Negocjować, olewać, zmusić do biegania - jaki sposób będzie

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Awatar użytkownika
RobertD
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 979
Rejestracja: 17 cze 2001, 11:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Tak trzymać go krótko, niech biegnie obok roweru.
New Balance but biegowy
proto
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 709
Rejestracja: 12 wrz 2002, 00:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Ostatniej soboty maja druga polowka wybrala sie ze mna na trening
- dale rady cale 13 km , tyle ze jechala za mna na rowerze .
Aha , 2 razy pod gorke za nia czekalem , hehe - poczatki sa ciezkie :)
[i]swim - bike - run [/i]
Awatar użytkownika
Ula
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 373
Rejestracja: 21 lut 2003, 20:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Mnie też cosik sie udało!! otóż na majówkę wyjechałam z lubym na wieś, gdzie postanowiłam potrenować. Ponieważ miał mnie pilnować aby cos mi sie nie stało podczas biegu lasem, to szedł za mna w pewnej odleglosci....a końcówkę postanowił podbiec ze mna. Tak mu sie spodobało że postanowil troche ze mna pobiegac. Co prawda tylko na wsi..ale to juz jakis SUKCES!!!! bo wczesniej to tylko komputer i koszykówka a o bieganiu to nawet słyszec nie chciał :hej:
Awatar użytkownika
Cirrus
Wyga
Wyga
Posty: 119
Rejestracja: 24 kwie 2003, 22:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Ruda Śląska
Kontakt:

Nieprzeczytany post

... zaczynalem sie ruszac po dlugiej przerwie i namawialem zone na wspolne bieganie. Wspialem sie na wyzyny dyplomacji tlumaczac jej, ze oboje zaczynamy od zera wiec mozemy "wchodzic w temat" razem, ze to przeciez forma bycia razem co przy zagonionym trybie zycia nie jest bez znaczenia, ze taki wspolny wysilek zbliza i takie tam rozne dyrdymaly...

Wreszcie udalo sie. Zobaczylem ten blysk w oku. Te wole walki z wlasnymi slabosciami.

Postanowilismy zaczac od dystansu 1,5km. Wiecie ile razy wybieglismy razem? Raz! (slownie: jeden raz)

Wczoraj po wieczornych dziesieciu kilometrach wrocilem znow do domu z podladowanymi akumulatorami. Cieszac sie glosno z osiagnietego wyniku mowilem sobie: jestes wielki Michal. Walcz tak dalej a osiagniesz to co chcesz.

Zona widzac moj entuzjazm pokrecila nosem mowiac: No, niezle. Ja to bym dzisiaj nawet tych 1,5 km nie przebiegla. Nie wiem skad wzielam wtedy tyle sily. :(
Pozdrawiam: Cirrus
========================
potrafie tyle ile mysle, ze potrafie
joycat
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3301
Rejestracja: 01 cze 2002, 00:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Nieprzeczytany post

Ojla, i jak tam nastawienie Twojego mê¿a?
Jak zniós³ Wasze wczorajsze spotkanie biegowe?
Mam nadziejê, ¿e dobrze i ¿e sam nied³ugo przekona siê do biegania.
Awatar użytkownika
Ojla
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2043
Rejestracja: 24 gru 2002, 07:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3:43:37
Lokalizacja: Warszawa - Gocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jakby Ci tu powiedzieć - jak wychodziliśmy z domu, to jeszcze go nie było z pracy. A jak wróciliśmy z biegania to po prostu nie rozmawialiśmy. A biegać to On nie zamierza. I co zrobić?
Jola
Pozdrawiam, Jola
joycat
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3301
Rejestracja: 01 cze 2002, 00:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Nieprzeczytany post

Z nim? Nic.
Robiæ swoje.
Awatar użytkownika
Ojla
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2043
Rejestracja: 24 gru 2002, 07:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3:43:37
Lokalizacja: Warszawa - Gocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Pozwolisz, że odpowiem na priva?
Jola
Pozdrawiam, Jola
joycat
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3301
Rejestracja: 01 cze 2002, 00:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Nieprzeczytany post

Jasne, napisz na mój adres w pracy.
Awatar użytkownika
miroszach
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1219
Rejestracja: 20 sty 2002, 13:08
Życiówka na 10k: 38:06
Życiówka w maratonie: 3:07:51
Lokalizacja: Jasło

Nieprzeczytany post

Ja już namówiłem trzech kolegów do biegania. To oczywiście narazie początki i nie wiadono czy wytrwają, oby wytrwali. Podglądam ich regularnie narazie i co drugi dzień dają po nogach. Trzeba w końcu tworzyć sobie ekipę, bo w 2006 zakładam klub maratończyka na wzór "Maraton Gorlice".
Początkujących trzeba jedynie na początku ich tylko dogladać, jeśli chca biegać to im wystraczy aby o bieganiu przypominać. Zobaczymy jak się sprawa rozwinie, jeden biega już ponad miesiąc. Są chłopcy nawet tu zarejestrowani.

(Edited by miroszach at 12:33 am on May 9, 2003)
[b][i]Dzień bez biegania
To dzień regenerownia
[/i][/b]
Awatar użytkownika
zbyszek g
Wyga
Wyga
Posty: 105
Rejestracja: 26 sie 2002, 21:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Katowice - Ochojec

Nieprzeczytany post

...i mnie się udało. Od ok. pół roku namawiałem moją drugą połowę na rozpoczęcię przygody z bieganiem, na co odpowiadała mi że:

-za zimno (kto to widział żeby w zimie biegać...)
-za ciemno (gdzie ja będę po nocy biegać...)
-wolę rower (jazda na nim jest taka przyjemna...)
-nie lubię biegać (czyt. nie umiem biegać...)
-sama nie będę biegać...

Ja zamiast przejść nad faktem że moja kobieta nigdy nie zazna przyjemności z biegu płynącej do porządku dziennego, dzień po dniu, tydzień po tygodniu drążyłem, drążyłem, drążyłem...  I wiecie co, od 1,5 tyg BIEGAMY RAZEM !!! tzn. ja najpierw biegam swój trening, a potem razem biegniemy wg planu 10tyg. Wydrukowałem Jej pierwszy własny plan treningowy (wisi u nas na lodówce)  i mam nadzieję że będzie Ją skutecznie mobilizował. Ja ze swojej strony nadal utwierdzam Ją w przekonaniu że bieganie to jest to, a Ona chyba już troszeczkę polubiła tą formę wysiłku... ! I uważam że jest to mój osobisty sukces... :taktak:
muggz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 275
Rejestracja: 07 maja 2003, 14:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kielce

Nieprzeczytany post

no pięknie, pięknie...
[i]The things you own end up owning you.[/i]
Awatar użytkownika
Cirrus
Wyga
Wyga
Posty: 119
Rejestracja: 24 kwie 2003, 22:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Ruda Śląska
Kontakt:

Nieprzeczytany post

... Zbyszek, przy najblizszym spotkaniu przeszkolisz mnie z tych technik negocjacyjnych. U nas posucha jak jasny gwint.
Pozdrawiam: Cirrus
========================
potrafie tyle ile mysle, ze potrafie
Awatar użytkownika
zbyszek g
Wyga
Wyga
Posty: 105
Rejestracja: 26 sie 2002, 21:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Katowice - Ochojec

Nieprzeczytany post

...znaczy dzisiaj... :spoczko:
Awatar użytkownika
Mikael
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1221
Rejestracja: 29 sty 2003, 09:09

Nieprzeczytany post

Znowu fajki?!  
Któż jak Bóg!
ODPOWIEDZ