MIMIK - komentarze
Moderator: infernal
- PATATAJEC
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2048
- Rejestracja: 05 sie 2009, 21:53
- Życiówka na 10k: 00:44:26
- Życiówka w maratonie: 04:33:53
- Lokalizacja: KPN
- Kontakt:
Nie chciałbym wdepnąć w takiego waypointa!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1398
- Rejestracja: 02 paź 2007, 08:25
- Życiówka na 10k: 39:38
- Życiówka w maratonie: 3:25:27
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
No żebyś teraz czegoś albo raczej kogoś nie zaczął zaliczać w tych wioseczkach...Właściwie to już wszystkie wioseczki w gminie pozaliczałem


A bieganie po górkach to fajna sprawa, daje w dupę niesamowicie.
Pozdro
- Buniek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2655
- Rejestracja: 11 cze 2009, 11:12
- Życiówka na 10k: 35:35
- Życiówka w maratonie: 2:57:09
- Lokalizacja: Toruń
Witam
Czasami zaglądam do Twojego bloga i tak zacząłem się zastanawiać co do Twoich prędkości treningowych. Czy ty je masz z tabelek czy kalkulatorów na podstawie Twoich ostatnich zawodów tj. biegu maćka ( o ile dobrze spojrzałem)?
W założeniach szkoły amerykańskiej jest żeby biegać według aktualnych możliwości potwierdzonych w zawodach i ciekawi mnie czy się tego trzymasz.
pozdrawiam
Czasami zaglądam do Twojego bloga i tak zacząłem się zastanawiać co do Twoich prędkości treningowych. Czy ty je masz z tabelek czy kalkulatorów na podstawie Twoich ostatnich zawodów tj. biegu maćka ( o ile dobrze spojrzałem)?
W założeniach szkoły amerykańskiej jest żeby biegać według aktualnych możliwości potwierdzonych w zawodach i ciekawi mnie czy się tego trzymasz.
pozdrawiam
Krzysiek
- mimik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4097
- Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
- Życiówka na 10k: 38:56
- Życiówka w maratonie: 03:44:08
- Lokalizacja: okolice wrocławia
no raczej wolę kogoś, a nawet jakąśNo żebyś teraz czegoś albo raczej kogoś nie zaczął zaliczać w tych wioseczkach...![]()
![]()



Dzięki, również zaglądam... Nie wiem od czego zacząć..Witam
Czasami zaglądam do Twojego bloga i tak zacząłem się zastanawiać co do Twoich prędkości treningowych. Czy ty je masz z tabelek czy kalkulatorów na podstawie Twoich ostatnich zawodów tj. biegu maćka ( o ile dobrze spojrzałem)?
W założeniach szkoły amerykańskiej jest żeby biegać według aktualnych możliwości potwierdzonych w zawodach i ciekawi mnie czy się tego trzymasz.
pozdrawiam

Na początku kombinowałem z tymi kalkulatorami i tabelkami, ale w zasadzie nie miałem punktu odniesienia do aktualnej formy.. Najlepszym biegiem do jakiego mogłem się odnieść był wtedy Półmaraton Ślężański.. ale był on obarczony błędem, ponieważ był to bieg z przewyższeniami.. poza tym minęło też trochę czasu od kiedy go ukończyłem..
W sumie za wskazówkę przyjąlem opis planu amerykańskiego http://bieganie.pl/?cat=19&id=1454&show=1, czyli interwały na 95%-100% VO2max (po prostu konkretne zmęczenie), wykonywane w taki sposób żeby zmęczyć się mniej więcej jak we wskazówce, ale rozłożyć tak siły, żeby wykonać wszystkie powtórzenia na podobnym poziomie jeśli chodzi o tempo...
Repsy, podobnie.. Po prostu na maksa prędkość, ale .. W taki sposób, żeby wystarczyło siły na kolejne powtórzenia, tak żeby wszystkie powtórzenia przebiec na tym samym poziomie..
I wykonując w ten sposób te treningi pobiegłem potem ten Bieg dla Maćka.. I okazało się, że wynik tego biegu pokrywał się właśnie z tymi wszystkimi prędkościami, które robiłem i dalej robię na treningu .. Oczywiście wszystko w pewnym nawiasie, bo sam bieg dla maćka tez nie był idealny, dałem z siebie wszystko, ale strategicznie nie pobiegłem go zbyt dobrze..
W sumie minęło już od tego biegu prawie 2 miesiące... tempa I i R dalej są mniej więcej takie same, tak jak w kalkulatorze McMillana, ale na interwałach trochę szybciej lecę przerwy..
W sumie dopiero teraz po przeczytaniu twojego posta sprawdziłem jakie tempa mniej więcej powinienem mieć dla dystansu 1200m ( teraz biegam 5 minutowe powtórzenia na interwałach i przebiegam w nich ~1250-1290m).. Tempa prawie się zgadzają co w kalkulatorze..
W sumie przydał by się w niedługim czasie jakiś bieg, żeby to wszystko zweryfikować i zobaczyć co mi dają te treningi...
Teraz robię sobie małą przerwę od planu i jadę w góry.. Zobaczę jak się będzie biegało po przerwie, może zaplanuje się jakiś bieg...
Pozdrawiam
- mimik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4097
- Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
- Życiówka na 10k: 38:56
- Życiówka w maratonie: 03:44:08
- Lokalizacja: okolice wrocławia
hehe... zwykła serwatka z owczego sera
trochę przywiozłem jak byłem w Beskidzie Niskim.. dokładnie zakupiłem w bacówce koło przejścia granicznego Konieczna.. żeby być szczerym to akurat w tej bacówce w tych produktach raczej przewaga krowiego mleka.. ale nawet te krowy, cały czas tam zapierdzielają po łąkach, więc jakość bardzo dobra..
trochę przywiozłem jak byłem w Beskidzie Niskim.. dokładnie zakupiłem w bacówce koło przejścia granicznego Konieczna.. żeby być szczerym to akurat w tej bacówce w tych produktach raczej przewaga krowiego mleka.. ale nawet te krowy, cały czas tam zapierdzielają po łąkach, więc jakość bardzo dobra..
- aktyna
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 315
- Rejestracja: 31 lip 2010, 09:53
- Życiówka na 10k: 50 min
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Mimik ja mam dla ciebie super dietkę:
Zupka z muszek na wieczornej rosie
Sześć komarów nadziewanych w konwaliowym sosie
Motyl z rożna, przyprawiony gęstym cieniem z lasku
A na deser- tort z wietrzyka w księżycowym blasku.
Smacznego życzy Julek Tuwim.
Zupka z muszek na wieczornej rosie
Sześć komarów nadziewanych w konwaliowym sosie
Motyl z rożna, przyprawiony gęstym cieniem z lasku
A na deser- tort z wietrzyka w księżycowym blasku.
Smacznego życzy Julek Tuwim.
- aktyna
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 315
- Rejestracja: 31 lip 2010, 09:53
- Życiówka na 10k: 50 min
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
no raczej wolę kogoś, a nawet jakąśmimik pisze:No żebyś teraz czegoś albo raczej kogoś nie zaczął zaliczać w tych wioseczkach...![]()
![]()



