A czy w Dębicy ktoś biega?
- Crossman
- Wyga
- Posty: 78
- Rejestracja: 27 lut 2004, 08:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Dębica
Osoba biegająca = osoba uciekająca
Witamy po przerwie. Zdrowych i wesołych świąt, na wstępie. Nie poddawaj się, no chyba że jest faktycznie niebezpiecznie. Pozdrawiam.
Witamy po przerwie. Zdrowych i wesołych świąt, na wstępie. Nie poddawaj się, no chyba że jest faktycznie niebezpiecznie. Pozdrawiam.
-
- Dyskutant
- Posty: 32
- Rejestracja: 07 lis 2004, 17:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: dębica
DOMAGAMY SIĘ ŚWIEŻEJ KRWI PLISSSSSSSSSSSS
TAKIEJ DOBRZE DOTLENIONEJ ACH...
(Edited by slaw80 at 5:57 pm on Jan. 17, 2005)
(Edited by slaw80 at 6:00 pm on Jan. 17, 2005)
TAKIEJ DOBRZE DOTLENIONEJ ACH...
(Edited by slaw80 at 5:57 pm on Jan. 17, 2005)
(Edited by slaw80 at 6:00 pm on Jan. 17, 2005)
gg-2941040
- SENIOR
- Rozgrzewający Się
- Posty: 10
- Rejestracja: 16 gru 2004, 22:32
jak wiadomo w DĘBICY jest ok 50000 ludzi jest sporo młodzierzy tyle że część boi się pokazać bo co ludzie powiedzą ,podczas bieów widzimy tą drugą część co stoi na przystankach pod domami którzy podśmiewaja sie przebiegajac koło nich ludzie więcej woli,chęci i zobaczycie jak może być miło troche potu na czole i plecach nikomu nie zaszkodzi a wręcz może pomuc WIĘC W DRESY WSKAKIWAĆ I W DROGE
-
- Dyskutant
- Posty: 32
- Rejestracja: 07 lis 2004, 17:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: dębica
hej
dodam, że wszystko odbyło się wieczorem, w bajkowej scenerii leśnej, zimowej nocy i towarzyszącej jej błogiej ciszy -było super. ja zrealizowałem plan z przed 1,5 roku (kiedy zacząłem biegać) - i udało się .
tak więc, zachęcam wszystkich do biegania po naszych leśnych okolicach.
realizacji tego zamierzenia towarzyszyło mnóstwo endorfinek ach ...
taniutki i bardzo przyjemny sport, trzeba się tylko przełamać i tego wam życzę
pozdrówko dla wszystkich
ps.
panowie Crossman& SENIOR trzeba wyznaczyć kolejny cel, a będzie to ... ?
(Edited by slaw80 at 6:58 pm on Jan. 23, 2005)
dodam, że wszystko odbyło się wieczorem, w bajkowej scenerii leśnej, zimowej nocy i towarzyszącej jej błogiej ciszy -było super. ja zrealizowałem plan z przed 1,5 roku (kiedy zacząłem biegać) - i udało się .
tak więc, zachęcam wszystkich do biegania po naszych leśnych okolicach.
realizacji tego zamierzenia towarzyszyło mnóstwo endorfinek ach ...
taniutki i bardzo przyjemny sport, trzeba się tylko przełamać i tego wam życzę
pozdrówko dla wszystkich
ps.
panowie Crossman& SENIOR trzeba wyznaczyć kolejny cel, a będzie to ... ?
