrzymałość czy ujmować jeszcze jakieś przebieżki, sprinty???
Nawet ćwiczę biegi na schodach 10 razy na 10 piętro ze zbieganiem
Jestem w stanie zrobić dobry wynik na wiosnę??? bo jeżeli chodzi o konsekwencję biegową to se nie odpuszczam...
Mam nadzieję, że pokocham maratony

Jestem na na pierwszym roku AWF Poznań i muszę powiedzieć, że jeżeli chodzi o wsparcie związane z uprawianiem sportu to uczelnia ta się z tego nie wywiązuje... Nie ma nawet tutaj typowej sekcji biegowej więc zaczęłam sama sobie biegać ale juz widzę, że mamo wiele słabszą kondycję niż w liceum gdzie trenowałam 800m




Nawet ćwiczę biegi na schodach 10 razy na 10 piętro ze zbieganiem

Jestem w stanie zrobić dobry wynik na wiosnę??? bo jeżeli chodzi o konsekwencję biegową to se nie odpuszczam...
Mam nadzieję, że pokocham maratony

- mszary
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 630
- Rejestracja: 27 wrz 2010, 07:32
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Witkowo Drugie
spid3r ale jak jest ostro błoto i rzadkie bardzo to jest podobnie ślisko co na śnieguspid3r pisze:a ten śnieg ciepły nie jest oblodzony hahamszary pisze:odpowiednie opony i na rowerze da się jeździćAkiTigra pisze:Ja zacząłem biegać w styczniu przy -15 i sniegu po kostki. A wyszedłem potruchtać bo nie mogłem w takich warunkach pojeździć na rowerze![]()
przecież jak jeżdżą góralami po mega błocie - to prawie jak po śniegu tylko ciepłym haha
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 788
- Rejestracja: 14 wrz 2010, 10:31
- Życiówka na 10k: 53
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Beskid
- Svolken
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2267
- Rejestracja: 29 sie 2009, 15:48
- Życiówka na 10k: 46:08
- Życiówka w maratonie: 3:51:50
- Lokalizacja: Warszawa
a ile jeszcze stron potrzebujesz, żeby wiedzieć? I co będziesz wiedzieć? Nic! Aż sama się z domu nie ruszysz. Najlepiej zwalić na innych swój brak zdecydowania 
