Raul7- Blog zawieszony.. może jeszcze wróce :)

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
Raul7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3630
Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

12.06.2010

Wszamka:
13:00- Hot-dog
19:00- Naleśnik
20:00- 4 kromki z pomidorem, herbata

Suplementy:
Centrum kompletne od A do Z

Waga:
65kg

Ćwiczenia:
Aerobic-8min ABS

Sprzęt:
Rower

Trening:
Nazwa: Rowerem po puszczy
Dystans: 40km
Czas: 02:00:00

Temperatura: 34 (Komary, komary, komary...)

Opis treningu:
Plan mi sie skończył więc wybrałem sie na rower. błoto, i ścieżki po puszczy są genialne do jazdy. błoto miałem nawet w uszach :) mega fajna sprawa! kumpel pare razy utkną w błocie to sie pośmiałem :) on był jeszcze bardziej brudny odemnie :)

Co jutro...??
OOOOOOOORRRRRRRRREEEEEEEEEEŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁ

Informacje:
Jest u mnie czas egzaminów więc biorąc pod uwage to że cały rok bimbałem musze sie sprężać... jutro POLSKI i ANGIELSKI... anglik luss ale polski? szykuje sie poprawka :(
na razie zdane: BIOLOGIA, MAJCA, INFA, jeszcze POLSKI, ANGLIK, WOS, HISTA, GEGRA, PP... jak zdam polski to już zdam na lajcie wszystko... więc dzis zakuwam :)


KOMENTY
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Raul7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3630
Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

13.06.2010

Wszamka:
Nie pamiętam

Suplementy:
Centrum kompletne od A do Z

Waga:
65kg

Ćwiczenia:
Aerobic-8min ABS

Sprzęt:
Nike mercurial steam V FG

Trening:
Nazwa: Oreł
Czas: 01:30:00

Temperatura: 30 (nawet nie duszno)

Opis treningu:
W 10min meczu wyprzedziłem gościa (130kg) i dziobnąłem piłje, on nie wyhamował i dupnął z całym impetem na mnie. upadłem niefartownie na prawą ręke a on mnie dogniótł do ziemi. efekt? złamany nadgarstek plus pęknięcie kości promieniowej na całej szerokości prawej ręki. 3 tyg gipsu... cały czas obrzęk ręki... aaaa w 15 strzeliłem bramke poczym zszedłem :)

Co jutro...??
Do środy nic nie moge...

Informacje:
Po 1. zdałem polski i ang :)
Po 2. Gips mam do środy w środe do zmiany na taką opaske co można w niej biegać, myć sie, grać w piłke... Opaska oddychająca taka jak piłkarze grają.... składał mnie ten sam lekarz co ostatnio kolano, pamiętał mnie więc sam zaproponował tą opaske. od środy lub czwartku już powinienem wrócić do treningu. Doktorek powiedział że bez problemu moge wystartować w II Bieg Po Puszczy Niepołomickiej o Puchar Burmistrza Miasta „W pogoni za żubrem” za 2 tyg... ciężko tylko lewą sie pisze :ojnie:
ObrazekObrazek


KOMENTY
Awatar użytkownika
Raul7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3630
Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

16.06.2010

Wszamka:
3 herbaty, 2 bułki z szynką, 1x piwo, 2x lody, 2x banany

Suplementy:
Centrum kompletne od A do Z

Waga:
63kg

Co jutro...??
Spróbuje zrobić pare kilometrów... umówiłem sie z kolegą więc bedzie to raczej marszobieg ale może to lepiej dla ręki...

