Technika biegu
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 14
- Rejestracja: 24 paź 2010, 12:11
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nurtujace mnie pytanie LEpiej z piety czy ze srodstopia Ktora z technik biegu jest bardziej afektywna zdrowa zalecana i jak najbardziej prawodlowa Prosze o fachowa rade pozdrawiam
- Shoegazer91
- Stary Wyga
- Posty: 203
- Rejestracja: 19 lut 2010, 00:27
- Życiówka na 10k: 00:39:30
- Życiówka w maratonie: 03:21:34
- Lokalizacja: Wejherowo
Napewno lepiej ze śródstopia. Twoj bieg jest wtedy bardziej ekonomiczny bo ciało idzie do przodu, a nie tj z pięty rowniez do góry, jesli biegasz ze srodstopia to jestes w jednym poziomie. Śródstopie również o wiele lepiej amortyzuje niz pięta, jak lądujesz na pięcie to kolana dostaja doslownie w kosc. Pozatym ze srodstopia biegasz szybciej poniewaz jest krotszy kontakt stopy z podlożem. Po lesie trzeba uwazac i lepiej biegac bardziej asekuracyjnie bo biegnac ze srodstopia trafiajac na jakas nierownosc itp mozesz sobie cos skrecic. Tyle moim zdaniem. Pozdrawiam
10km: 00:39:30 (maj 2013
Półmaraton: 01:32:50 (lipiec 2013, trening)
Maraton : 03:21:34 (sierpień 2013)
Cele: maj 2015 10km <38min
Półmaraton: 01:32:50 (lipiec 2013, trening)
Maraton : 03:21:34 (sierpień 2013)
Cele: maj 2015 10km <38min
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 14
- Rejestracja: 24 paź 2010, 12:11
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
dziekuje za odp tyle ze w czasie maratonu w poznaiu nabylem tzw syndrom pasmo biodrowo piszczelowego co powoduje ze do tego czasu nie moge biegac Sugeruje ze to ze biegam moze byc powodem tej kontuzji albo poprostu zaniedbanie cwiczegn gs i slabsze miesnie tego pasma Ktos wie wiecej na temat tej kontuzji ?
- Shoegazer91
- Stary Wyga
- Posty: 203
- Rejestracja: 19 lut 2010, 00:27
- Życiówka na 10k: 00:39:30
- Życiówka w maratonie: 03:21:34
- Lokalizacja: Wejherowo
Jak zaczynalem bieganie (08.09) to nie wiedzialem nic o bieganiu ze srodstopia. Po jakims mesiacu zaczynalem sie uczyc. Na poczatku dziwnie to musialo wygladac, ale po kilku treningach ne potrafilem inaczej. Wg. mnie same plusy.
10km: 00:39:30 (maj 2013
Półmaraton: 01:32:50 (lipiec 2013, trening)
Maraton : 03:21:34 (sierpień 2013)
Cele: maj 2015 10km <38min
Półmaraton: 01:32:50 (lipiec 2013, trening)
Maraton : 03:21:34 (sierpień 2013)
Cele: maj 2015 10km <38min
- wysek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3442
- Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
- Życiówka na 10k: 32:34
- Życiówka w maratonie: 2:43
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
- Shoegazer91
- Stary Wyga
- Posty: 203
- Rejestracja: 19 lut 2010, 00:27
- Życiówka na 10k: 00:39:30
- Życiówka w maratonie: 03:21:34
- Lokalizacja: Wejherowo
hah! pobiegaj na boso po asfalcie i zwroc uwage jak instynktownie beda ladowac Twoje stopy. Srodstopie amortyzuje lepiej, jest tam wiele kostek, ktore amortyzuja. Jak zeskakujesz ze schodow to czy lepiej byloby spasc na pięty ? Na twardym amortyzujesz a na nierownosciach, na miekkim lepiej biegac z piety bo to w tym przypadku chroni przed skreceniem. Bieglem na kazdych swoich zawodach ladujac na srodstopiu, od 5km do maratonu, po asfalcie i nigdy nie mialem zadnych problemow.
10km: 00:39:30 (maj 2013
Półmaraton: 01:32:50 (lipiec 2013, trening)
Maraton : 03:21:34 (sierpień 2013)
Cele: maj 2015 10km <38min
Półmaraton: 01:32:50 (lipiec 2013, trening)
Maraton : 03:21:34 (sierpień 2013)
Cele: maj 2015 10km <38min
- Stary Wyga
- Posty: 243
- Rejestracja: 11 lut 2010, 22:31
Ale w Twoim wypadku to chyba jakaś sztuka dla sztuki?
