Mazowiecki Park Krajobrazowy

Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6500
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

kulawy pies pisze:wygląda na to, że bazę biegową do AR zrobiłeś aż za dobrą. Nie dziwię się, że trudno Ci teraz partnera znaleźć :oczko:
PiotrekMarysin pisze:Z tym AR, to rzeczywiście mam problem, bo wygląda na to, że nasz świeżo upieczony Mistrz Polski zostawi mnie dla swojego mistrzowskiego partnera (czemu się absolutnie nie dziwię), więc albo wystartuję rekreacyjnie (a fe! :) ) albo wcale. A może masz Piotrek ochotę, na taki akcencik na koniec sezonu?
Piotrek, przecież na rzut oka - pierwszy - widać, że to taki nieco zawoalowany podryw ;) :hejhej: .
Kibicujemy tej Parze :hej: !
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
PiotrekMarysin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1143
Rejestracja: 21 lip 2006, 13:15

Nieprzeczytany post

Znaczy się zespół Kulawy Marysin ?

Poczekam co na to Piotrek.
[url=http://team.entre.pl]ENTRE.PL TEAM[/url]
Awatar użytkownika
kulawy pies
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 29 sie 2010, 11:38
Życiówka na 10k: słaba
Życiówka w maratonie: megasłaba
Lokalizacja: hol fejmu

Nieprzeczytany post

mhm, wszystko pięknie... Beata nas już poswatała...ale jest jeszcze kilka ale:

1 na rowerze w tym roku przejechałem z 50km
2 kajakiem przepłynąłem, jeśli dobrze pamiętam 23km
3 co do pływania, to najbardziej podoba mi się ten fragment regulaminu Nawigatora:
dopuszcza się możliwość chodzenia po dnie basenu;
tzn. latem trochę pływałem, ale nie wyobrażam sobie na ten moment przepłynięcia kraulem 1km;
4 rolek nie miałem w życiu na nogach
5 z doświadczeń około-orienteeringowych mogę z ręka na sercu wymienić tylko jedno:
Zgubiłem się na jednej z pierwszych edycji salomon trail running w Poznaniu.

6 z wyposażenia obowiązkowego na ten moment dysponuję telefonem i prawem jazdy.
a, przepraszam. w zeszłym tygodniu kupiłem sobie do pracy rękawiczki neoprenowe - było nie było - pianka jest :oczko:
7 nie mam żadnego doświadczenia w sprzętowego jeśli chodzi o rower na trasie zawodów.
... za to w liceum bawiłem się w trial, ale krótko, bo trochę złamałem nogę...

tak więc wedle mojego rozeznania istnieje mocno niezerowe prawdopodobieństwo, że zamiast startu rekreacyjnego wyjdzie start reanimacyjny.
------------------------------------

jeśli jednak te drobne niedogodności nie dyskwalifikują mojej osoby, to

myślę, że dam radę włożyć ze 2-3 razy w tygodniu ok 3 godzinny trening rowerowy. /zakładam, że to najważniejsza część programu/
raz w tygodniu basen.
nauczę się jeździć na rolkach.
na zadaniach linowych wykręcę najlepszy czas - jeśli nie, stawiam piwo.
-------------------------------------

nie wiem... przemyśl Piotrek, czy na pewno chcesz się pakować w szemrane, nieznane i niedotrenowane towarzystwo.
i to akurat piszę na poważnie.

zdrówko
mastering the art of losing. even more.
Awatar użytkownika
darek284
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 748
Rejestracja: 23 kwie 2004, 11:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa-Gocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

kulawy psie, czy Ty masz rodowód rosyjski i białe umaszczenie?
Pozdrawiam,
Darek
Awatar użytkownika
PiotrekMarysin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1143
Rejestracja: 21 lip 2006, 13:15

Nieprzeczytany post

Ja lubię ryzyko. :) W dodatku z Twoich zapewnień wynika, że możesz być najlepiej przygotowanym zawodnikiem na tych zawodach.
A poza tym szemrane towarzystwo mi nie straszne a jedna ważna rzecz nas łączy. Zgadzamy się co do tego, że lepsze od jednego piwa na mecie są dwa piwa.
Także mamy team!
Teraz tylko kompletowanie sprzętu i rozszerzenie treningu... ;)