Informacje:
Zmieniłem gips! dałem te 40zł ale ten jest super! leciuteńki, oddychający, można sie myć, biegać w nim! super!
Obrazek


KOMENTY
Awatar użytkownika
Raul7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3630
Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

17.06.2010

Wszamka:
08:30- 4 grzanki z serem, herbata
11:00- 7 days
14:30- Gałka ziemniaków, klops
16:30- 7 days
18:00- Jakiś ptyś, herbata

Suplementy:
Centrum kompletne od A do Z

Waga:
64kg

Ćwiczenia:
Aerobic-8min ABS

Sprzęt:
Nike LunarGlide
Garmin FP60

Trening:
Nazwa: 1h marszobiegu z gipsem i kolegą :)
Czas: 00:59:07
Dystans: 7.30km
Temperatura: 23 (troche duszno)

Opis treningu:
Pierwszy trening od złamania... umówiłem sie z kolegą, i poszli! ręka troche bolała ale nie było źle... teraz będę biegał co dwa dni aż do zdjęcia gipsu żeby nie obciążać ręki... namówiłem go na NIEPOŁOMICKĄ PUSZCZE 15km :) pobiegne dla samego przebiegnięcia...

Co jutro...??
Wolne żeby nie obciążać ręki.



KOMENTY
Awatar użytkownika
Raul7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3630
Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

18.06.2010
WOLNE
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------


19.06.2010

Suplementy:
Centrum kompletne od A do Z

Waga:
63kg

Ćwiczenia:
Aerobic-8min ABS

Sprzęt:
Nike Mercurial
Trening:
Nazwa: Trening na orle (przygotowania do zawodów)
Czas: 02:00:00

Opis treningu:
Rozciąganie, strzały, podania, dośrodkowania. Potem gierka treningowa. Wszystko w gipsie. Grało się dobrze, ręka nie boli wcale.

Co jutro...??
Oreł
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


20.06.2010

Suplementy:
Centrum kompletne od A do Z

Waga:
63kg

Ćwiczenia:
Aerobic-8min ABS

Sprzęt:
Nike Mercurial

Trening:
Nazwa: Oreł. Mecz 2x35min
Czas: 01:10:00

Opis treningu:
Powiem tak: początek w właściwie prawie cała pierwsza połowa to szok! Ciężko przyzwyczaić się do tego że coś ciąży Ci na ręce. Druga połowa już w miare dobrze się grało. Ręka nie boli. Gips się nie przestawia.

Co jutro...??
Umówiłem się na bieganie z kolegą.. zobaczymy co z tego wyjdzie..

Informacje:
Zapisałem sie na TEST COOPERA na sobote w Krakowie na AWF. Potem są mistrzostwa polski z PIWNEJ MILI!! zastanawiam sie nad wzięciem udziału :) 4 browce, 1.6km biegu. Za rzyg karne kółko :) nie mam jakiejś mega mocnej głowy ale 4 browce myśle że dam rade :) no i jak by nie patrzyć to udział w MISTRZOSTWACH POLSKI zaliczony :)




KOMENTY
Awatar użytkownika
Raul7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3630
Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

21.06.2010

Wszamka:
08:00- 4 kromki z szynką z indyka, herbata
15:00- Rosół z makaronem, potem jeszcze 2 szklanki samego rosołu
19:00- Wielki banan
20:00- 4 kromki z pomidorem, herbata

Suplementy:
Centrum kompletne od A do Z
Powerrade

Waga:
63kg

Ćwiczenia:
Aerobic-8min ABS

Sprzęt:
Nike LunarGlide
Garmin FP60

Trening:
Nazwa: Wb1-3,5km + Podbiegi i zbiegi po 100m + Wb1-3,5km |w gipsie i z kolegą (początkujący biegacz)|
Dystans: 8km 900m
Czas: 00:57:17

Wb1-3,5km
Dystans: 3.85km
Czas: 00:20:35
Tempo: 5.21min/km
Podbiegi i zbiegi po 100m
Dystans: 1.20km
Czas: 00:07:49
Tempo: 6.31 min/km
Wb1-3,5km
Dystans: 3.85km
Czas: 00:28:53
Tempo: 7.30 min/km

Temperatura: 14 (Luxx pogoda, lekkie zachmurzenie)


Opis treningu:
Było spoko! pierwszego wb1 kumpel nie wytrzymał i na 2.80km odpadł.. ale walczył dzielnie. Ja przyśpieszyłem do 4.40/km żeby pokazać jaki jestem kozak :)
Później chwila odpoczynku, rozciągania. Akurat wyszło na rozstaju wału, droga w dół po obu stronach. Więc skorzystaliśmy i machnęliśmy 1.20km podbiegów i zbiegów. Potam bez odpoczynku zarządziłem powrót. i tu już jak kumpel nie miał sił to przechodziłem razem z nim do marszu. Ręka działa jak ma działać. Gips drażni niesamowicie. A tu jeszcze tyle czasu w tym gównem musze łazić.

