
Zastanowiło Mnie jednak pytanie rusiana; po co są testy butów? … tak Se myślę pewnie po to żeby Nam ułatwić zakup takowych i trafić z ich zakupem. Bo niejednokrotnie ciężka to kasa i trzeba mieć dużo informacji żeby dobrze trafić.
No dobra … i co dalej?
Co to jest dobry test? To jest test:
- po primo wiarygodny
- po sekundo obiektywny
Wiarygodny? Co to znaczy? To znaczy po prostu nie wymuszony przez producenta. Ja wiem że niektórzy testerzy to są super chłopaki które będą Nam ten but maglować jak nikt inny, ale niestety wiarygodność takiego testu bo producent dał Nam te buty jest mała. Jak mawia przysłowie: „Darowanemu koniowi się w zęby nie zagląda” – zrozum ta to panie naczelny; może i robicie dobrze ale to tak dobrze nie wygląda.
Obiektywny? Jak już mój znamienity kolega yacool Wam wyłuszczył (on to umie dobrać barwne porównania co czyni jego wypowiedzi bardziej zrozumiałymi) jednemu testerowi ten but będzie leżał, innemu nie; ale jeżeli oprzemy się na odczuciach jednej osoby to ten test będzie jedynie subiektywny i to wszystko.
Do czego zmierzam; wszyscy naczelni i testerzy świata. Żeby test był dobry muszą to robić ludzie którzy zapłacili za dane buty i coś od nich wymagają, czegoś żądają za daną kasę. Wkurzają się że wydali tyle kasy a but coś tam ma złego.
Zatem jak powinien wyglądać najlepszy test na świecie?: po prostu – zakładasz wątek, kupiłem takie a takie buty i teraz dowalę producentowi, Pomożecie? Biegacie w takich butach? I co o nich sądzicie? Czy po przebiegnięciu w nich 200km odstawiacie je na półkę, czy może chrzaniąc te wszystkie normy zużycia będziecie w nich biegać (przebiegliście) 3000km? wrzućcie zdjęcia tych butów po 3000km; niech wszyscy zobaczą. To jest wiarygodny test.
Pozdrawiam panie Naczelny i panie Tester.
Jurek.