Jakieś miałeś kontuzje spadając na piętę? Po co zmieniłeś styl?
Bo jeśli nie miałeś zdrowotnych problemów, to biegając maraton powyżej 4 godzin i mówiąc o tym że jesteś bardziej ekonomiczny jesteś mało wiarygodny.
Jakieś miałeś kontuzje spadając na piętę? Po co zmieniłeś styl?
Bo jeśli nie miałeś zdrowotnych problemów, to biegając maraton powyżej 4 godzin i mówiąc o tym że jesteś bardziej ekonomiczny jesteś mało wiarygodny.
pozdrawiam
-
- Dyskutant
- Posty: 33
- Rejestracja: 05 paź 2010, 22:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
czytałem już, że początkujący powinni biegać z pięty,
gdyż przy lądowaniu na śródstopie obciąża się mięsnie "piszczelowe",
których odpowiednie wypracowanie zajmuje trochę czasu.
Jak obserwuję truchtaczy, to biegną, z pięty.
Zweryfikuje to ktoś?
Wiem, że temat poruszany od zawsze na zawsze
gdyż przy lądowaniu na śródstopie obciąża się mięsnie "piszczelowe",
których odpowiednie wypracowanie zajmuje trochę czasu.
Jak obserwuję truchtaczy, to biegną, z pięty.
Zweryfikuje to ktoś?
Wiem, że temat poruszany od zawsze na zawsze
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
To są bzdety. Czyli sprawy mało ważne.
- Shoegazer91
- Stary Wyga
- Posty: 203
- Rejestracja: 19 lut 2010, 00:27
- Życiówka na 10k: 00:39:30
- Życiówka w maratonie: 03:21:34
- Lokalizacja: Wejherowo
google pisze:Ale w Twoim wypadku to chyba jakaś sztuka dla sztuki?
Jakieś miałeś kontuzje spadając na piętę? Po co zmieniłeś styl?
Bo jeśli nie miałeś zdrowotnych problemów, to biegając maraton powyżej 4 godzin i mówiąc o tym że jesteś bardziej ekonomiczny jesteś mało wiarygodny.
Zmienilem styl bo tak poprostu jest szybciej i nie dobijam kolan. Co do maratonu to zaczalem biegac rok temu trenujac do 10km, do maratonu przygotowywalem sie 3 tyg, wczesniej mialem 1,5miesieczna przerwe, na starcie bylo 28 stopni (15 sierpnia) a bieglem bo chcialem ukonczyc. Pozatym sama lepsza technika nie wystarczy do dobrego wyniku bez przygotowan. Dalem maraton jako przyklad ze to bezpieczne wg mnie jesli 42km po asfalcie nie zaszkodzilo.
10km: 00:39:30 (maj 2013
Półmaraton: 01:32:50 (lipiec 2013, trening)
Maraton : 03:21:34 (sierpień 2013)
Cele: maj 2015 10km <38min
Półmaraton: 01:32:50 (lipiec 2013, trening)
Maraton : 03:21:34 (sierpień 2013)
Cele: maj 2015 10km <38min
- Shoegazer91
- Stary Wyga
- Posty: 203
- Rejestracja: 19 lut 2010, 00:27
- Życiówka na 10k: 00:39:30
- Życiówka w maratonie: 03:21:34
- Lokalizacja: Wejherowo
Na poczatku wiadomo ze trzeba sie przestawic. Na poczatku tez bolaly mnie te miesnie ale sa cwiczenia na piszczele, robilem je przed bieganiem i bolu nie bylodiegoramirez pisze:czytałem już, że początkujący powinni biegać z pięty,
gdyż przy lądowaniu na śródstopie obciąża się mięsnie "piszczelowe",
których odpowiednie wypracowanie zajmuje trochę czasu.
Jak obserwuję truchtaczy, to biegną, z pięty.
Zweryfikuje to ktoś?
Wiem, że temat poruszany od zawsze na zawsze
10km: 00:39:30 (maj 2013
Półmaraton: 01:32:50 (lipiec 2013, trening)
Maraton : 03:21:34 (sierpień 2013)
Cele: maj 2015 10km <38min
Półmaraton: 01:32:50 (lipiec 2013, trening)
Maraton : 03:21:34 (sierpień 2013)
Cele: maj 2015 10km <38min
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12927
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Lepiej ze śródstopia, ale minie jeszcze sporo czasu nim obuwniczy marketing zdecyduje, że nakłady poniesione na bieganie z pięty wystarczająco się zwróciły i potwierdzi oficjalnie nowy trend, na którym da się przecież też zarobić, prawda?