goldie77 - komentarze
Moderator: infernal
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2698
- Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Mam pytyanie kolego czy ty masz GPs Garmin czy nie masz bo piszesz że masz i jednoczęsnie nie wiesz ile biegasz. Jak chcesz to możemy pobiegać razem w niedzile np. w arturówku. Ale obecnie ja dam rade biegac np. 10 km wtepie 7.10-7.15.
Tompoz
Tompoz
Tompoz
- goldie77
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 548
- Rejestracja: 03 lis 2010, 11:28
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź - Chojny-Kurczaki
spokojnie - gps garmina nie mam - miałem na chwilę pożyczonego 305xt - stąd wyliczenia początkowe. teraz biegam bez - stąd moje wątpliwości
Tompoz - spoko dziękuję za propozycję - z chęcią pobiegam w Twoim tempie nie ma problemu - niekoniecznie muszę zrobić 10, ale 5-6 zapewne (chociaż w takim tempie może i 8 dam rade ) Dzień biegowy zgodnie z moimi treningami wychodzi w sobotę - jeśli Ci to nie przeszkadza - z chęcią pobiegam w sobotę - oczywiście pogoda jest mocno mieszana więc może się okazać że poleje np. w czwartek i wszystko się przesunie.
Tompoz - spoko dziękuję za propozycję - z chęcią pobiegam w Twoim tempie nie ma problemu - niekoniecznie muszę zrobić 10, ale 5-6 zapewne (chociaż w takim tempie może i 8 dam rade ) Dzień biegowy zgodnie z moimi treningami wychodzi w sobotę - jeśli Ci to nie przeszkadza - z chęcią pobiegam w sobotę - oczywiście pogoda jest mocno mieszana więc może się okazać że poleje np. w czwartek i wszystko się przesunie.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1911
- Rejestracja: 05 wrz 2009, 22:48
- Życiówka na 10k: 33:59
- Życiówka w maratonie: 2:38:40
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
a napisz goldie, czy rozciągasz się jakoś? jeśli nie proponuję pierwszą pętelkę bardzo powoli (ok 7min/km) i kolejne 10minut rozciąganie, a dopiero po nim zasadniczy trening - tak jest bezpieczniej i zmniejszasz ryzyko przeciążeń
dobrze jest też ponaciągać się po bieganiu - eliminacja zakwasów
dobrze jest też ponaciągać się po bieganiu - eliminacja zakwasów
- goldie77
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 548
- Rejestracja: 03 lis 2010, 11:28
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź - Chojny-Kurczaki
tak rozciągam się - bez tego nie ma biegania - najpierw robię sobie krotki bieg - tak ze 200-250m, potem skłony, rozciąganie łydek, 4 głowego, parę przysiadów. Przykładam dużą staranność żeby dobrze rozciągnąć łydki i ten mięsień z tyłu nogi powyżej kolana. Z racji tego iż od zawsze mam krzywy kręgosłup i kiedyś miałem spore przykurcze podkolanowe - rozciąganie robię na spokojnie, żeby nic nie zerwać i nic nie "przeciągnąć".
po bieganiu podobnie - tylko że wtedy oczywiście mniej siły jest - dokładam jeszcze do tego podciąganie nóg do klatki wisząc na drążku i ćwiczenia na skośny brzucha (na takiej platformie obrotowej)
nie mam zakwasów - więc chyba dobrze to robię - ale na drugi dzień czuję w mięśniach że biegałem
po bieganiu podobnie - tylko że wtedy oczywiście mniej siły jest - dokładam jeszcze do tego podciąganie nóg do klatki wisząc na drążku i ćwiczenia na skośny brzucha (na takiej platformie obrotowej)
nie mam zakwasów - więc chyba dobrze to robię - ale na drugi dzień czuję w mięśniach że biegałem
-
- Wyga
- Posty: 78
- Rejestracja: 26 sie 2010, 21:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Czasy podajesz w jakimś dziwnym formacie. Czy cyfry po dwukropku to setne części sekundy? Jeśli tak, to przy szczególnie przy ręcznym pomiarze czasu można sobie je darować i podawać po prostu min:sek - będzie znacznie czytelniej. Jeśli nie, to nie wiem jak czytać te czasy.
- goldie77
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 548
- Rejestracja: 03 lis 2010, 11:28
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź - Chojny-Kurczaki
czytaj normalnie - minuta, sekunda:setne sekundylone pisze:Czasy podajesz w jakimś dziwnym formacie. Czy cyfry po dwukropku to setne części sekundy? Jeśli tak, to przy szczególnie przy ręcznym pomiarze czasu można sobie je darować i podawać po prostu min:sek - będzie znacznie czytelniej. Jeśli nie, to nie wiem jak czytać te czasy.
wszyscy czytają i jakoś nie mają z tym problemu
a jeśli nie wiesz - po prostu nie czytaj i tyle
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1911
- Rejestracja: 05 wrz 2009, 22:48
- Życiówka na 10k: 33:59
- Życiówka w maratonie: 2:38:40
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
a wcześniejsze biegałeś na jakim oddechu? zmianę na 3/3 na najszybszej pętli interpretuję jakobyś wcześniej miał jeszcze rzadsze oddechy, dobrze Ci się tak biega?goldie77 pisze: Ostatnia pętla szybciej, zmiana oddechu na 3/3, ostatnie 300m na 2/2 i szybkie tempo.
