ale ładnie się Nagor oburzył...

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
00jan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 826
Rejestracja: 26 sie 2009, 00:18
Życiówka na 10k: 40:14
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

kapan pisze:
Byłam również świadkiem soft dopingu wśród amatorów-Polaków, czego już kompletnie nie jestem w stanie zrozumieć.
Co to jest soft-doping?
PKO
DeeL
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 235
Rejestracja: 07 wrz 2008, 01:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Koszalin

Nieprzeczytany post

wojciech.staszewski pisze: A już to kosmiczne dziwienie się, że dziennikarz dzwoniąc do Ciebie i mówiąc, że pisze tekst na temat X i chciałby zapytać, jak to było. Oczywiście mogłabyś sobie zastrzec, że nie chcesz się wypowiadać lub udzielasz mi wypowiedzi anonimowej.
Dziwić się, nawet kosmicznie, można różnym rzeczom.

Jednak prawidłowo to najpierw dziennkarz powinien powiedzieć, że zamierza wykorzystać (z imienia i nazwiska) czyjąś wypowiedź, a dopiero później indagowany może ewentualnie zastrzec sobie swoją wypowiedź.

.
Awatar użytkownika
kapan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 891
Rejestracja: 01 paź 2007, 18:24
Życiówka na 10k: 38:51
Życiówka w maratonie: 2:59:29

Nieprzeczytany post

00jan pisze:
kapan pisze:
Byłam również świadkiem soft dopingu wśród amatorów-Polaków, czego już kompletnie nie jestem w stanie zrozumieć.
Co to jest soft-doping?
Miałam na myśli konkretny środek dostępny w aptece bez recepty spożywany w ilościach znacznie przekraczających zalecane spożycie i w innym celu niż leczniczy np. tuż przed startem. Dla mnie każde spożywanie jakichkolwiek leków, gdy nie jest to uzasadnione względami medycznymi jest właśnie takim soft dopingiem, który tak naprawdę nie wiele się różni od prawdziwego dopingu- cel jest taki sam zyskać nieuczciwą przewagę nad konkurentami.
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6528
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

kapan pisze:Miałam na myśli konkretny środek dostępny w aptece bez recepty spożywany w ilościach znacznie przekraczających zalecane spożycie i w innym celu niż leczniczy np. tuż przed startem.
Nie chce mi się wierzyć, że są takie środki, których spożycie ich tuż przed startem, a nie dużo wcześniej - zwłaszcza w ilości ponadnormatywnej, da rzeczywiście jakiś inny efekt, poza problemami z wątrobą. Szczerze - bałabym się ryzykować. Powysiłkowy atak kolki wątrobowej już kiedyś miałam - dziękuję, tydzień wyjęty z życiorysu.
W ogóle, uważam, że uczciwość, uczciwością ale z jednej strony każdy ma wolną wolę, i skoro chce sobie świadomie szkodzić, faszerując się czymś tam, dla paru wygranych - jego sprawa. Ja mogę tylko się temu dziwić. Żaden lek nie jest dla zdrowia obojętny, a przypadków nagłych śmierci sportowców jest jednak sporo.
jass1978
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 862
Rejestracja: 08 kwie 2009, 14:22
Życiówka na 10k: 37:42
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Łykam Centrum A-Z, witaminę C 500 mg, witaminę E 200 mg, witaminę B komplex, Magnez z B6, kwas foliowy i Omega 3.
Czyli wg Kapan jestem soft dopperem. Kurcze, ale się dowiedziałem. W tym roku, do tej pory, zarobiłem na biegach 60 PLN, 2 chłopki (takie badziewne statuetki) i jakiś shitowy puchar zrobiony głównie z plastiku. I do tego 3 dyplomy. Chyba powinienem iść za kratki albo dostać bana na udział w zawodach.
Wojtek W
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 516
Rejestracja: 24 lis 2007, 19:27
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

jass1978 pisze:Łykam Centrum A-Z, witaminę C 500 mg, witaminę E 200 mg, witaminę B komplex, Magnez z B6, kwas foliowy i Omega 3.
Czyli wg Kapan jestem soft dopperem. Kurcze, ale się dowiedziałem. W tym roku, do tej pory, zarobiłem na biegach 60 PLN, 2 chłopki (takie badziewne statuetki) i jakiś shitowy puchar zrobiony głównie z plastiku. I do tego 3 dyplomy. Chyba powinienem iść za kratki albo dostać bana na udział w zawodach.
Nie jesteś. Kasi chodziło o leki zawierające środki pobudzające - efedrynę, pseudoefedrynę i takie tam. To co przyjmujesz to mikroelementy, makroelementy i tyle.
A na bieganiu jak znam życie wgrałeś znacznie więcej, choć pewnie rzeczy niematerialne są trudne do oszacowania
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

