Zaczęłam biegać, mam wątpliwości, więc proszę o rady.

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Ondine
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 05 paź 2010, 19:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam. Na początek napiszę, że jestem tu nowa. Z koleżanką postanowiłyśmy biegać po to, by zgubić trochę zbędnych kilogramów. Szukałam w Internecie jakiegoś przykładowego planu, jak biegać, ile, ale nie znalazłam żadnych konkretnych informacji, więc postanowiłam napisać. Uważam, że jedyne informacje, które znalazłam są jednak niezgodne z prawdą, więc proszę o poradę, Was, Specjalistów ;-)
Zaczęłyśmy wczoraj. Ustaliłyśmy, że biegać/maszerować będziemy przez 30 min dziennie, wieczorami. Wiem, że poranek to lepsza pora, ale niestety ze względu na szkołę (klasa maturalna) po często ciężkiej nocy z książkami postanowiłyśmy postawić na wieczór. No i biegałyśmy wczoraj tak:
Szybki marsz - 1 min. ciągłego biegu - szybki marsz - 1 min. ciągłego biegu - szybki marsz
Dzisiaj, tj. drugiego dnia:
Szybki marsz - 5 min. biegu - szybki marsz - 5 min. biegu - szybki marsz
Biegamy powoli.

Proszę Was, żebyście powiedzieli mi w jaki sposób zwiększać "dawkę" biegu i czy dobrze wystartowałyśmy ? 30 min. dziennie to odpowiednia ilość ruchu ? Z góry bardzo dziękuję !
PKO
Awatar użytkownika
mariod
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 678
Rejestracja: 09 sty 2010, 17:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Polska

Nieprzeczytany post

Jak chcecie stracić parę kilo to musi być też dieta.....no i żeby słomiany zapał nie prysł jak będzie zimno,mokro i wietrznie bo to szybko weryfikuje postanowienia.
WYTRWAŁOŚCI I POWODZENIA!
Ondine
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 05 paź 2010, 19:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Stosujemy dietę, jesteśmy pod kontrolą dietetyka. Czyli dobrze zaczęłyśmy i możemy w ten sposób zwiększać czas biegu ? Dzięki za odpowiedź :)
Awatar użytkownika
Bawareczka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1341
Rejestracja: 04 paź 2010, 21:18
Życiówka na 10k: 59'47''
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ja bym nie biegala codziennie.
Awatar użytkownika
F@E
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: TG

Nieprzeczytany post

Zwiększajcie wedle swoich sił jeżeli dojdziecie do light-towego truchtu przez 30 minut ciągiem to potem się doradzi dalej, na tyle na ile się czujesz tak biegaj tylko nie katuj się bo to głupota.

pozdro
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"
Dark Jocker
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 41
Rejestracja: 24 cze 2010, 16:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Moze warto biegac wg. jakiegos konkretnego planu?

http://bieganie.pl/index.php?cat=6&id=81&show=1
lub
http://bieganie.pl/?show=1&cat=19&id=547

Jak chcecie stracić parę kilo to musi być też dieta
A tam, ja od jakiegos czasu biegam i bez stosowania zadnej diety (Jem tyle co kazdy normalny czlowiek w granicach rozsadku no i slodyczami tez nie pogardze) tez powoli, ale regularnie chudne
Ondine
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 05 paź 2010, 19:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Bawareczka pisze:ja bym nie biegala codziennie.
Postanowiłyśmy biegać w poniedziałki, wtorki, środy i czwartki, 4 dni w tygodniu.
Dark Jocker pisze:
Jak chcecie stracić parę kilo to musi być też dieta
A tam, ja od jakiegos czasu biegam i bez stosowania zadnej diety (Jem tyle co kazdy normalny czlowiek w granicach rozsadku no i slodyczami tez nie pogardze) tez powoli, ale regularnie chudne
A od jakiego czasu biegasz ?
Dzięki za plany, na pewno się przydadzą ;-)
kamyczak
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 28
Rejestracja: 19 lip 2010, 03:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Hej, jest ok, zwiększajcie sobie objętość biegania powoli systematycznie i tak jak czujecie aż do pół godziny a później się zastanowimy co dalej. Najważniejsze to nie przestać. Z dietą bym uważała, macie dietetyka, super, z czasem bieganie i tak zweryfikuje sposób jedzenia, ja po pół roku biegania mam minus 5kg bez zmian w diecie i chciałabym już przestać chudnąć :taktak: Trzymam kciuki za wytrwałość.
MaMa DzIęCiOłA
Ondine
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 05 paź 2010, 19:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dziękuję Wam za odpowiedzi :-)
A możecie mi jeszcze powiedzieć ile się nam może udać zrzucić w, powiedzmy, 15 tygodni ? W ogóle się uda coś ? :P
Awatar użytkownika
Bawareczka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1341
Rejestracja: 04 paź 2010, 21:18
Życiówka na 10k: 59'47''
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

