Szczecin
- byk68
- Dyskutant
- Posty: 40
- Rejestracja: 14 lis 2010, 14:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
A tak przy okazji wczoraj sobie pobiegałem ścieżką wokół jeziorka na Derdowskiego i zadowolony jestem.
Wyruszyłem zdesperowany(bo wszystkie popołudnia do soboty włącznie mam zajęte) w deszczu, który potem przestał padać, a jak później znów zaczął, to wraz z wiatrem orzeźwienie przynosił. Minąłem nawet dwóch biegaczy, a na pewno jednego, bo pozdrowił. Plan wykonany. !0 kółek zaliczonych zostało+powrót na wytrzymałość do domu.
Ścieżka ta jest godna polecenia. O jej plusach i minusach w następnym odcinku.
Wyruszyłem zdesperowany(bo wszystkie popołudnia do soboty włącznie mam zajęte) w deszczu, który potem przestał padać, a jak później znów zaczął, to wraz z wiatrem orzeźwienie przynosił. Minąłem nawet dwóch biegaczy, a na pewno jednego, bo pozdrowił. Plan wykonany. !0 kółek zaliczonych zostało+powrót na wytrzymałość do domu.
Ścieżka ta jest godna polecenia. O jej plusach i minusach w następnym odcinku.
- Novik-HKP
- Wyga
- Posty: 63
- Rejestracja: 03 lip 2009, 13:30
- Życiówka na 10k: 40:50
- Życiówka w maratonie: 3:35:44
- Lokalizacja: Szczecin
Byku68 - ta ścieżka to błogosławieństwo dla biegaczy z okolicy, wreszcie nie będą musieli katować się bieganiem wzdłuż Taczaka. Wbrew pozorom sporo jest fajnych miejsc w Szczynie gdzie można po ciemku pobiegać. Ja niestety myślę o zakupie czołówki, bo pętle wokół mojego osiedla są niezbyt przyjemne. Krótkie, pod górkę, z górki, a równego mało. Ciężko trzymać tempo. Raz kiedyś można dla siły biegowej, ale ciągle to nuży.
[url=http://runmania.com/rlog/?u=Novik-HKP][img]http://runmania.com/f/eedb0a08f3de36b5b0de12b431b6b631.gif[/img][/url]
Kiedyś trzeba zacząć...
Kiedyś trzeba zacząć...
- byk68
- Dyskutant
- Posty: 40
- Rejestracja: 14 lis 2010, 14:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ścieżka wokół jeziorka na Derdowskiego
(ocena subiektywna):
Zalety:
-płaska,równa,bez dziur,i kałuż
-zdecydowanie bardziej miękka, aniżeli kostka na Taczaka
-w miarę dobrze oświetlona(można biegać bez czołówki)
-w miarę oddalona od ruchu samochodowego(nie czuć syfu spalin)
-w przypadku odwodnienia w pobliżu jest sporo sklepów lub stacji benzynowych
-w pobliżu na parkingu można zaparkować samochód i co kółko go mijać
-aby zapobiec monotonii biegowej można odbić na Taczaka
-fajna do ćwiczenia tempówek
Wady:
-nie nadaje się do długich wybiegań
-czasami(zależy o której godzinie) trzeba się mijać z psami i ich właścicielami
-latem(ale póki co mamy prawie zimę) może od jeziorka nieco śmierdzieć
(ocena subiektywna):
Zalety:
-płaska,równa,bez dziur,i kałuż
-zdecydowanie bardziej miękka, aniżeli kostka na Taczaka
-w miarę dobrze oświetlona(można biegać bez czołówki)
-w miarę oddalona od ruchu samochodowego(nie czuć syfu spalin)
-w przypadku odwodnienia w pobliżu jest sporo sklepów lub stacji benzynowych
-w pobliżu na parkingu można zaparkować samochód i co kółko go mijać
-aby zapobiec monotonii biegowej można odbić na Taczaka
-fajna do ćwiczenia tempówek
Wady:
-nie nadaje się do długich wybiegań
-czasami(zależy o której godzinie) trzeba się mijać z psami i ich właścicielami
-latem(ale póki co mamy prawie zimę) może od jeziorka nieco śmierdzieć
- Svolken
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2276
- Rejestracja: 29 sie 2009, 15:48
- Życiówka na 10k: 46:08
- Życiówka w maratonie: 3:51:50
- Lokalizacja: Warszawa
A nie lepiej przebiec się na cmentarz? To nie żart tylko całkiem dobra rada, bo cmentarz ma status parku, o czym dowiedziałem się rok temu od rzecznika prasowego, i można biegać bez problemu
- byk68
- Dyskutant
- Posty: 40
- Rejestracja: 14 lis 2010, 14:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Przez nasz Central Park zdarzyło mi się przebiec dwa razy w życiu, gdy skracałem drogę z Mieszka na Ku Słońcu(lub odwrotnie)
Jednakże zamiast po cmentarzu zdecydowanie wolę już biegać po lesie.
A poza tym na noc chyba zamykają, a z ochroną nie chce mi się dyskutować.Wolę biegać.
Jednakże zamiast po cmentarzu zdecydowanie wolę już biegać po lesie.
A poza tym na noc chyba zamykają, a z ochroną nie chce mi się dyskutować.Wolę biegać.
- kwitka
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 370
- Rejestracja: 18 paź 2010, 23:24
- Życiówka na 10k: 48:26
- Życiówka w maratonie: 4:11:23
- Lokalizacja: Szczecin
witam!
