Hm, nie byłem na wykładzie, natomiast z boku przyglądam się dyskusji na ten temat, bo jest on dla mnie bardzo pasjonujący.
we wstępie do tego artykułu zaznaczyłeś: "..Można bowiem odnieść wrażenie, że niektórzy słuchacze odebrali role jaką Prof. Noakes przypisuje mózgowi czysto symbolicznie, tymczasem chodziło mu o zupełnie niesymboliczne wytrenowanie systemu neuromuskularnego.."
Kto według Ciebie potraktował tą wypowiedź symbolicznie? Rozumiem, że dla Ciebie czynniki psychologiczne, o których mówił Yacool jak samoregulacja, czy stres nie wiążą się bezpośrednio z działaniem systemu neuronalnego?.. Chociaż nie jestem specjalistą w dziedzinie neuronauki, to mogę cię zapewnić, że istnieje cała masa badań pokazujących związek tych czynników z takimi fizjologicznymi wskaźnikami, jak mielinizacja włókien nerwowych, poziom glukozy we krwi, stężenia poszczególnych hormonów etc etc. To jak działa "centralny zarządca" możemy próbować zrozumieć na dwóch poziomach: hardwear'u i softwear'u.
T. Noakes rzeczywiście wychodzi od bardzo "fizjologicznych" badań nad wytrzymałością w różnych temperaturach etc. Ale np. w pozycji The Olympic Textbook of Science in Sport (
http://books.google.com/books?id=cewcxR ... &q&f=false ) zakańcza swój rozdział stwierdzeniem o tym, jak ważna w wytrzymałości jest "psychiczna twardość", przeszłe doświadczenia, motywacja.. a to już jest czysta psychologia kolego a nie żadne symbolizowanie.
Noakes nie mówi tu dokładniej, co wśród czynników na poziomie neuronalnym bądź psychologicznym odgrywa jaką rolę dlatego, bo pewnie nie ma wystarczających danych na tym etapie lub dlatego, że z założenia pokazuje bardzo ogólny model. Zatem, bądź co bądź potoczne, dywagacje na temat psychologicznych czynników są w tym wątku najbardziej na miejscu i może Tim też by się do nich dołączył
