Qba Krause - komentarze
Moderator: infernal
- PATATAJEC
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2048
- Rejestracja: 05 sie 2009, 21:53
- Życiówka na 10k: 00:44:26
- Życiówka w maratonie: 04:33:53
- Lokalizacja: KPN
- Kontakt:
Aleś nalatał! 30 km... no, no... I przeżyłeś - nie to co ja ! Brawo!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
Może te kilkuminutowe przerwy mnie uratowały przed zgaśnięciem? Nie wiem...
Najfajniejsze było to, że dzień po nic nie bolało i czułem się bardzo dobrze.
Najfajniejsze było to, że dzień po nic nie bolało i czułem się bardzo dobrze.
- PATATAJEC
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2048
- Rejestracja: 05 sie 2009, 21:53
- Życiówka na 10k: 00:44:26
- Życiówka w maratonie: 04:33:53
- Lokalizacja: KPN
- Kontakt:
Wychodzi na to, że to nie dystans robi kuku, a ja po prostu mam wyczerpane baterie... Fajnie, że dałeś radę i nie miałeś jakichś strasznych jazd. Dobrze to wróży.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
Niom... Szczególnie, że do głowy mi wpadł taki mały szalony pomysł... Za kilka dni się podzielę
- russian, white russian
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1406
- Rejestracja: 08 mar 2009, 21:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gaia
ano, pomysł iście szatański.
mi się tak spodobał, że sam zacząłem o tym myśleć - ale jednak odpuszczę.
moim zdaniem, w perspektywie jakiegoś 'ściganego' marartonu na jesieni - wyjdzie ci tylko na dobre
powodzenia.
mi się tak spodobał, że sam zacząłem o tym myśleć - ale jednak odpuszczę.
moim zdaniem, w perspektywie jakiegoś 'ściganego' marartonu na jesieni - wyjdzie ci tylko na dobre
powodzenia.
we gather energies
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
fajnie by było pobiec kupą
pomyśl jeszcze.
Jak chcesz możemy zrobić jakiś mały happening, ty założysz koszulkę 444 a ja +222
Aha, chciałem powiedzieć, że podoba mi się nasze niedzielne bieganie - jestem najsłabszy w grupie, więc dla mnie to jest najmocniejszy trening. A wiadomo, że trenując z lepszymi robi się szybsze postępy... Tylko jeszcze nie umiem finiszować jak Wy - ale puściłem się za Wami
pomyśl jeszcze.
Jak chcesz możemy zrobić jakiś mały happening, ty założysz koszulkę 444 a ja +222
Aha, chciałem powiedzieć, że podoba mi się nasze niedzielne bieganie - jestem najsłabszy w grupie, więc dla mnie to jest najmocniejszy trening. A wiadomo, że trenując z lepszymi robi się szybsze postępy... Tylko jeszcze nie umiem finiszować jak Wy - ale puściłem się za Wami
- PATATAJEC
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2048
- Rejestracja: 05 sie 2009, 21:53
- Życiówka na 10k: 00:44:26
- Życiówka w maratonie: 04:33:53
- Lokalizacja: KPN
- Kontakt:
No, no! Pomysł mnie zaskoczył, ale po tej 30-tce spodziewałem się, że coś się kroi w tym stylu, choć nie w tak prędkim terminie. Jak russian mówi, dobry pomysł na przetarcie przed jesiennym maratonem bieganym na wynik. Nie rób błędu i nie leć go na wynik teraz. Żadnych życzeniowych temp, ostrożnie. Po prostu przebiegnij i "nagrywaj" w głowie wszelkie przemyślenia. Gorzej ode mnie nie polecisz :D.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
Pewnie się nie orientowałeś, Pat, więc dopowiem:
biegną wszyscy razem, nie ma rywalizacji, nie ma mierzonego czasu.
Tempo jest ok. 6'/km, na trasie jest chyba 5 przerw na odpoczynek i posiłek (po ok. 10-15 minut)
Tak więc nie jest to "prawdziwy" maraton, choćby z tego względu, że nie biegnie się tego "na raz".
biegną wszyscy razem, nie ma rywalizacji, nie ma mierzonego czasu.
Tempo jest ok. 6'/km, na trasie jest chyba 5 przerw na odpoczynek i posiłek (po ok. 10-15 minut)
Tak więc nie jest to "prawdziwy" maraton, choćby z tego względu, że nie biegnie się tego "na raz".
- PATATAJEC
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2048
- Rejestracja: 05 sie 2009, 21:53
- Życiówka na 10k: 00:44:26
- Życiówka w maratonie: 04:33:53
- Lokalizacja: KPN
- Kontakt:
Aha! To takie buty. Rozumiem. No to spokojny jestem o Ciebie. W sumie jeszcze lepszy pomysł niż zwykły maraton... Zazdroszczę tej grupy biegowej, w której biegacie razem z russianem w niedziele. Super sprawa.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
Wpadnij kiedyś
Zazwyczaj jest tak, że oni z przodu gadają sobie w najlepsze, przy czym niepostrzeżenie rozkręcają z 5:30 do 5:00 i potem do 4:40, nie zwróciwszy nawet uwagi, podczas gdy ja z tyłu walczę o życie
Ale przyjdzie jeszcze taki dzień........
Zazwyczaj jest tak, że oni z przodu gadają sobie w najlepsze, przy czym niepostrzeżenie rozkręcają z 5:30 do 5:00 i potem do 4:40, nie zwróciwszy nawet uwagi, podczas gdy ja z tyłu walczę o życie
Ale przyjdzie jeszcze taki dzień........
- mimik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4097
- Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
- Życiówka na 10k: 38:56
- Życiówka w maratonie: 03:44:08
- Lokalizacja: okolice wrocławia
Dżizas krajs! Chciało ci się w taki upał? Masakra
- PATATAJEC
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2048
- Rejestracja: 05 sie 2009, 21:53
- Życiówka na 10k: 00:44:26
- Życiówka w maratonie: 04:33:53
- Lokalizacja: KPN
- Kontakt:
Niezła męczarnia ! Dobrze, że czujesz się po tym dystansie okej! Grejt dżob!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
Chciało-nie chciało... Taka była pogoda... Generalnie piękna - na grilla na działce Albo na jeziooooooooooro...
Ale trzeba było biec. I tylko taka mała zagwozdka pozostaje, czy jakbym wziął ten Ventolin i się psiknął, to czy bym dobiegł, obstawiam, że tak...
Ale trzeba było biec. I tylko taka mała zagwozdka pozostaje, czy jakbym wziął ten Ventolin i się psiknął, to czy bym dobiegł, obstawiam, że tak...
- Alexia
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1296
- Rejestracja: 02 lip 2008, 12:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
No, to taki przyjemny chłodek u Ciebie . U mnie 33 stopnie w cieniu. A w słońcu, na termometrze skala się skończyła.Quba pisze:w cieniu 22 stopnie, ale w słońcu ze 26 jak nic
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
Alexia, to było o 6 rano. Teraz jest skwar że hej... Ponad 30 jak nic.