Aaa to tobie o takie żniwa chodzi...oj mimik, to nie trzeba było biegać, tylko ostrą kosę wziąć

- mimik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4097
- Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
- Życiówka na 10k: 38:56
- Życiówka w maratonie: 03:44:08
- Lokalizacja: okolice wrocławia
słuchaj, jak wpadam przepocony w swoich markowych ciuchach z Kalenji za 25 zł, to cała wiocha mojaaktyna pisze:no raczej wolę kogoś, a nawet jakąśmimik pisze:No żebyś teraz czegoś albo raczej kogoś nie zaczął zaliczać w tych wioseczkach...![]()
![]()
![]()
... w paru wioskach akcje mi rosną
Aaa to tobie o takie żniwa chodzi...oj mimik, to nie trzeba było biegać, tylko ostrą kosę wziąć

- aktyna
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 315
- Rejestracja: 31 lip 2010, 09:53
- Życiówka na 10k: 50 min
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
no jasne, mister mokrego podkoszulka przybył, wszystkie dziewczyny pędzą by spragnionemu szklankę wody podać
- 1->99%
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 407
- Rejestracja: 22 mar 2009, 18:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: poznań
Mimik, kozaku, ja proponuje skorzystac z resztek upalu i odziez kalenji za 25 zl sciagnac i wbiec do wioski bez koszulki. (ale prosze w spodniach zostan. nie przesadzajmy, nie zawstydzajmy
).
gwarantuje URODZAJ !

gwarantuje URODZAJ !

Uważaj, uważaj.
Nie ma nic gorszego, niż pogarda neofity.
Nie ma nic gorszego, niż pogarda neofity.
- mimik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4097
- Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
- Życiówka na 10k: 38:56
- Życiówka w maratonie: 03:44:08
- Lokalizacja: okolice wrocławia
ty byś spragnionemu nie pomogła?no jasne, mister mokrego podkoszulka przybył, wszystkie dziewczyny pędzą by spragnionemu szklankę wody podać
ale ja nie mam się czego wstydzić(ale prosze w spodniach zostan. nie przesadzajmy, nie zawstydzajmy).

- 1->99%
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 407
- Rejestracja: 22 mar 2009, 18:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: poznań
no ale Mimik! czy Ty chcesz taka kobiete, co leci do pierwszego samca, co sie obnaza?!ale ja nie mam się czego wstydzić
Ty chcesz samarytanke, co z woda na pomoc pospieszy, tak czy nie ?

Uważaj, uważaj.
Nie ma nic gorszego, niż pogarda neofity.
Nie ma nic gorszego, niż pogarda neofity.
- mimik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4097
- Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
- Życiówka na 10k: 38:56
- Życiówka w maratonie: 03:44:08
- Lokalizacja: okolice wrocławia
dylematy Mimika...1->99% pisze:no ale Mimik! czy Ty chcesz taka kobiete, co leci do pierwszego samca, co sie obnaza?!ale ja nie mam się czego wstydzić
Ty chcesz samarytanke, co z woda na pomoc pospieszy, tak czy nie ?
co lepsze?

no nic prześpię się z tym, będę miał o czym medytować do następnego long run


dobrej nocy!

- 1->99%
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 407
- Rejestracja: 22 mar 2009, 18:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: poznań
mimik pisze:dylematy Mimika...1->99% pisze:no ale Mimik! czy Ty chcesz taka kobiete, co leci do pierwszego samca, co sie obnaza?!ale ja nie mam się czego wstydzić
Ty chcesz samarytanke, co z woda na pomoc pospieszy, tak czy nie ?
co lepsze?... pomoc w postaci wody od samarytanki, czy może od razu samica.. może jakieś inne wyjście?
no nic prześpię się z tym, będę miał o czym medytować do następnego long run![]()
![]()
dobrej nocy!
na dobranoc zadam jeszcze jedno pytanie (pomocnicze)
kto powiedzial, ze samarytanka nie okaze sie ... samica?

Uważaj, uważaj.
Nie ma nic gorszego, niż pogarda neofity.
Nie ma nic gorszego, niż pogarda neofity.