Co jutro...??
No jak co dwa dni to wychodzi wolne. ale może sie zbiore i machne: WB1-15' + spr.10' + 10x300m/300m w tempie biegu na 5km + trucht 10'
tylko nie wiem czy dam rade z gipsem zrobić 10x300m/300m bo jednak ciężko sie z tym gównem rozbujać...

Informacje:
Czekam niecierpliwie oswobodzenie mojej ręki z tych męk ale jeszcze 1,5tyg poczekam :(





KOMENTY
Awatar użytkownika
Raul7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3630
Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

22.06.2010

Wszamka:
09:00- 2 kromki z szynką z indyka i 2 kromki z twarogiem z rzodkiewką, herbata
18:00- 4 bułeczki mleczne, herbata
20:00- Gałka ziemniaków, mielony, herbata

Suplementy:
Centrum kompletne od A do Z

Waga:
63kg

Ćwiczenia:
Aerobic-8min ABS

Sprzęt:
Nike LunarGlide
Garmin FP60

Trening:
Nazwa: WB1-15' + spr.10' + 10x300m/300m w tempie biegu na 5km + trucht 10'
Dystans: 10.89km
Czas: 01:03:00

WB1-15' + spr.10'
Dystans: 2.5km
Czas: 00:15:00
Tempo: 6.00min/km
10x300m/300m w tempie biegu na 5km
Dystans: 6km
Czas: 00:34:21
Tempo: 5.44 min/km
trucht 10'
Dystans: 2.39km
Czas: 00:13:39
Tempo: 5.43 min/km

Temperatura: 14 (Przyjemny wietrzyk)

Opis treningu:
Trening spoko. Troche ciężki ale ciekawy. Nie było monotonii. Typtek wkręcił się w bieganie już chyba na serio. Jeszcze nie dawał rady za mną ale dopiero zaczyna. Wreszcie znalazłem kumpla do biegania ;) dzielnie walczy… Gips już mnie Wyrza bo przeszkadza strasznie. Bieganie po wałach strasznie mi się spodobało, pozdrowienie wędkarzy, rozmowy z nimi. Fajna sprawa. Ręka nie boli! Gips lekko naciska na nadgarstek więc denerwuje deko…

Co jutro...??
WB1-30' + spr. 10'

Informacje:
Nawet gips mnie nie powstrzyma! (dokładnie złamana ręka w 2 miejscach, a w jednym pęknięta )
Obrazek



KOMENTY
Awatar użytkownika
Raul7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3630
Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

23.06.2010

Wszamka:
08:30- 4 kromki z szynką, herbata
14:00- Drożdżówka, 2 bułki mleczne, herbata
19:30- 4 kromki z pomidorem, herbata

Suplementy:
Centrum kompletne od A do Z
XL, Burn tropical

Waga:
63kg

Ćwiczenia:
Aerobic-8min ABS

Sprzęt:
Nike LunarGlide
Garmin FP60
Nike Mercurial

Trening:
Nazwa: Wb1-30’ + 1.20h oreł trening
Dystans: 5.10km
Czas: 00:28:44

Wb1-30’
Dystans: 5.10km
Czas: 00:28:44
Tempo: 5.38min/km
Oreł
Czas: 01:20:00
Temperatura: 16

Opis treningu:
Trening po Puszczy. Komary, komary, komary… to w skrócie a teraz troche jaśniej.
Zacząłem (ja i Typtek) spokojnie 6min/km potem chwilami szybciej, chwilami wolniej.
15min i bach! Sqrczybyński ból podbrzusza po lewej stronie, nie kolka taki dziwny nie dojący możliwości dalszego biegu, więc stop a właściwie marsz na całkowity stop komary skutecznie nie pozwalały. Troche pochodziłem aż przeszło, ale gdy zaczynałem biec bolało . zacisnąłem zęby i pocisnąłem szybciej (około 5.30/km). Ostatni km powiedziałem Typtowi że przyśpiesze (ból nie ustawał) i pobiegłem go 3.30/km… ból tłumacze tym że XL (jakieś energetyczne gówno) wypiłem duszkiem i od razu po wypiciu ruszyłem z treningiem.