moze tak byc, ze sie nie uda duzo zrzucic, bo tluszczyk zmieni sie w mase miesniowa ale jakie bedziesz miala ladne nogi ;)
kamyczak
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 28
Rejestracja: 19 lip 2010, 03:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nie można nic obiecać wszystko zależy od waszej wagi teraz, intensywności biegania, trybu życia, diety itp. itd. Jednak jakbym miała obstawiać, patrząc na siebie, to w 15 tygodni powinno bardzo drgnąć na wadze. Nic, tylko truchtać, i same zobaczycie, że bieganie działa cuda :taktak:
MaMa DzIęCiOłA
thomekh
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1337
Rejestracja: 10 cze 2009, 16:59
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

moze tak byc, ze sie nie uda duzo zrzucic, bo tluszczyk zmieni sie w mase miesniowa ale jakie bedziesz miala ladne nogi

Nie ma takiej reakcji tłuszcz->mięso
gpto
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 21
Rejestracja: 04 lis 2008, 10:59

Nieprzeczytany post

Hmmm... Osobiście również chudłem biegając i będąc na diecie pod kontrolą dietetyka i bardzo sobie chwalę. Mały komentarz do powyższej wymiany zdań i poglądów:

- jeżeli bieganie zweryfikuje waszą dietę to zweryfikuje ją również dietetyk, na pewno na kontrolach będzie Was pytał ile biegacie, kiedy, czy nie czujecie się słabo w jakimś momencie dnia, zważy Was, sprawdzi poziom tłuszczu, obwody i na pewno nie da wam zrobić krzywdy ;)

-nie słuchajcie ludzi, którzy wam mówią, że jedzą bez zmian i chudną, a już na pewno nie słuchajcie tych, którzy mówią, że słodycze im nie przeszkadzają w chudnięciu. Na pewno słodycze mają negatywny wpływ na utratę tłuszczu, podobnie jak jedzenie innych niezdrowych rzeczy. Ja będąc na diecie również miewałem chwile słabości i dzięki temu mogę powiedzieć, że najlepsze efekty uzyskiwałem wtedy, kiedy w 100% trzymałem się rozpisanej diety.

- co do dni (pn, wt, śr, czw) mam dwie wątpliwości. Po pierwsze uważam, że lepiej byłoby to jakoś porozdzielać, niż biegać 4 dni z rzędu a potem 3 dni odpoczywać (przyniosło by to lepsze efekty), po drugie- pytanie brzmi czy w weekendy za bardzo sobie nie odpuszczacie bo mam jakieś dziwne wrażenie, że ten wolny piątek sobota i niedziela to nie jest na naukę od rana do wieczora (a jeżeli tak to na pewno warto się dotlenić :p)

Pozdrawiam i życzę konsekwencji- reszta przyjdzie sama :)
Awatar użytkownika
Adam Ko.
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 258
Rejestracja: 21 lip 2010, 16:28
Życiówka na 10k: 43:15
Życiówka w maratonie: 3:58:51
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

thomekh pisze:moze tak byc, ze sie nie uda duzo zrzucic, bo tluszczyk zmieni sie w mase miesniowa ale jakie bedziesz miala ladne nogi

Nie ma takiej reakcji tłuszcz->mięso
Fakt, nie ma. Ale może to był "skrót myślowy" znaczący: spalenie tłuszczu osobno i osobno budowa mięśni.
Gorąca prośba o pomoc w badaniu do pracy magisterskiej. Tematyka biegowa: viewtopic.php?f=1&t=37461

Blog treningowy
Obrazek
kamyczak
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 28
Rejestracja: 19 lip 2010, 03:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

chudnięcie bez zmiany diety jest możliwe wszystko rozbija się o to żeby dodatkową aktywnością zrobić sobie deficyt kalorii, niemniej jednak przy problemach z wagą wiadomo, zmiana nawyków żywieniowych powinna być podstawą :hejhej:
Btw. ile ważycie ile chcecie się pozbyć bo to w sumie dość istotne?
MaMa DzIęCiOłA
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