Darku, nie do mnie co prawda pytanie, ale twierdząco odpowiem na nie... ;)
(jeszcze mi się rymło)

Smoku, Kuba z Entre szuka partnera i powiedziałem mu, że jesteś w tej samej sytuacji, więc pewnie się odezwie.
[url=http://team.entre.pl]ENTRE.PL TEAM[/url]
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6500
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

No, super, to ja będę Matką Chrzestną :hejhej: . Jak coś się urodzi :spoko: .
( ... matka, jest tylko jedna :hej: ).
Tym bardziej, że rodowód mam częściowo rosyjski ;).


A ja też mogę kogoś poszukać? :hejhej:
Awatar użytkownika
kulawy pies
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 29 sie 2010, 11:38
Życiówka na 10k: słaba
Życiówka w maratonie: megasłaba
Lokalizacja: hol fejmu

Nieprzeczytany post

darek284 pisze:kulawy psie, czy Ty masz rodowód rosyjski i białe umaszczenie?
KGB (Kynologiczna Grupa Badawcza) na tropie kontrrewolucji?
najwyższa pora zmienić kamuflaż.
pobyt w mateczce Rassiji przyprawił mnie o prawdziwy miszmasz egzystencjalny, aż sierść zaczęła wypadać:
Obrazek

...aż chciałoby się rzucić tę parszywą robotę w zaprzęgu i wykrzyknąć:
Ach gdzież moje kare konie...
--------------------------------------------------------------------------------------------

w takim razie jesteśmy umówieni.

/z tym przygotowaniem naprawdę jest średnio, alem bardzo ciekaw, ile da się zrobić przez miesiąc./

od razu zaczynają się pytania podstawowe:
na jakich oponach to jeździ się takie imprezy? /póki co mam górala na szerokich/

zdrówko
mastering the art of losing. even more.
Awatar użytkownika
PiotrekMarysin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1143
Rejestracja: 21 lip 2006, 13:15

Nieprzeczytany post

Khmm..... a na jakich innych można? Jak będzie śnieg i lód to niektórzy pewnie będą mieli kolce (ja raczej nie).
Jeśli o mnie chodzi, to debiut (no bo harcerskich rajdów nie liczę, mimo, że trochę podobne były), więc raczej nic mądrego nie podpowiem. Będę się konsultował z różnymi AR'owcami, i jak coś będę wiedział to się podzielę.

Matkę mamy, to i ojciec by się przydał... ,
żeby później nie stać jak ta sierota w środku pola.
[url=http://team.entre.pl]ENTRE.PL TEAM[/url]
Awatar użytkownika
kulawy pies
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 29 sie 2010, 11:38
Życiówka na 10k: słaba
Życiówka w maratonie: megasłaba
Lokalizacja: hol fejmu

Nieprzeczytany post

hmmm... wydaje mi się, że Beata powinna wiedzieć najlepiej, kto jest ojcem...

chyba że ten eksperyment zakończy się sukcesem... a wtedy, jak mówi przysłowie...zresztą nieważne.
źle świadczyłoby to o
Matce Beatce
mastering the art of losing. even more.
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6500
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Ze mnie to raczej wyrodna matka.

Dobra, koniec głupot. Do roboty i .... do boju!
Ja dziś, po robocie, 21km. Trochę pompek.
A Wy :hej: ?
Awatar użytkownika
PiotrekMarysin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1143
Rejestracja: 21 lip 2006, 13:15

Nieprzeczytany post

A ja przed robotą. ;)
[url=http://team.entre.pl]ENTRE.PL TEAM[/url]
Awatar użytkownika
kulawy pies
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 29 sie 2010, 11:38
Życiówka na 10k: słaba
Życiówka w maratonie: megasłaba
Lokalizacja: hol fejmu

