no ja planowałem zejść do końca roku go 95 kg... teraz sobie trochę podniosłem poprzeczkę, 95 ma być na 1 listopada
Wariat z Błoń krakowskich
- M_U_R_A_R_Z
- Rozgrzewający Się

- Posty: 25
- Rejestracja: 25 sie 2010, 17:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
- M_U_R_A_R_Z
- Rozgrzewający Się

- Posty: 25
- Rejestracja: 25 sie 2010, 17:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
sorki że post pod postem :D
mam głupie pytanie, można złamac kości sródstopia o tym nie wiedząc:)
od kilku dni mam taki dziwny ból, czuje go głównie jak wchdzę po schodach. i zlokalizowany jest w centralnej części stopy, można powiedziec że idealnie w środku
to jest taki ból jakby mi coś na nogę spadło, młotek... cos takiego. Bardzo dokuczliwe to nie jest, ale zawsze to jakiś ból.
mam głupie pytanie, można złamac kości sródstopia o tym nie wiedząc:)
od kilku dni mam taki dziwny ból, czuje go głównie jak wchdzę po schodach. i zlokalizowany jest w centralnej części stopy, można powiedziec że idealnie w środku
-
kamilos
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 894
- Rejestracja: 05 lip 2009, 17:42
- Życiówka na 10k: 42:30
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Miechów
Ale na jakiej "wysokości" stopy?
Od wewnątrz czy od zewnatrz?
Poczytaj o rozcięgnie podeszwowym, może to właśnie to, nie wiem, bo za bardzo się rozpisałeś;)
Od wewnątrz czy od zewnatrz?
Poczytaj o rozcięgnie podeszwowym, może to właśnie to, nie wiem, bo za bardzo się rozpisałeś;)
ŻYJ ABY BIEGAĆ, BIEGAJ BY ŻYĆ
- M_U_R_A_R_Z
- Rozgrzewający Się

- Posty: 25
- Rejestracja: 25 sie 2010, 17:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
-
grzegorz77
- Rozgrzewający Się

- Posty: 10
- Rejestracja: 13 wrz 2007, 16:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Falkirk
tez raz tak mialem, w czasie biegu, wrazenie jakby sie stopa zlamala, ledwo do domu dokustykalem. przestalem biegac na tydzien, czy poltora i samo przeszlo. na wszelki wypadek kupuje sobie teraz buty do stopy z "low arch", jak narazie wszystko w porzadku
- M_U_R_A_R_Z
- Rozgrzewający Się

- Posty: 25
- Rejestracja: 25 sie 2010, 17:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
A Witam ponownie wszystkich uczestników tegoż forum.
Więc biegam dalej, troszkę szybciej, troszkę lżej... także wszystko idzie w pozytywnym kierunku.
No ale z każdym kilometrem powstają nowe pytania, nowe cele. I z tym przychodzę dziś do bardziej doświadczonych biegaczy.
Otóż moje pytanie brzmi: jak dbać o stopy? Jeszcze jak mieszkałem w domu na stałe, to moja mama robiła sobie takie "kąpiele" stóp w misce z gorącą wodą i chyba z jakąś solą morską czy coś takiego? Czy to jest dobry sposób na relaks dla stóp. Nie żebym jakoś specjalnie narzekał na bóle, bo takowych właściwie nie ma (odpukać :D), ale jakiś bonus dla stópek się należy
.
No i pytanie numer dwa: właściwie wiąże się ono z moimi celami.
Cel nr 1: wystartować w przyszłym roku w Interrun na 5km
Cel nr 2: może jakaś 10 np. w Bochni
a może jeszcze jakiś półmaratonik
aby się sprawdzić :D:D a co... ale jak juz to tak w październiku 2011.
No i jaki plan treningowy na to przyjąć? Aby na 5km wykręcić czas 19-20 min. albo nawet mniej... a na 10 około 40-42 min.
Czekam na podpowiedzi
Pozdrawiam wszystkich
Więc biegam dalej, troszkę szybciej, troszkę lżej... także wszystko idzie w pozytywnym kierunku.
No ale z każdym kilometrem powstają nowe pytania, nowe cele. I z tym przychodzę dziś do bardziej doświadczonych biegaczy.
Otóż moje pytanie brzmi: jak dbać o stopy? Jeszcze jak mieszkałem w domu na stałe, to moja mama robiła sobie takie "kąpiele" stóp w misce z gorącą wodą i chyba z jakąś solą morską czy coś takiego? Czy to jest dobry sposób na relaks dla stóp. Nie żebym jakoś specjalnie narzekał na bóle, bo takowych właściwie nie ma (odpukać :D), ale jakiś bonus dla stópek się należy
No i pytanie numer dwa: właściwie wiąże się ono z moimi celami.
Cel nr 1: wystartować w przyszłym roku w Interrun na 5km
Cel nr 2: może jakaś 10 np. w Bochni
a może jeszcze jakiś półmaratonik
No i jaki plan treningowy na to przyjąć? Aby na 5km wykręcić czas 19-20 min. albo nawet mniej... a na 10 około 40-42 min.
Czekam na podpowiedzi


