MIMIK - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Moniś
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 243
Rejestracja: 07 cze 2009, 08:22

Nieprzeczytany post

Kiedyś złamiesz te 40 minut. Na dyspozycję dnia ma wpływ tyle czynników :grr: Wiesz ile lat biegania przed Tobą. :hej:
Trzymaj się
Monika
PKO
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

dzięki Moniś!

na pewno się uda.. teraz jest blisko, więc będę dalej próbował, bo szkoda by było stracić formę.. :)
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

Słabszy dzień, bywa :ech: Na pewno przykre, ale z pewnością szybko o tym zapomnisz po czekających Cię niebawem sukcesach. Pracowałeś solidnie, więc przyjdą, nie ma innej opcji. :hej:
Awatar użytkownika
giz
Wyga
Wyga
Posty: 111
Rejestracja: 26 kwie 2010, 13:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Pocieszające jest to, że to nie pierwszy bieg i nie ostatni. A skoro masz ochotę poprawić się jeszcze w tym roku, prędzej niż później, dopniesz swego :usmiech:
bleez
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1398
Rejestracja: 02 paź 2007, 08:25
Życiówka na 10k: 39:38
Życiówka w maratonie: 3:25:27
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Nieprzeczytany post

Piotrek dasz radę i to pewnie jeszcze w tym roku!
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

Dzięki dziewczyny za wsparcie!

Nie ma co zgrywać bohatera i męczennika, jeśli w takim biegu jeszcze brakuje trochę do osiągnięcia celu..
Piotrek dasz radę i to pewnie jeszcze w tym roku!
Dzięki.. Myślę że dam, nie wiele brakuje ;)
Ostatnio zmieniony 20 wrz 2010, 13:57 przez mimik, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Buddy
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 426
Rejestracja: 26 lip 2006, 00:56
Życiówka na 10k: 35:20
Życiówka w maratonie: 2:47:38

Nieprzeczytany post

Gra muzyka mimik. Chyba nie trafiłeś na swój dzień.
Mnie też w sobotę trochę zbrukało. Dosłownie i w przenośni.
Szukaj dobrej trasy i będzie 3 z przodu ;)
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

Buddy pisze:Gra muzyka mimik. Chyba nie trafiłeś na swój dzień.
Mnie też w sobotę trochę zbrukało. Dosłownie i w przenośni.
Szukaj dobrej trasy i będzie 3 z przodu ;)
Dzięki ;)

Machina nie zadziałała. Nie ma o czym pisać. Każdy wie, jak to czasami bywa..
Poszuka się jakiś fajnych biegów.. Napewno coś się fajnego nabiega..
Moniś
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 243
Rejestracja: 07 cze 2009, 08:22

Nieprzeczytany post

Jeśli mogę zasugerować 3:29:59 w jubileuszowym X CM
M.
Dychę zostaw na deser :hej:
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

Moniś pisze:Jeśli mogę zasugerować 3:29:59 w jubileuszowym X CM
M.
Dychę zostaw na deser :hej:
Ciekawa sugestia :)
Z miłą chęcią się dołączę.

Dycha na deser jak najbardziej, ale.. Zacząłem temat zejścia poniżej 40min na 10 km i chcę to zakończyć.. :)
Awatar użytkownika
Buddy
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 426
Rejestracja: 26 lip 2006, 00:56
Życiówka na 10k: 35:20
Życiówka w maratonie: 2:47:38

Nieprzeczytany post

mimik, zajrzałem jeszcze raz na ten IV poziom i mam taką małą sugestię.
Oczywiście to nie jest wynoszenie się nad mistrza Jacka, ale na podst. własnych doświadczeń:
Skoro masz we wtorek: 5x5' p3', to właśnie ze względu na dłuższą przerwę wydłużyłbym czas trwania odcinka do 6' i potem nawet do 8', delikatnie zwalniając.
6' nie szybciej niż 3:55-4/km i 8' po ok 4:05/km

Dlaczego? Ano dlatego, że jak widać Twój organizm bardzo dobrze znosi te odcinki. One są krótkie i nie ma ich dużo.
Dlatego bym je delikatnie wydłużył i odpowiednio kilka sek zwolnił, wszystko po to, żebyś nauczył się tolerować dłuższy wysiłek.
Efekt jest taki, że podczas biegu na 10km organizm nie zacznie się buntować po 5-6km, bo nagle ta impreza zaczyna trwać dla niego za długo, a tu przecież "należała się" przerwa. Podobnie w cyklu II można od 2 tyg dołożyć po minutce we wtorek.