Beata: są np. środki stosowane przy astmie oskrzelowej bądź silnej alergii (ja mam obie te rzeczy), np. Ventolin - środek w aerozolu rozkurczający oskrzela, działający już 5 minut po zażyciu. Mi on umożliwia w miarę normalne oddychanie w sezonie pylenia roślin na które jestem uczulony, dla innych może być soft-dopingiem przed zawodami - wątrobie nie zaszkodzi a wydolność oddechową poprawi.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
Eddie
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1570
Rejestracja: 04 cze 2007, 21:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Chyba się rozchorowałem Qba po tym co napisałeś i na pewno mam astmę!! :hahaha:
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

Podejrzewałem to od dawna :oczko:

Wracając do tematu: na blogu Nagora w komentarzach do jego wpisu dyskusja toczy się dalej.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
russian, white russian
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1406
Rejestracja: 08 mar 2009, 21:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gaia

Nieprzeczytany post

... a ja nadal nie rozumiem, jak to się dzieje, że człowiek, który pracował jakiś czas w Hiszpanii, dostał wizę do USA, itd - stoi przy rozwiązaniu "pieniądze tylko dla obywateli Polski"

ciekawe, czy gdyby np nie dostał wizy do Stanów, "bo jest z Europy wschodniej" zmieniłby zdanie... eh


zdrówko
we gather energies
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

russian, white russian pisze:... a ja nadal nie rozumiem, jak to się dzieje, że człowiek, który pracował jakiś czas w Hiszpanii, dostał wizę do USA, itd - stoi przy rozwiązaniu "pieniądze tylko dla obywateli Polski"

ciekawe, czy gdyby np nie dostał wizy do Stanów, "bo jest z Europy wschodniej" zmieniłby zdanie... eh


zdrówko
albo jeszcze lepiej - wygrałby maraton w Berlinie a tam na mecie w kopercie wypis z 15tego punktu regulaminu: kasa nur fur obywatel Niemiec ;)
Sleczek
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 170
Rejestracja: 30 mar 2010, 09:17
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wszystko ładnie i pięknie. Możemy się prześcigać w sposobach łapania dopingowiczów oraz w sposobach sprawdzania czy ktoś jest na dopalaczu. Ale niestety to nic nie zmieni. Organizatorzy przymykają oczy na zgłoszenia od uczestników, że widzieli jak ktoś coś w kibelku sobie aplikował. Z resztą nie ma dowodów nie ma przestępstwa. Dla orgów liczy się kasa na nagrody oraz to, że mogą udzielając wywiadu powiedzieć że w imprezie startują zawodnicy z zagranicy - co sprawi, że bieg zyska miano międzynarodowego. A to, że Ci zawodnicy są silni dzięki farmakologii to już inna sprawa.
Ja tylko chciałbym się dowiedzieć jak to było z Krzyśkiem. Czy faktycznie wynik badania był pozytywny. Jeżeli tak to dlaczego. Śmieszy mnie to, kiedy widzę zawodników startujących w biegu, którzy kompletnie się nie liczą w czołówce a przed startem faszerują się jakimiś środkami.
Ostatnio zmieniony 24 cze 2010, 11:11 przez Sleczek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
PiotrekMarysin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1143
Rejestracja: 21 lip 2006, 13:15

Nieprzeczytany post

Uważam, że za kontrole dopingowe, również na imprezach masowych, powinno odpowiadać PZLA. I powinno być do tego zmuszone ustawowo.
Trudno wymagać od organizatora, że wyda swoją kasę, ciężko wychodzoną od sponsorów, na kontrole, które ew. mogą zepsuć i jemu opinię i spowodować odwrót nielicznych, którzy wykładają pieniądze na imprezy masowe.
[url=http://team.entre.pl]ENTRE.PL TEAM[/url]
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6528
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Piotrek, ale co ma PZLA do imprez masowych? Nic. Pisałam to już w tym wątku kilka razy - związki odpowiadają za zawodników zrzeszonych w związkach, i za imprezy organizowane z ramienia związków. Sport masowy, to zupełnie inna bajka, nie wiem, kto za to odpowiada. Trzeba by zmienić system.
Awatar użytkownika
DOM
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2101
Rejestracja: 11 kwie 2008, 07:13
Życiówka na 10k: 34:27
Życiówka w maratonie: 2:36:045
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

beata pisze:Trzeba by zmienić system.
są wybory, jest szansa :hej: :hej: :tonieja: :zero:
Spełniona mama dwóch chłopaków.
Miłośniczka Wings For Life;) i biegów górskich.
DOMwBIEGU.pl
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