Witam.
Jest to mój pierwszy post na forum więc zwyczajowo pozdrawiam wszystkich.

Podobnych tematów na forum znalazłem kilka i chociaż poruszane są w nich różne kwestie, nie odpowiedziały one na wszystkie kiełkujące się w mojej głowie pytania. Tak jak napisałem prosiłbym o podanie jakiegoś planu treningowego na zimę. Biegam raptem od czerwca kiedy to po 2 km musiałem robić przerwę, obecnie spokojnie robię weekendowe wybiegania po 10-18 km. Zaliczyłem do tej pory jedne zawody: Ustecką Dziesiątkę z czasem 57:17, niezbyt dobrym ale jak na początek oraz fakt, że wtedy jeszcze paliłem uważam za niezły wynik. Zaliczyłem też dwa czy trzy półmaratony, albo raczej dystanse półmaratońskie, bo nie były to oficjalne zawody tylko niedzielne bieganie. Jest jeszcze jesień, jednakże niedługo już grudzień i pierwszy śnieg. Zależy mi na jakimś planie biegowym pozwalającym utrzymać formę na wiosnę kiedy to planuje start w jakichś dwóch dychach i oficjalnie już w półmaratonie. Na jesień planuję jakiś maraton, ale do tego jeszcze długa droga. Ogólne zasady biegania zimą znam, jeśli chodzi o ubiór itp, zależałoby mi jednak na konkretnym planie. Biegam z telefonem z GPS i programem Run.GPS, więc utworzenie planu treningowego z waszych zaleceń a następnie przypominanie mi przez telefon kiedy mam biegać, bardziej zmotywowałoby mnie do wyjścia na dwór przy dajmy na to -15

Oczywiście nie chcę planu dzień po dniu, tylko ogólne porady w stylu: wt x km + przebieżki, czwartek x km + przebieżki, sobota x km + przebieżki, niedziela długie wybieganie.
Pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc.