aktyna-komentarze
Moderator: infernal
- Tomaszzz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 342
- Rejestracja: 14 paź 2006, 15:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kwadraciak
I bardzo dobrze. Witaj w klubie, ja też na razie gnam bez planu, ale z pełną rozwagą. Ale od listopada i w późniejszym czasie już bez planu się nie obędzie.
Granicą wytrzymałości fizycznej jest granica twojej wytrzymałości psychicznej.
.............Dziennik treningowy autorstwa Konrada Różyckiego, polecam wersję 1.1.
..........................Dokładny pomiar odległości.
.............Dziennik treningowy autorstwa Konrada Różyckiego, polecam wersję 1.1.
..........................Dokładny pomiar odległości.
- aktyna
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 315
- Rejestracja: 31 lip 2010, 09:53
- Życiówka na 10k: 50 min
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Tylko jakie tu plany realizować, gdy za oknem złota polska jesień zamieni się w jesień średniowiecza?
Tylko hedonizm nas uratuje. A nie jestem pewna, czy bieganie w takiej aurze pod hedonizm podchodzi....
Tylko hedonizm nas uratuje. A nie jestem pewna, czy bieganie w takiej aurze pod hedonizm podchodzi....
- Tomaszzz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 342
- Rejestracja: 14 paź 2006, 15:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kwadraciak
No fakt, czasami to może być już masochizm, ale po co o tym już myśleć?
Ja nie biegałem 1,5 roku i jestem przygotowany na wszelkie warunki, nie zamierzam przestawać. Jak będzie błoto to pobiegam po betonowych alejkach, a śnieg - no cóż, śnieg będzie wszędzie, ale na to jeszcze czas będzie, choć zawsze mogłoby się tak zdarzyć jak tak gdzieś 3 lata temu, że zimy prawie nie było.
Ja nie biegałem 1,5 roku i jestem przygotowany na wszelkie warunki, nie zamierzam przestawać. Jak będzie błoto to pobiegam po betonowych alejkach, a śnieg - no cóż, śnieg będzie wszędzie, ale na to jeszcze czas będzie, choć zawsze mogłoby się tak zdarzyć jak tak gdzieś 3 lata temu, że zimy prawie nie było.
Granicą wytrzymałości fizycznej jest granica twojej wytrzymałości psychicznej.
.............Dziennik treningowy autorstwa Konrada Różyckiego, polecam wersję 1.1.
..........................Dokładny pomiar odległości.
.............Dziennik treningowy autorstwa Konrada Różyckiego, polecam wersję 1.1.
..........................Dokładny pomiar odległości.
- mimik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4097
- Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
- Życiówka na 10k: 38:56
- Życiówka w maratonie: 03:44:08
- Lokalizacja: okolice wrocławia
hehe.. ale taka jesień średniowiecza, ma swój urok.. jak człowiek sobie przypomni, że latał w takich warunkach to ma satysfakcję i wie, że jest twartki a nie miętki..
EDIT. fajne zdjęcia z tej chorwacji.. morze i górki w jednym .. wypasik
EDIT. fajne zdjęcia z tej chorwacji.. morze i górki w jednym .. wypasik
- piter82
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3381
- Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
- Życiówka na 10k: 40:32
- Życiówka w maratonie: 3:22:xx
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
Cel ambitny:
Pokonać maraton 26 września i mieć lepszy czas niż emeryci, renciści i kobiety w ciąży
no to zapraszam do grupy 4:30
Pokonać maraton 26 września i mieć lepszy czas niż emeryci, renciści i kobiety w ciąży
no to zapraszam do grupy 4:30
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
- aktyna
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 315
- Rejestracja: 31 lip 2010, 09:53
- Życiówka na 10k: 50 min
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
no właśnie się do niej załapałam, będę zamykać stawkę
a ty Piter zapraszasz, bo będziesz peacemakerem?
a ty Piter zapraszasz, bo będziesz peacemakerem?
- aktyna
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 315
- Rejestracja: 31 lip 2010, 09:53
- Życiówka na 10k: 50 min
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
a już sobie sama odpowiem: nie, bo biegniesz w poznańskim albo wrocławskim
oj samiutka będę pośród tych emerytów i kobiet w ciąży....
oj samiutka będę pośród tych emerytów i kobiet w ciąży....
- piter82
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3381
- Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
- Życiówka na 10k: 40:32
- Życiówka w maratonie: 3:22:xx
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
no tak się złożyłoaktyna pisze: a ty Piter zapraszasz, bo będziesz peacemakerem?
w Poznaniu też biegnę
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
- aktyna
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 315
- Rejestracja: 31 lip 2010, 09:53
- Życiówka na 10k: 50 min
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
No to super. Wypatruj najwyższej. To będę ja
- aktyna
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 315
- Rejestracja: 31 lip 2010, 09:53
- Życiówka na 10k: 50 min
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Oj TopCat nie wiem jak ja to sobie wymyśliłam, że to był pierwszy zakres. Przepraszam pokornie. Jestem jednak strasznym cieniasem i te 5'/km to mogę sobie przez szybkę pooglądaćtopcat pisze:Szacunek to Ty cicha woda jesteś 16km w tempie 5'/km w pierwszym zakresie....aktyna pisze:Biegi środowe:
Dystans: 15.75 km
Czas: 1godz. 20 min
Oczywiście w pierwszym zakresie,
- Bogil
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1908
- Rejestracja: 20 gru 2009, 12:16
- Życiówka na 10k: wstyd się przyznać
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Skawina
Z tym rozciąganiem to cenna informacja . Z drugiej strony po takich biegach zawsze mam największą ochotę się rozciagać. A co na to forumowi spece?
- aktyna
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 315
- Rejestracja: 31 lip 2010, 09:53
- Życiówka na 10k: 50 min
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
milczą jak zaklęciBogil pisze:Z tym rozciąganiem to cenna informacja . Z drugiej strony po takich biegach zawsze mam największą ochotę się rozciagać. A co na to forumowi spece?
- mimik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4097
- Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
- Życiówka na 10k: 38:56
- Życiówka w maratonie: 03:44:08
- Lokalizacja: okolice wrocławia
ja sie trochę rozciągam, nie za dużo, ale jednak przebywanie w jednej pozycji ruchowej przez ponad 2h, lub intensywny trening wymaga potem jakiegoś lekkiego odprężenia.. oczywiście wszystko powoli i nie gwałtownie i nie zapominając o zasadzie przed biegiem rozciąganie aktywne (de facto rozgrzewka) po biegu rozciąganie pasywne (czyli naciąganie powolne i długie) ..
- aktyna
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 315
- Rejestracja: 31 lip 2010, 09:53
- Życiówka na 10k: 50 min
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
No tak na dłuższych wybieganiach, rozciąganie jest jak najbardziej ok. Nowością dla mnie było to, że po mojej wyżyłowanej dyszce, nie powinnam była się rozciągać. Powinnam była wystudzić się biegnąc wolniej, aż do całkowitego zatrzymania się.
- giz
- Wyga
- Posty: 111
- Rejestracja: 26 kwie 2010, 13:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Skoro wysyłasz tę pozytywną energię to ja biorę cały worek!
Zastanawiałam się właśnie czy iść dzisiaj na siłownię ścigać się z uciekającym chodnikiem, przeczytałam, że TY masz energię i co mi tam... pójdę!
Dzięki
Zastanawiałam się właśnie czy iść dzisiaj na siłownię ścigać się z uciekającym chodnikiem, przeczytałam, że TY masz energię i co mi tam... pójdę!
Dzięki