Co jutro...??
ZASŁUŻONE WOLNE!!! Zastanawiam się czy jutro czy w piątek zrobić wolne przed testem Coopera?

Informacje:
Wpadłem na pomysł robienia ‘komixu’ o przygodach biegacza :) ja jako główny bohater. Przygody są częściowo prawdziwe, częściowo zmyślone ale w każdej jest troche prawdy! Dziś pierwszy odcinek :)
Obrazek




KOMENTY
Awatar użytkownika
Raul7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3630
Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

24.06.2010

Wszamka:
09:30- 4 kromki z szynką, herbata
16:30- 4 mleczne bułeczki, herbata
18:00- 2 banany

Suplementy:
Centrum kompletne od A do Z
XL, Burn

Waga:
63kg

Ćwiczenia:
Aerobic-8min ABS

Sprzęt:
Nike LunarGlide
Garmin FP60

Trening:
Nazwa: Trucht 10' + 3x1km 3.40/km (6/km powrót) + 10min schłodzenie
Dystans: 9.42km
Czas: 00:51:18

Trucht 10'
Dystans: 1.42km
Czas: 00:09:59
Tempo: 7.02min/km
+ 3x1km 3.40/km (6/km powrót)
Dystans: 6km
Czas: 00:30:05
Tempo: 5.01 min/km
10min schłodzenie
Dystans: 2km
Czas: 00:11:14
Tempo: 5.37 min/km
Temperatura: 10 (ulewa, aż bolało jak deszczem dostawałem)

Opis treningu:
Jak wychodziłem z domu to delikatnie kropiło. Jak podjechałem po Typta padało. Jak dojechałem na miejsce lało. Jak zaczęliśmy biec ULEWA! Taka że aż krople (jak grochy) jak uderzały o ciało to zadawały ból, lub o twarz szczególnie bolesne!
Po 10min szybkie rozciąganie i ogień 3x1km 3.40/km… błoto, kałuże, deszcz, mokre ociekające ubranie i buty, komary (nawet w taką ulewe dziabały), no i nierówności tu lekko w góre tam z dół. O dupe takie tempówki rozbić… ale dałem rade tyle co założone było.. Typtor wolniejszym tempem tak z 5.00/km. Potem 10min schłodzenia i zrobiłem to tak: Na początek 5.30/km po 500m zwolniłem do 6.00/km, po kolejnych 500m na 6.30/km, i na koniec 7.00/km…

Co jutro...??
Wolne! Nie zrobie nic! Kompletnie nic przez cały dzień!!!

Informacje:
Wali mi z pod gipsu że spać nie mogę… tragedia.. jak ten doktorek ściagnie mi ten gips to pierdzielnie plackiem na ziemie w tej gipsowni bo gips oddecha, ale w tej ‘podbitce’ zbiera się pot… No masakra. Jeszcze tydzień. Czyli mecz i 4 lub 5 dni biegowych. Ja sobie tego nie wyobrażam.