Nieprzeczytany post

ja wczoraj przetruchtałem dwanaście i dołożyłem 40min ćwiczeń.
dzisiaj zwieram pośladki, wytargam z piwnicy dwukołową bestię i zmierzę się z materią. na tę świąteczną okoliczność nawet baterie do paska kupiłem.
mam jeszcze pewien zbrodniczy plan w zanadrzu, ale o tym w dziale 'trening'.

zdrówko
mastering the art of losing. even more.
Awatar użytkownika
Renata
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 677
Rejestracja: 08 paź 2007, 17:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Gocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Matka wyrodna, czy nie, ale do spowiedzi Was wzięła jak nic. I od razu ruszyliście z kopyta trenować.
Ja tam mam luzik teraz :spoczko: . Zaplanowałam sobie cykl wdrażający. Powolutku, spokojnie: raz basenik, raz truchtanko z gadaniem na maksa (gadanie jest maksymalne, bo trucht to trucht) lub nawet marszobieganie w terenie. Za to sala jest grana uczciwie, bo z trenerem Endriu inaczej się nie da po prostu.
PiotrekMarysin pisze:Smoku, Kuba z Entre szuka partnera i powiedziałem mu, że jesteś w tej samej sytuacji, więc pewnie się odezwie.
Dzięki za info. Już się skontaktują ze sobą, a czy co z tego wyjdzie to życie pokaże. Na razie to jest tak, że Smoku zgłosił się wczoraj do odprawy, a pani na lotnisku mówi, że owszem godzina się zgadza, ale dzień nie. Na bilecie stoi, że wylot dopiero za dwa dni. Ach ta młodzież, zakręcona taka. Dobrze chociaż, że samolot nie poleciał już... dwa dni temu. A co by było jakbyśmy mieli dwa lotniska? :niewiem:
Pozdrawiam,
Renata
http://renataidarek.blogspot.com/
Awatar użytkownika
Yogi!
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 369
Rejestracja: 06 sie 2008, 23:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Mazowiecki Park Krajobrazowy

Nieprzeczytany post

Piotrekżelazny i Gerard, G R A T U L A C J E !!!

Z kronikarskiego obowiązku napomknę, że Piotrkowi do złamania 10 000 sekund w przebiegnięciu 42.2 kilometrów brakuje już tylko 65 sekund z okładem, natomiast Gerardowi do przebiegnięcia 10 000 metrów poniżej 40 minut brakuje sekund z okładem dziewięciu.

Wskrzesiłem wczoraj swojego Garmina. Obyło się bez wyrzucania zamortyzowanego sprzętu i kupna nowego, wystarczyło zmienić niewymienialną baterię. Ze względu na postępującą korozję i zniszczenia wewnątrz - żrący pot z BPSu dostaje się perfidnie wszelkimi otworami do Forerunnera - przeżyłem chwile grozy przy pracach manualnych z lutownicą. Oczami wyobraźni parę razy widziałem już nawet kosz na śmieci. Ostatecznie jednak - udało się!

Zacząłem pobiegiwać, forma przez październik jednak rymsła, jak przeżyje dzisiejsze testowe kilometrówki w zadowalającej formie, to na BN dołączę. Wielkie imprezy wielkimi imprezami, a kiedy Szalona Maryśka, wielka klimatem, co to "następna chyba na jesieni" miała być?
No i przypominam, że w ten weekend szykuje się nam Noc Szlabanowych Duchów. Czy ktoś z Was już myśli o tym corocznym wydarzeniu klasy A, i jak to wszystko poustawiać, żeby stawić się w znanym miejscu o późnej porze?


Od wczoraj działa w Polsce naziemna telewizja cyfrowa, poczuwam się nawet do bycia jednym z biologicznych ojców tego postępu. Obecnie programy TVP Kultura i TVP Historia, dostępne dotąd z satelity czy kablówek, możliwe są do oglądania przy użyciu normalnej anteny (telewizor trzeba mieć).

Pozdrowienia z Woronicza,
Yogi
Kto nie ma w głowie
Ten ma w nogach ;)
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6500
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Yogi! pisze:telewizor trzeba mieć
Pozdrowienia z Woronicza
Nie mam :hej: .

Pozdrowienia z Rakowieckiej ;).
ODPOWIEDZ