Jest odzew ! Super
Byku, wszystkie zalety jeziorka na Derdowskiego prawdziwe tylko ten jeden wielki minus - "trening chomika " , te kółeczka i monotonia ... ciężka sprawa. Ja dlatego wolę Taczaka, do Topolowej, smignąć na Mierzyn, powrót i troszkę uliczkami. Własciwie to też pętelka , zawsze troche większa. Tylko wieczorem strach w ciemnosciach.
Jest odzew ! Super
Byku, wszystkie zalety jeziorka na Derdowskiego prawdziwe tylko ten jeden wielki minus - "trening chomika " , te kółeczka i monotonia ... ciężka sprawa. Ja dlatego wolę Taczaka, do Topolowej, smignąć na Mierzyn, powrót i troszkę uliczkami. Własciwie to też pętelka , zawsze troche większa. Tylko wieczorem strach w ciemnosciach.
- byk68
- Dyskutant
- Posty: 40
- Rejestracja: 14 lis 2010, 14:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
a już miałem napisać kolejnego nudnego posta pt: " kultowa szczecińska cisza........."
Cześć Kwitka !!!
Fajnie,że się odezwałaś :uuusmiech: "Pętelka" opisana przez Ciebie też jest całkiem fajna do biegania. A a'propos monotoni i ciemności to polecam swe usługi
Dziś biegałem sam dłuższą pętelke i było jak zwykle czyli mono-tonnie, a w grupie zawsze raźniej.
Właściwie biegowo czynny będę od środy, więc ???
no właśnie:
czy ktoś wie ile ma mniej więcej dokładnie okrążenie wokół jeziorka ????????????????????????
Miłego Biegania Życzę
Cześć Kwitka !!!
Fajnie,że się odezwałaś :uuusmiech: "Pętelka" opisana przez Ciebie też jest całkiem fajna do biegania. A a'propos monotoni i ciemności to polecam swe usługi
Dziś biegałem sam dłuższą pętelke i było jak zwykle czyli mono-tonnie, a w grupie zawsze raźniej.
Właściwie biegowo czynny będę od środy, więc ???
no właśnie:
czy ktoś wie ile ma mniej więcej dokładnie okrążenie wokół jeziorka ????????????????????????
Miłego Biegania Życzę
- kwitka
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 370
- Rejestracja: 18 paź 2010, 23:24
- Życiówka na 10k: 48:26
- Życiówka w maratonie: 4:11:23
- Lokalizacja: Szczecin
Hm... to się gdzieś minelismy, ciekwe o której biegałeś? ja dzisiaj do jeziorka i dwa kółeczka i z powrotem.
Jest troche biegaczy ale sie tutaj nie ujawniają, ach..... ten Szczecin.....
Jest troche biegaczy ale sie tutaj nie ujawniają, ach..... ten Szczecin.....
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 21
- Rejestracja: 19 wrz 2008, 13:05
hi
ja biegam w Mierzynie
Kółeczko kiedyś wymiarowałem rowerem z myślą o bieganiu tam i było to bodajże 1150 m ale nie jestem pewien...
Pozdrawiam serdecznie
Byku chętnie bym się odezwał ale ja biegam bardzo nieregularnie
ostatnio cóś i czasowo i motywacyjnie mam problemy.
Stasznis
ja biegam w Mierzynie
Kółeczko kiedyś wymiarowałem rowerem z myślą o bieganiu tam i było to bodajże 1150 m ale nie jestem pewien...
Pozdrawiam serdecznie
Byku chętnie bym się odezwał ale ja biegam bardzo nieregularnie
ostatnio cóś i czasowo i motywacyjnie mam problemy.
Stasznis
- byk68
- Dyskutant
- Posty: 40
- Rejestracja: 14 lis 2010, 14:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Cześć Kwitka !!!
Trochę spóźnione:http://maratonypolskie.pl/mp_index.php? ... 5&bieganie
(jak widać ukaże się jeszcze regulamin)
Ale z tego co pamiętam płaciło się jakies 5-10 pln, a potem:
2km pod górkę i 2km z górki
i znowu 2 pod i 2 zzzz.........
Fajne dla płucek, a na pewno lepsze od fajek
Czy pojadę jeszcze trochę zależy od aury, ale na pewno bardzo chcę.
Cześć Stasznis !!!
Też często biegam z Mierzyna
i też ostatnio nieregularnie.
Po prostu jak będziesz wiedział kiedy biegniesz daj tu znać i się może spotkamy,
bo jak widać też nieregularnie ostatnio zdarza mi się odczytywać forum.
A kółko faktycznie "na oko moje" około 1200 metrów ma.
(zanim zdążyłem je zmierzyć to zaliczyłem kraksę i rozwaliłem licznik w rowerze )
Trochę spóźnione:http://maratonypolskie.pl/mp_index.php? ... 5&bieganie
(jak widać ukaże się jeszcze regulamin)
Ale z tego co pamiętam płaciło się jakies 5-10 pln, a potem:
2km pod górkę i 2km z górki
i znowu 2 pod i 2 zzzz.........
Fajne dla płucek, a na pewno lepsze od fajek
Czy pojadę jeszcze trochę zależy od aury, ale na pewno bardzo chcę.
Cześć Stasznis !!!
Też często biegam z Mierzyna
i też ostatnio nieregularnie.
Po prostu jak będziesz wiedział kiedy biegniesz daj tu znać i się może spotkamy,
bo jak widać też nieregularnie ostatnio zdarza mi się odczytywać forum.
A kółko faktycznie "na oko moje" około 1200 metrów ma.
(zanim zdążyłem je zmierzyć to zaliczyłem kraksę i rozwaliłem licznik w rowerze )