Komix:
Trwają prace nad kolejną częścią… jutro efekty





KOMENTY
Awatar użytkownika
Raul7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3630
Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

25.06.2010

Wszamka:
07:00- Bułka z pasztetem, herbata
10:00- 7days
12:30- Sałatka hawajska*, 2 kromki chleba, szklanka pepsi
18:00- 3 parówki, herbata
20:00- 4 grzanki z serem, herbata
*(Tuńczyk, ANANAS, ryż gotowany, i wiele, wiele innych) ZAJEBISTA W HU SAŁATKA

Suplementy:
Centrum kompletne od A do Z

Waga:
63kg

Ćwiczenia:
Nawet nie kiwnąłem palcem

Co jutro...??
Test Coopera (I Krakowski Piknik Biegowy)

Informacje:
Od 7 rano na nogach. Musiałem zawieść siostre najmłodszą (posiadam niestety aż dwie) na zakończenie roku. Potem zostałem robić zdjęcia bo występowała no i odbierała nagrody. Potem korzystając z okazji :P pokręciłem się koło dziewczyn :) no i jutro jestem zajęty :) ma się to coś :) :) :) nawet z gipsem na łepie :)

Komix:
Bunt rysownika (siostry)… Kolejna część chyba dopiero po ściągnięciu gipsu..



KOMENTY
Awatar użytkownika
Raul7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3630
Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

26.06.2010

Wszamka:
08:30- 3 maluteńkie kromki z szybką, herbata
16:00- KFC (Grander, frytki, pepsi)
19:00- Big Milk
20:00- 2 bułki z szynką, herbata

Suplementy:
Centrum kompletne od A do Z

Waga:
63kg

Ćwiczenia:
Aerobic-8min ABS

Sprzęt:
Nike LunarGlide
Garmin FP60

Zawody:
Nazwa: Test Coopera
Dystans: 2.700km
Czas: 00:12:00
Tempo:04:27 min/km
Temperatura: 17 ( słoneczko)

Opis biegu:
To nie był mój dzień.. Pierwsze 2 kółka biegłem za Flądrą w tempie 3.50/km. Potem troche zwolniliśmy a na ostatnim kółku odbiegła mnie na 50m i wyszło jak wyszło… Flądra ma bardzo ładną technikę biegu jak na moje amatorskie oko :). Typtek, mój uczeń osiągnął wynik 2440m! dobrze! Ale jeszcze jakbyśmy minute biegli to bym go zdublował :). Zobaczmy co mi da ściągnięcie gipsu., coś on tam na pewno mnie spowalnia ale to nie jest usprawiedliwienie. Pobiegłem słabo i taka jest prawda! Alexia też ładnie pobiegła jej wynik To coś pod 2600, a Moniś?? Łooo to, to jest sprinter!
Aaaaa no i spotkałem PAWŁA CZAPIEWSKIEGO! Nabazgrał mi autograf na numerku startowym :) ale na zdjęciu z nim mam mine jakbym popuścił :) :) dlatego nie ma co pokazywać :)

MÓJ FINISZ (Flądra i Typtek też się załapali)
START 5 grupy (Ja, Typtek, Flądra)

Co jutro...??
Startuje turniej, więc pierwszy mecz turniejowy w piłke nożną (oczywiście na orle)

Informacje:
Foto:
Autograf:
Obrazek

Alexia, Flądra, Ja, Typtek: Wesoła gromadka
Obrazek


Komix:
Już połowa jest!



KOMENTY
Awatar użytkownika
Raul7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3630
Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

27.06.2010

Wszamka:
09:00- Jajecznica z 3 jajek, herbata
15:00- Rożek
20:00- ziemniaki z sosem i mizerią

Suplementy:
Centrum kompletne od A do Z OSTATNIA tebleta

Waga:
63kg

Ćwiczenia:
Aerobic-8min ABS

Sprzęt:
Nike Mercurial

Mecz:
Czas: 01:10:00
Temperatura: 17 (Grzało)

Opis meczu:
Pierwszy mecz turnieju. Mo i pierwsi straciliśmy bramke na samym początku spotkania. jeszcze w pierwszej połowie wyszliśmy na prowadzenie 2-1 po dwóch moich bramkach w tym jednej indywidualnej akcji... na koniec 1 połowy mogłem podwyższyć na 3-1 ale piłka zatrzymała sie na słupku. w drugiej połowie szybko straciliśmy 3 bramki i było już 4-2... ja w tym czasie miałem 2 słupki i poprzeczke... potem dostaliśmy 5 bramke. 10mim przed końcem po strzale z dystansu oczywista moim zmniejszyłem strate do 5-3 potem 2 bramki w plecy i było 7-3. jeszcze 1 słupek zaliczyłem a kolega strzelił piękna bramke z głowy i mecz skończył sie 7-4... bieganie dało mi sporo bo tam niektórzy siadali a mnie nawet nie ruszał wysiłek a biegałem cały czas

Podsumowanie: 3 bramki, 4 słupki, 1 poprzeczka no nic trzeba za 2 tyg wygrać nie ma wyjścia...

