
Ja jako świeżo zwerbowana nowo biegająca dziewczyna na pewno będę zachęcać znajome.

A ja cieszę się że maraton jest dla wszystkich - bo ja też mogę w nim pobiec - bo mogę zrobić coś dla siebie, dla zdrowia przełamać swoją słabośćQba Krause pisze:Nie chciałbym by w maratonie uczestniczyli starzy schorowani i słabi.
złośliwość o którą miałeś do mnie wcześniej pretensje - jeżeli mamy dyskutować dobrze by było się szanować!Qba Krause pisze:bo widzę, że naprawdę masz problem z uchwyceniem istoty moich wpisów...
http://katowice.naszemiasto.pl/artykul/ ... ,id,t.htmljoanna1012 pisze:Kategoria Open mogła by się równie dobrze nazywać kategorią mężczyzn - nie znam przypadku żeby jakikolwiek bieg został wygrany przez kobietę - no może bieg w szpilkach![]()
Jako osoba nieheteroseksualna jestem zażenowana i smutna czytając coś takiego. Proszę o trochę szacunku wobec siebie nawzajem, nic więcej.Następnym krokiem będzie wystapienie Panów i Pań pokroju Pana Biedronia, którzy będą oburzeni brakiem nagród dla gejów, lesbijek i osób biseksulanych. Bo przecież: "Ci wszyscy geje, lesbijki i biseksualiści, którzy biegają ale nie startują przecież to jest kopalnia złota."
Nie dostrzegam braku szacunku w moim poście w stosunku do nikogo oprócz "aktywistów" maści Pani Środy i Pana Biedronia czyniących sobie zawód i przyjemne źródło dochodów z działania na rzecz likwidacji dyskryminacji wszędzie tam gdzie jej nie ma.Szura pisze:Jako osoba nieheteroseksualna jestem zażenowana i smutna czytając coś takiego. Proszę o trochę szacunku wobec siebie nawzajem, nic więcej.Następnym krokiem będzie wystapienie Panów i Pań pokroju Pana Biedronia, którzy będą oburzeni brakiem nagród dla gejów, lesbijek i osób biseksulanych. Bo przecież: "Ci wszyscy geje, lesbijki i biseksualiści, którzy biegają ale nie startują przecież to jest kopalnia złota."
Dobrze wiesz, że ZUPEŁNIE czymś innym jest podział na płcie, ze względu na fizjologię, możliwości organizmu. Nawet najciężej pracujące zawodniczki z dobrymi genami nie mają szans z 'męskimi odpowiednikami'. I o to chodzi. Tak jak w większości dyscyplin jest podział na płcie, tak może i w bieganiu przydałoby się osobno nagradzać mężczyzn i kobiety. Właśnie ze względu na fizjologię.
A ja Roberta Biedronia osobiście nie znam, ale jego działalnośc publiczna wystarczy mi, żeby napisać, że jest zwykłym hochsztaplerem żerującym na lękach osób nieheteroseksulanych dokładnie w ten sam sposób w jaki żeruje Magdalena Środa na lękach kobiet. W związku z czym obie persony uważam za kanalie i dlatego w swoim poście użylem słów o "osobach pokroju Biedronia". Co w tym sformułowaniu jest "żenującego i smutnego" i czyni ją "przykrą i nie na miejscu" Bóg mi świadkiem nie wiem. Niemniej jednak czyniąc zadość dobremu wychowaniu i temu, że jest to forum biegowe a wszyscy biegacze są jak rodzinaSzura pisze:Co do p. Środy się nie wypowiem, ale Roberta Biedronia znam i choć nie wszystkie jego wypowiedzi czy działania mi się podobają, to uwierz, on nie musi szukać dyskryminacji, gdzie jej nie ma. A gdyby nie on i tacy jak on, to dziś dużo więcej ludzi musiałoby żyć w zakłamaniu ze strachu o zdrowie i życie swoje i najbliższych. Dlatego Twoja wypowiedź wydała mi się nie na miejscu i przykra.