1->99% - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

czegoś jednak brakuje. to coś nazywa się chyba po prostu motywacją.
..może ten brak motywacji będzie dobrym motywatorem ;)

biegaj i przełamuj spokojnie, pokolei swoje słabości

powodzonka i pozdrowienia
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
kulawy pies
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 29 sie 2010, 11:38
Życiówka na 10k: słaba
Życiówka w maratonie: megasłaba
Lokalizacja: hol fejmu

Nieprzeczytany post

poproś Dominikę (DOM), żeby Ci rozpisała plan treningowy.
i rób swoje.

zdrówko
mastering the art of losing. even more.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

albo odpuść - po co się męczyć?
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
1->99%
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 407
Rejestracja: 22 mar 2009, 18:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: poznań

Nieprzeczytany post

któraś z trzech opcji zostanie zastosowana.
1) plan by DOM <jeśli się zgodzi. jeszcze nie prosiłam, bo nie chcę zawracać głowy póki nie wiem, czy zawracać głowę jest sens i potrzeba>
2) odpuszczę, bo po co się męczyć
3) pobiegam jeszcze raz po swojemu
Uważaj, uważaj.
Nie ma nic gorszego, niż pogarda neofity.
Awatar użytkownika
Gife
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5842
Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
Życiówka na 10k: 34:04
Życiówka w maratonie: 2:42:10
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ee..dopiero teraz się ocknęłaś :D
a gdzie te wspólne bieganie, które miało być itd..
lepiej po prostu biegaj tyle, ile możesz, ale bez planu..bieganie dla biegania..
może z czasem wyrobisz sobie czas i motywację na coś więcej :)
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Awatar użytkownika
1->99%
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 407
Rejestracja: 22 mar 2009, 18:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: poznań

Nieprzeczytany post

Gife, co ma wisieć- nie utonie. nic straconego w kwestii wspólnego biegania.
Uważaj, uważaj.
Nie ma nic gorszego, niż pogarda neofity.
Awatar użytkownika
Bogil
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1908
Rejestracja: 20 gru 2009, 12:16
Życiówka na 10k: wstyd się przyznać
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Skawina

Nieprzeczytany post

No, no, tak trzymać! Biegamy ;)
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

jeszcze biegam ;)
Ale sarkazm ;D .. hihi

Biegaj dalej, nie odpuszczaj! Pozdrowionka!
Awatar użytkownika
1->99%
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 407
Rejestracja: 22 mar 2009, 18:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: poznań

Nieprzeczytany post

:)
Uważaj, uważaj.
Nie ma nic gorszego, niż pogarda neofity.
mario36
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 326
Rejestracja: 10 mar 2009, 08:17
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

a ja Cie podziwiam
jestes jak ten feniks co z popiolów powstaje
tak trzymaj !!
Awatar użytkownika
Gife
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5842
Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
Życiówka na 10k: 34:04
Życiówka w maratonie: 2:42:10
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

To mi już dorównałaś :D
pewnie biegasz tak szybko jak ja :sss:
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Awatar użytkownika
1->99%
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 407
Rejestracja: 22 mar 2009, 18:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: poznań

Nieprzeczytany post

Gife, no i po co ta ironia?
nawet nie próbuję Ciebie gonić, znam swoje miejsce w szeregu. :hejhej:
ale jak tak właśnie biegam nie goniąc niczego i nikogo, to naprawdę ma to ręce i nogi.
Uważaj, uważaj.
Nie ma nic gorszego, niż pogarda neofity.
Awatar użytkownika
Dirrrt
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 13
Rejestracja: 19 sty 2011, 23:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: DW / KR

Nieprzeczytany post

Wracaj szybko do regularnego pisania!
Smutno tu było bez w miare regularnego dziennika Twoich zmagań...
Awatar użytkownika
makar
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1050
Rejestracja: 23 wrz 2007, 08:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 4:38:26

