biegniesz ok 6.05 czy raczej najpierw 6.00 a później zwalniasz na 6.10rather pisze:...Ja prowadzę grupę na 4:15 ...
32. Maraton Warszawski
Chyba mnie trochę przeceniasz
- aż takiej dokładności nie gwarantuję... Zakładam obie połówki w identycznym czasie.

-
- Dyskutant
- Posty: 50
- Rejestracja: 12 lis 2008, 10:16
-
- Wyga
- Posty: 51
- Rejestracja: 10 wrz 2010, 23:20
- Życiówka na 10k: 42:57
- Życiówka w maratonie: 3:31:17
ja dopiero jutro wieczorkiem w wawie będę
, pakiecik odbiorę w sobotę po południu 


- marek81
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 398
- Rejestracja: 25 lis 2009, 10:17
- Życiówka na 10k: 00:44:32
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
-
- Wyga
- Posty: 96
- Rejestracja: 09 maja 2010, 07:24
- Życiówka na 10k: 46:19
- Życiówka w maratonie: 04:04:57
- Lokalizacja: Warszawa
- lukizpaska
- Wyga
- Posty: 115
- Rejestracja: 05 lip 2010, 20:59
- Życiówka na 10k: 44:53
- Życiówka w maratonie: 4:25:xx
ja odebrałem numer wczoraj - a przy okazji nabyłem dwie książki Jerzego Skarzyńskiego, korzystając z obecności autora - obie nabyte pozycje mają zawartą dedykację 
Nie zdążę co prawda ich do maratonu przeczytać, ani tym bardziej zastosowac planów pod maraton - ale mam nadzieję, że debiut wyzwoli we mnie tyle chęci na poprawienie wyniku, że obie książki oddadzą usługi przed maratonem wiosennym.

Nie zdążę co prawda ich do maratonu przeczytać, ani tym bardziej zastosowac planów pod maraton - ale mam nadzieję, że debiut wyzwoli we mnie tyle chęci na poprawienie wyniku, że obie książki oddadzą usługi przed maratonem wiosennym.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 22
- Rejestracja: 29 kwie 2009, 17:52
- Życiówka na 10k: 00:46:01
- Życiówka w maratonie: 3:51:45
- Lokalizacja: Gdynia/Warszawa
Wszystkim startujacym zycze dobiegniecia do mety a nie startujacych prosze o goracy doping dla wszystkich uczestnikow 32 Maratonu Warszawskiego. Do zobaczenia na trasie
moj nr 7148

10k - 46:01 - 24.07.10
21,097k - 1:48:00 - 26.09.10
42,195k - 3:51:45 - 26.09.10
21,097k - 1:48:00 - 26.09.10
42,195k - 3:51:45 - 26.09.10
- td0
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 610
- Rejestracja: 15 wrz 2009, 20:15
Uda się, uda!Ezri pisze:Ja już dziś się robię pozytywnie zakręcona![]()
Usiłuję pracowac, ale coś mnie pcha na strony o bieganiu, przekładam żele energetyzujące z miejsca na miejsce, rozmyślam po jakie jeszcze paskudztwa się do apteki wybrac.
Nosi mnie! Musi się udac, prawdaaa?!
Ja też nie mogę się skupić na pracy.
Adrenalina mi uszami wychodzi.
:) Tomek
- szy
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 452
- Rejestracja: 10 cze 2009, 08:40
- Życiówka na 10k: 39:01
- Życiówka w maratonie: 3:19:17
- Lokalizacja: Warszawa / Pruszków
Ja odebrałem pakiet i jedno mi się nie podoba - dostałem gąbkę, z którą mam biegnąć - na punktach z wodą nie będzie gąbek, tylko woda w której te gąbki maczamy. Trochę rzeźba...
Mój profil Strava: https://www.strava.com/athletes/43888753
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 18
- Rejestracja: 13 wrz 2010, 21:28
- Życiówka na 10k: 55
- Życiówka w maratonie: brak
Sluchajcie, pilnie potrzebuje pomocy!!! Od wczoraj mnie rozklada, poce sie, kaszle, zaczynam czyc gardło. jestem załamany czy przez glupie przeziebienie osiem miesiecy treningow ma pojsc w ....?! Co robic? zjadlem juz caly rutinoskorpbin, wczoraj aspiryne, dzisiaj pilem jakies fervexy. shit jestem wsciekly. Wszystko przez jakies szkolenie na ktorym siedzialem w klimatyzowanym pokoju
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
I tutaj się pewnie pojawią dwie szkoły.
Szkoła pierwsza - bądź twardy, nie odpuszczaj, chłopaki nie płaczą
itd
Szkoła druga - odpuść, maraton to za długi dystans na bieg z chorobą, wyzdrowiej i pobiegnij w Poznaniu.
Szkoła pierwsza - bądź twardy, nie odpuszczaj, chłopaki nie płaczą

Szkoła druga - odpuść, maraton to za długi dystans na bieg z chorobą, wyzdrowiej i pobiegnij w Poznaniu.
- pixos
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 415
- Rejestracja: 07 lut 2010, 20:57
- Życiówka na 10k: 39:42
- Życiówka w maratonie: 3:58
- Lokalizacja: Gostynin
mnie postawiła błyskawicznie na nogi kombinacja naproxen + mleko z masłem, miodem i czosnkiem. tylko, że mleko powinno się pić wieczorem. Jeżeli nie rozłożyło Cię jeszcze do końca, to możesz zacząć od naproxenu (lub jakiegoś innego leku przeciwzapalnego). Dotocz się jakoś do popołudnia, nie ubieraj się za lekko i uważaj, żeby Cię nie przewiało i po południu wypij kubek gorącego mleka z dodatkami. Wieczorem popraw drugą dawką mleka i naproxenu i do łóżka. Kombinacja nowoczesnej medycyny i babcinych sposobów - na mnie podziałało.
pozdrawiam i zdrówka życzę
pozdrawiam i zdrówka życzę

-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 18
- Rejestracja: 13 wrz 2010, 21:28
- Życiówka na 10k: 55
- Życiówka w maratonie: brak
moze nie bedzie zle, wlasnie wrocilem z parku - przebieglem spokojnie 7km, spocilem sie bardzoej niz zwykle ale od razu czuje sie lepiej
moze to porpostu reakcja organizmu na to, ze w tym tygodniu prawie w ogole nie biegalem
w RW czytalem ostatnio ze jesli nagle przestajesz biegac przed biegiem to uklad odpornosciowy nie wie co sie dzieje i odpuszcza i stad bardzo latwo w czasie takiego restowego tygodnia sie przeziebic. dzieki za rady, zaraz przygotuje sobie ten napoj z mlekiem

