
Treningi ok, mam wakacje, więc biegam bardziej regularnie, 3-4 razy w tyg po 6-7 km. Narazie staram się zejść poniżej 40 min na 6,5 km. Jak się to uda dodam kolejny km może dwa. Chciałabym dojść do 15-20 ale nie żebym się wlokła 3 godz

Zdecydowanie jest za gorąco jak dla mnie, więc biegam o 6.00 rano ale to i tak cieplutko... No i chyba ludzie na wsi się przyzwyczaili do mojego widoku. Ale dzis stwierdziłam, że powinnam mieś pseudonim "biegający z psami", bo wszystkie wiejskie psy się do mnie po drodze przyłączają, zabawnie to wygląda...
A co u Was?
buziaki