pzdr
PS: dodaj sobie w podpis w profilu linka do komentarzy do bloga, to usprawni rady/sugestie i inną polemikę
Kod: Zaznacz cały
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=20147&start=15]komentarze do blogu[/url]
- goldie77
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 548
- Rejestracja: 03 lis 2010, 11:28
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź - Chojny-Kurczaki
Maurice - normalnie biegam 3/4 - spoko mi się tak biega, nie zatyka mnie, nie czuje że mnie ciśnie w splocie. Chociaż jak trochę biegnę szybciej to brakuje mi powietrza i wtedy biegam 3/3Maurice pisze:a wcześniejsze biegałeś na jakim oddechu? zmianę na 3/3 na najszybszej pętli interpretuję jakobyś wcześniej miał jeszcze rzadsze oddechy, dobrze Ci się tak biega?goldie77 pisze: Ostatnia pętla szybciej, zmiana oddechu na 3/3, ostatnie 300m na 2/2 i szybkie tempo.
pzdr
PS: dodaj sobie w podpis w profilu linka do komentarzy do bloga, to usprawni rady/sugestie i inną polemikęwklej to w takiej formieKod: Zaznacz cały
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=20147&start=15]komentarze do blogu[/url]
Tylko z tym 3/3 nie dam rady jeszcze zrobić 5 kółek - koło 3go się pewnie "zatkam".
Tompoz - też mam wrażenie że tak właśnie może być - jak pobiegnę tak jak na początku biegałem 7:15/km - powinienem 10 zrobić... chociaż nie wiem czy nogi dadzą radę
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1911
- Rejestracja: 05 wrz 2009, 22:48
- Życiówka na 10k: 33:59
- Życiówka w maratonie: 2:38:40
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
pół godziny to złamiesz na luzaku, nawet mimo leniwego tygodnia
trasa bedzie oznaczona, damy rade
numer przypinasz agrafkami ktore dostaniesz z pakietem startowym
ubierz sie chlodniej niz na treningi, biegnij swoim tempem, z nikim sie nie scigaj
trasa bedzie oznaczona, damy rade
numer przypinasz agrafkami ktore dostaniesz z pakietem startowym
ubierz sie chlodniej niz na treningi, biegnij swoim tempem, z nikim sie nie scigaj
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2698
- Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Niestety nie potrafisz jednej rzeczy co tez nie potrafią zawansowani amatorzy biegajacy nawet 35-40 minut na 10 km. Zobacz poszłes 1 km w 5.20 gdy z całego biegu miałeś 6,20 min/km. Moim zdaniem jak mówi mój przedmówca to byłes przygotowany na napewno 1 minutę mniej. Nigdy nie podneicaj się tempem biegania innych. bieganie to nie kolarstwo że trzeba się za wszelka ceme trzymac wpeletonie. Bieganie to jazda na czas. Cały czas równo i przypał na koniec. I tyle. Ktos gorzej wytrenowany do ciebie gdyby madrze poszedł to by cie urwał na koniec.
Tompoz
Tompoz
Tompoz
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2698
- Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Z tego co wiem to chłopaski gdzie indziej pisali ze Garminy pokazały od 5.15 - 5.20 km. To zakładajać nawet 5.15 z 6.10 min/km. Teraz bierz się z abieganie dłuśze a wolnijesze i szukuj się do biegu sylwestrowego. zobaczymy czy będzie na starek trasie biegów KB Arturówek czy na nowej trasie biegów KB arturówek.
Tompoz
Tompoz
Tompoz
- goldie77
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 548
- Rejestracja: 03 lis 2010, 11:28
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź - Chojny-Kurczaki
No właśnie się nie podnieciłem tempem grupy, po prostu biegłem, ale tak jak napisałem - poniosło mnie raczej stresowo bardziej niż ambicjonalnie - wiedziałem że nie mam co ścigać się z "kozakami" bo pewnie jak pokażą oficjalne czasy to najlepsi biegli w granicy 16-18 minut cały dystans.tompoz pisze:Niestety nie potrafisz jednej rzeczy co tez nie potrafią zawansowani amatorzy biegajacy nawet 35-40 minut na 10 km. Zobacz poszłes 1 km w 5.20 gdy z całego biegu miałeś 6,20 min/km. Moim zdaniem jak mówi mój przedmówca to byłes przygotowany na napewno 1 minutę mniej. Nigdy nie podneicaj się tempem biegania innych. bieganie to nie kolarstwo że trzeba się za wszelka ceme trzymac wpeletonie. Bieganie to jazda na czas. Cały czas równo i przypał na koniec. I tyle. Ktos gorzej wytrenowany do ciebie gdyby madrze poszedł to by cie urwał na koniec.
Tompoz
I powtórzę ponownie - jestem trochę zły na siebie za to 5:20 - spuchłem - gdyby nie to - rzeczywiście jak mówił Maurice - mogło być 30 na całym dystańsie
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 401
- Rejestracja: 27 wrz 2009, 20:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
co do psów to w Łodzi prawo nakazuje ich właścicielom zakładać albo kaganiec albo smycz.. trochę bez sensu ale są miasta w Polsce w których psy na spacerze powinny mięć i to i to(chyba np Szczecin).