Mam 180 cm wzrostu i ważę 100 kg. Od pół roku ćwiczę na siłowni i biegam na bieżni, ale pomyślałem, że przecież biegać mogę w przyjemniejszych warunkach na świeżym powietrzu. Zależy mi głównie na poprawieniu kondycji i zrzuceniu zbędnych kilogramów (od początku roku zgubiłem 6 kilo raptem). 3 razy w tygodniu chodzę na basen, 2 razy na siłownię i planuję zacząć biegać w związku z czym mam parę pytań.
1. Nie do końca orientuje się, jak w takich temperaturach jesiennych (3-8 stopni) powinienem się ubrać. Czytałem że najlepiej kupić jakieś ciuchy ze sztucznych materiałów, ale przynajmniej na początek chciałbym w miarę możliwości korzystać z tego co mam w szafie. Czy krótkie spodenki bawełniane (ciut grubsze) plus podkoszulek i cienka bluza bawełniana wystarczą? Do tego oczywiście buty (stare Adidasy z serii Climacool)

2. Jak powinienem biegać, tj jako początkujący jakie dystanse, tempo, czas biegania i częstotliwość.
3. Jak to jest z bieganiem zimą kiedy leży już śnieg, sądzę że bieganie w zimowych traperkach odpada, prawda?
4. Jeżdżę sporo na nartach i z półtora roku temu miałem kontuzję kolana (zerwałem sobie więzadła i uszkodziłem łękotkę), czasem jeszcze kłuje mnie w kolanie gdy wbiegam po schodach. Czy do biegania powinienem nosić opaskę na nogę (nie noszę jej normalnie)?
5. Jeśli chcę biegać rano to powinienem robić to przed czy po śniadaniu?
Wszelkie dodatkowe porady mile widziane