Nieprzeczytany post

Właściwie, Ala, to nie rozumiem, dlaczego przestałaś pisać. Brakuje tu Twoich postów. Każdy z nas biega na swoim poziomie i najważniejsze, że bieganie sprawia nam przyjemność ( mnie przynajmniej sprawia). Ja się tam z nikim ścigać nie zamierzam, a już na pewno nie z facetami, którzy biegają dwa razy szybciej ode mnie, ale fajnie jest o tym swoim bieganiu pisać. Jeszcze fajniej, gdy ktoś zechce to czytać i komentować. Daj nam na to szansę i nie obrażaj się. Ja w każdym razie czekam na kontynuację Twojego bloga. Kilka razy miałam już nadzieję, że coś skrobniesz i prawdę mówiąc, było mi trochę przykro, gdy widziałam kolejny "tajemniczy" wpis.
W tym miejscu naprawdę można znaleźć fajnych ludzi i zaprzyjaźnić się z nimi. Wiem o tym dobrze, bo moje życie byłoby uboższe, gdybym nie spotkała Pitera, Alexii i (chocby przez chwilę ale jednak) Gifa, nie wymieniła się komentarzami z wieloma innymi biegaczami, nie posłuchała, co ma mi do powiedzenia Kapan ( pozdrawiam Kasiu!).
Trzymaj się i pisz, a kąśliwe uwagi naszych mistrzów nad mistrzami puszczaj mimo uszu. W końcu oni raczej nie mają szans prześcignąć Kenijczyków :nienie: Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
1->99%
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 407
Rejestracja: 22 mar 2009, 18:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: poznań

Nieprzeczytany post

makar pisze:Właściwie, Ala, to nie rozumiem, dlaczego przestałaś pisać. Brakuje tu Twoich postów. Każdy z nas biega na swoim poziomie i najważniejsze, że bieganie sprawia nam przyjemność ( mnie przynajmniej sprawia). Ja się tam z nikim ścigać nie zamierzam, a już na pewno nie z facetami, którzy biegają dwa razy szybciej ode mnie, ale fajnie jest o tym swoim bieganiu pisać. Jeszcze fajniej, gdy ktoś zechce to czytać i komentować. Daj nam na to szansę i nie obrażaj się. Ja w każdym razie czekam na kontynuację Twojego bloga. Kilka razy miałam już nadzieję, że coś skrobniesz i prawdę mówiąc, było mi trochę przykro, gdy widziałam kolejny "tajemniczy" wpis.
W tym miejscu naprawdę można znaleźć fajnych ludzi i zaprzyjaźnić się z nimi. Wiem o tym dobrze, bo moje życie byłoby uboższe, gdybym nie spotkała Pitera, Alexii i (chocby przez chwilę ale jednak) Gifa, nie wymieniła się komentarzami z wieloma innymi biegaczami, nie posłuchała, co ma mi do powiedzenia Kapan ( pozdrawiam Kasiu!).
Trzymaj się i pisz, a kąśliwe uwagi naszych mistrzów nad mistrzami puszczaj mimo uszu. W końcu oni raczej nie mają szans prześcignąć Kenijczyków :nienie: Pozdrawiam.
Makar,
to zupełnie nie tak.
Ja się broń Boże na nic ani nikogo nie obraziłam. Wręcz przeciwnie- dużo tu było Waszej miłej i inspirującej obecności. Ale ja jestem tak nauczona, że na szacunek i uwagę zasługuję postawa pt. "działasz, a nie pieprzysz, że będziesz szczyty zdobywać".
Ile razy ja już tu biegałam okresowo, potem kaput i znów powrót? Wiele. Co najmniej w każdym razie kilka razy. A plany miałam zawsze takie, że ho ho. I jakiż był rozdmuchany entuzjazm. To trochę niepoważne. No taka bywam też. Co zrobić. A teraz nie bardzo chcę, żeby to tak wyglądało. Dlatego postanowiłam wstrzymać się chociaż chwilę od pierwszego truchtu z pisaniem o tym, jakiś to miałam wspaniały bieg i jakaż to ze mnie dumna biegaczka witająca się z innymi na ścieżkach.
A Nowy Rok to wiadomo, chcąc nie chcąc, dla wielu z nas powiew świeżości i jakieś znaki zapytania w głowie. Ja miałam zawsze dość sporo rewolucyjnych postanowień z tej okazji. W tym roku żadnych rewolucyjnych, a w ogóle jedno. Że włączam w życie sport. Bieganie znam i lubię. Tyle. Ale bez ciśnień. Żeby te 3-4 razy w tygodniu biegać. A za motywację ma mi posłużyć jedna piękna rzecz. Półmaraton w Poznaniu. I oto ujawniam mój pomysł na swój urodzinowy prezent. Ode mnie dla mnie :)
Chcę przebiec półmaraton. Z czasem obojętnie jakim, ukończyć po prostu.
Od 3 stycznia to do 3 kwietnia, kiedy to właśnie odbywa się ta impreza w Poznaniu, mam 13 tygodni. DOM mi pomaga, jeśli mogę się tak spoufalić. Także na razie biegam, zaakceptowaną przez Dominikę, metodą "na samopoczucie". :) Po 4 tygodniu będzie pewnie mały update.
To tyle. Uzupełnię zatem relację z tych kilku dotychczasowych biegów.
Dzięki Makar za dobre słowo.
Uważaj, uważaj.
Nie ma nic gorszego, niż pogarda neofity.
ODPOWIEDZ