To takie luźne propozycje ;) Już więcej Ci nie mieszam, tylko będę podczytywał :spoczko:

Fajnie, że nie dostałeś fioła na punkcie maratonu :taktak:
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

Buddy pisze:mimik, zajrzałem jeszcze raz na ten IV poziom i mam taką małą sugestię.
Oczywiście to nie jest wynoszenie się nad mistrza Jacka, ale na podst. własnych doświadczeń:
Skoro masz we wtorek: 5x5' p3', to właśnie ze względu na dłuższą przerwę wydłużyłbym czas trwania odcinka do 6' i potem nawet do 8', delikatnie zwalniając.
6' nie szybciej niż 3:55-4/km i 8' po ok 4:05/km

Dlaczego? Ano dlatego, że jak widać Twój organizm bardzo dobrze znosi te odcinki. One są krótkie i nie ma ich dużo.
Dlatego bym je delikatnie wydłużył i odpowiednio kilka sek zwolnił, wszystko po to, żebyś nauczył się tolerować dłuższy wysiłek.
Efekt jest taki, że podczas biegu na 10km organizm nie zacznie się buntować po 5-6km, bo nagle ta impreza zaczyna trwać dla niego za długo, a tu przecież "należała się" przerwa. Podobnie w cyklu II można od 2 tyg dołożyć po minutce we wtorek.

To takie luźne propozycje ;) Już więcej Ci nie mieszam, tylko będę podczytywał :spoczko:

Fajnie, że nie dostałeś fioła na punkcie maratonu :taktak:
dzięki buddy za propozycję.. trochę myślałem o czymś nowym.. wg Danielsa interwały na 92%Hrmaks nie powinny trwać dłużej niż 5 minut.. ale z drugiej strony koncepcja żeby pójść trochę w kierunku interwałów tempowych zachowując docelowe tempo startowe nie jest głupie.. zastanowię się nad tym, bo jak dobrze zauważyłeś między 3'45" (które teraz osiągam na 5minutach), a 4'00" jest troche miejsca.. można spróbować nowych bodzców
Awatar użytkownika
PATATAJEC
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2048
Rejestracja: 05 sie 2009, 21:53
Życiówka na 10k: 00:44:26
Życiówka w maratonie: 04:33:53
Lokalizacja: KPN
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Odleciałeś mi bracie jak cholera! Już myślałem, że poleciałeś poniżej 40 w tym niedzielnym biegu, bo nie lookałem na wpis, a od razu spostrzegłem międzyczasy, ale jednak podbieg jak widzę jest problemem. Mnie również podbiegi męczą strasznie. Chyba trzeba je trochę potrenować nie? Podobało mi się, że chcesz w tym roku machnąć poniżej 40 minut, co wg. mnie na równej trasie jest w Twoim zasięgu i będę kibicował mocno!

U mnie z kondycją źle! Zapisałem się dziś na Biegnij Warszawo, ale już widzę, że nawet zeszłorocznej życiówy nie pobiję :D... no ale pobiec trzeba! Zaraz wychodzę na bieganko. Pozdrawiam!!!
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

PATATAJEC pisze:Odleciałeś mi bracie jak cholera! Już myślałem, że poleciałeś poniżej 40 w tym niedzielnym biegu, bo nie lookałem na wpis, a od razu spostrzegłem międzyczasy, ale jednak podbieg jak widzę jest problemem. Mnie również podbiegi męczą strasznie. Chyba trzeba je trochę potrenować nie? Podobało mi się, że chcesz w tym roku machnąć poniżej 40 minut, co wg. mnie na równej trasie jest w Twoim zasięgu i będę kibicował mocno!

Dzięki Man!
Nie jest łatwo z tymi 40minutami.. Ale "fun" z tym pokonywaniem jest ;) W porywach przy dobrej trasie i dobrej dyspozycji pokonam tą granicę :) .. Podbiegów nie można ignorować jak próbuje się zrobić życiówkę na styk możliwości.. Zdecydowanie trzeba na to więcej biegania i trenowania.

PATATAJEC pisze:U mnie z kondycją źle! Zapisałem się dziś na Biegnij Warszawo, ale już widzę, że nawet zeszłorocznej życiówy nie pobiję :D... no ale pobiec trzeba! Zaraz wychodzę na bieganko. Pozdrawiam!!!
Spoko że znowu łapiesz bakcyla na bieganie. Teraz imho fajny czas na bieganie na zewnętrznym.
Biegnij Warszawo, dasz radę poprawić czas, rozkręć trochę nogi.. BTW.. fajnie się wraca do miłych początków, to już rok, co? ;)

Pozdrowienia! Miłego biegania!
Maurice
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 05 wrz 2009, 22:48
Życiówka na 10k: 33:59
Życiówka w maratonie: 2:38:40
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Mimik, kiedy poznamy termin Twojej kolejnej próby :spoko: ?
Jak jest z Twoją życiówką? Majowy "Bieg dla Maćka" to najszybsza próba?

39:30 na dystansie 9,7km z kalkulatora Volkera Duerra daje 40:50 na 10,0km
Może skusisz się na Uniejów 17.10? Po bieganiu jest wejściówka do term, trasa atestowana dyszka 80% asfalt 20% szutrowa...

http://uniejow.pl/upload/cykl_imprezy/b ... _4bieg.pdf
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