Co jutro...??
WB1-25' + spr. 5' + SB podbieg 4-5x200m/200m + trucht 5'

Informacje:
Jestem zły po meczu.. mogłem zrobić więcej!
Jutro bieganie. ustawiłem sie z dwoma kolegami, musze im pokazać kto tu jest prawdziwym biegaczem

Komix:
Dziś cały dzień na orle więc jutro go dokończe




KOMENTY
Awatar użytkownika
Raul7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3630
Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

28.06.2010

Wszamka:
10:30- 3 parówki, herbata
18:00- 2 bułki z szynką, herbata
20:00- 2 bułki z szynką, herbata

Suplementy:
Burn tropical

Waga:
63kg

Ćwiczenia:
Aerobic-8min ABS

Sprzęt:
Nike LunarGlide
Garmin FP60

Zawody:
Nazwa: WB1-20’ + 10’ spr. + 5’ marsz + WB1-15’
Dystans: 7.56km
Czas: 00:45:50

WB1-20’ + 10’ spr.
Dystans: 3.75km
Czas: 00:22:05
Tempo: 5.53min/km
5’ marsz
Dystans: 0.5km
Czas: 00:06:00
Tempo: 12.00 min/km
WB1-15’
Dystans: 3.31km
Czas: 00:17:45
Tempo: 5.22 min/km
Temperatura: 20 (DUSZNO)

Opis biegu:
Ból prawego przed ramienia skutecznie uniemożliwia ruchy ręką bez odczuwanie ogromnego bólu… chyba mięsień ma dość ciągłego podrzucania gipsu podczas biegania… do tego doszedł ból szyi (źle spałem), i ból lewej łydki (po wczorajszym meczu)… bardziej kulałem niż biegałem. No ale jak już wyszedłem i pojechałem na trening to pasowało coś pobiegać… no i wyszło: WB1-20’ + 10’ spr. + 5’ marsz + WB1-15’ . Wolałem pozmieniać niż wcale nie biegać… Typ ma coś ze śródstopiem…
PS. Fajna historia się wydarzyła po treningu ale o tym w Info

Co jutro...??
WB1-2km + spr. 10' + ZB 12x2'/2' tempo do 10km + trucht 10'

Informacje:
Po treningu zauważyłem że mój wóz zostawiłem na włączonych światełkach a że akumulator lekko wyrzuty to zapowiadało się ciekawie… w czasie rozciągania po treningu podjechał na parking jakiś gość. Wyszedł i pyta gdzie jest CPN i czy bym go nie podrzucił… Powiedziałem że 2km w jedną strone ale nie ma sprawy podrzuce go… zapakował się do golfa i cyk kluczykiem a tu nic… pytam czy ma kable bo wóz na światłach zostawiłem. Kable miał ale golf ani myślał odpalać… więc stwierdziłem że co mi tak Pan poczekać ja przelece Panu po paliwko… Gość się zdziwił ostro i nie chciał się zgodzić ale nie miał bardzo wyjścia. Wziąłem załatwiłem 5l baniak po płynie do oprysków i ruszyłem… zajęło mi to jakieś 20min z tankowaniem i płaceniem (nie wziąłem zegarka z golfa). Wlaliśmy odpalił fure i zaproponował że mnie podholuje bo ma linke… także pomogliśmy sobie nawzajem… a jeszcze w trakcie rozmowy wyszło że był jednym organizatorów Pikniku Lotniczego w Krakowie w weekend…


Komix:
Brak czasu… dalej w połowie komixu…




KOMENTY
Awatar użytkownika
Raul7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3630
Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

29.06.2010

Wszamka:
10:30- 2 bułki z pomidorem, herbata
17:00- 4 małe krokiety, kubek barszczu czerwonego
19:00- sałatka warzywna z jajkiem*, 2 kromki chleba
*(Jajka, ziemniaki, marchew, szczypiorek, itp)

Suplementy:
Burn tropical

Waga:
60kg | No masakra co mi waga w dół leci!!! Tylko że ja nie chce żeby w dół leciała…

Ćwiczenia:
Aerobic-8min ABS

Sprzęt:
Nike LunarGlide
Garmin FP60

Zawody:
Nazwa: WB1-2km + spr. 10' + ZB 12x2'/2' tempo do 10km + trucht 10' (taki był plan)
Dystans: 9km
Czas: 01:01:35

WB1-2km + spr. 10' I to się zgadza…
Dystans: 2km
Czas: 00:11:35
Tempo: 5.48min/km
ZB 12x2'/2' tempo do 10km |już się nie zgadza..
Dystans: 4km
Czas: 00:20:00
Tempo: 5.00 min/km
trucht 10' |także się nie zgadza
Dystans: 3km
Czas: 00:30:00
Tempo: 10 min/km
Temperatura: 31 (Parno, nie dało się oddychać)

Opis biegu:
Zaczne tak: NIE BIEGA SIĘ W PEŁNYM SŁOŃCU!
Jak zwykle odkąd złamałem łape, biegam o 12:00 z Typtkiem. Lecz dziś było takie słońce że aż mdliło…
31 stopni, biegamy koło rzeki, pełne słońce, zero cienia, burn koło samochodu…
Zaczęliśmy razem.. 2km wrobione expresowo.. potem przyszła pora na ZB i tu zaczeły się problemy… biegnąc poniżej 4min/km nie dało się oddychać, do tego doszedł już ból głowy od słońca.. także podjąłem decyzje o zakończeniu treningu. Wyszła połowa ZB… nie wziołem pod uwage odległości jaka dzieli mnie od golfa… normalnie to 3km jest chwila… a w takim słońcu? Tragedia… jak doczłapałem do samochodu burna wypiłem chyba z 3s pobijając światowe rekordy… od jutra biegam rano lub wieczorem…

Co jutro...??
WB1-20' + spr. 30'

Informacje:
Moja głupota nie zna granic…
Chyba musze iść do dietetyka bo jak pare osób już zdążyło zauważyć moja dieta a właściwie jej brak woła o pomste do nieba… narzazie kazałem młodszej siostrze poszukać mi czegoś.. zobaczymy..


Komix:
Brak chęci… dalej w połowie komixu…


KOMENTY
Awatar użytkownika
Raul7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3630
Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

30.06.2010

Wszamka:
Były kromki z pomidorem, frytki domowe bez oleju, zupa pomidorowa, i 4x herbata

Suplementy:
Brak

Waga:
61kg

Ćwiczenia:
Aerobic-8min ABS

Sprzęt:
Nike LunarGlide
Garmin FP60

Trening:
Nazwa: WB1-20' + spr. 30'
Dystans: 4.57km
Czas: 00:21:13
Tempo: 4.39 min/km

Opis treningu:
Po 1. 30' to kuuuupa rozciągania....
po 2. To co dziś zrobiłem to nie było WB-1 na 100%... ale jakoś nogi same niosły! i nie zmęczyłem sie jakoś zbytnio, może dlatego że nie gadałem bo Typta nie było?
w każdym razie szybki trening..

Co jutro...??
Chyba wolne ale jeśli nie wolne to: WB1-60' + spr.10' + WB1-15'

Informacje:
Ta łapa to mi sie chyba nie zrasta... niby moge ruszać już wszystkimi palcami bez problemu (wcześniej sztywa... szczególnie kciuk) ale jakoś coś mi sie zdaje że dowali mi jeszzce przynajmniej tydzień... czasem mnie kość zaboli ale chyba nie w miejscy złamania mi sie widzi... zobaczymy... jutro do kontroli mam chyba termin.




KOMENTY
ODPOWIEDZ