(Edited by slaw80 at 6:58 pm on Jan. 23, 2005)
gg-2941040
-
- Dyskutant
- Posty: 32
- Rejestracja: 07 lis 2004, 17:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: dębica
ha,
jeszcze nie rąbła dobrze o ziemię jedna poprzeczka a tu ...
przyznam, że połomia i powrót przez weselny przeszedł mi po głowie w czasie ostatniego wyczynu- my to czytamy w swych myślach .
co do pomniczka w małej, to rzekł bym: dobre przełaje -ale to byłby wyczyn nie lada .
np., traską przez polanki, płyty w braciejowej (te strome), na haszy odbicie w stronę niedźwiady, podbieg rzeczką i podbieg pomnika w małej . rzekłbym, totalna ekstremka ale chyba w nocy jej nie obalimy. zresztą kto wie, jak będzie pełnia i iskra zapłonowa .
tak na tej trasce robiliśmy egzamin Crossman-owi na bikach z SENIOR-em - przeszedł go wzorowo. ale takich przełajek to chyba można się obawiać - czy nie mam racji?
choć to kwestia czasu, zapewne. znając nasze postrzelone głowy to pewnie też kiedyś "spadnie"
heja
(Edited by slaw80 at 9:40 am on Jan. 24, 2005)
(Edited by slaw80 at 9:41 am on Jan. 24, 2005)
jeszcze nie rąbła dobrze o ziemię jedna poprzeczka a tu ...
przyznam, że połomia i powrót przez weselny przeszedł mi po głowie w czasie ostatniego wyczynu- my to czytamy w swych myślach .
co do pomniczka w małej, to rzekł bym: dobre przełaje -ale to byłby wyczyn nie lada .
np., traską przez polanki, płyty w braciejowej (te strome), na haszy odbicie w stronę niedźwiady, podbieg rzeczką i podbieg pomnika w małej . rzekłbym, totalna ekstremka ale chyba w nocy jej nie obalimy. zresztą kto wie, jak będzie pełnia i iskra zapłonowa .
tak na tej trasce robiliśmy egzamin Crossman-owi na bikach z SENIOR-em - przeszedł go wzorowo. ale takich przełajek to chyba można się obawiać - czy nie mam racji?
choć to kwestia czasu, zapewne. znając nasze postrzelone głowy to pewnie też kiedyś "spadnie"
heja
(Edited by slaw80 at 9:40 am on Jan. 24, 2005)
(Edited by slaw80 at 9:41 am on Jan. 24, 2005)
gg-2941040
- Crossman
- Wyga
- Posty: 78
- Rejestracja: 27 lut 2004, 08:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Dębica
Trzeba sie zatem zaopatrzeć w system do transportu cieczy izotonicznej. Myślę tu o jakimś uchwycie i bidonie z którymi da się biec (żeby ktoś potem nie znalazł trzech zasuszonych mumii w lesie
Na pomnik jest przez przekaźnik koło 40km asfaltami (dość monotonnie), ale Przekaźnik + Połomia + Weselny to pewnie ok. 36km w terenie dość ciekawym więc można by najpierw tą drugą traskę. Oj, to by było trochę podbiegów!
Ale o czym ja tu!... idę po tabletki bo mi się katar z nosa leje
No co... pomarzyć nie można?
Pozdrawiam
Na pomnik jest przez przekaźnik koło 40km asfaltami (dość monotonnie), ale Przekaźnik + Połomia + Weselny to pewnie ok. 36km w terenie dość ciekawym więc można by najpierw tą drugą traskę. Oj, to by było trochę podbiegów!
Ale o czym ja tu!... idę po tabletki bo mi się katar z nosa leje
No co... pomarzyć nie można?
Pozdrawiam
Tańczący z wilkami
- Crossman
- Wyga
- Posty: 78
- Rejestracja: 27 lut 2004, 08:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Dębica
Po głębszym wczytaniu się myślę, że traska którą podałeś sław80 jest do zrobienia (dystans do 40km). Powiem więcej jest super - w większości przełaje. Trochę by się posapało na polankach, na płytach no i pod pomnikiem. Proszę uruchomić wyobraźnię: wybieg koło 3 po południu, śnieżek, zero wiatru no i bieg z widokiem na Taterki. Oj byłoby pięknie
-
- Dyskutant
- Posty: 32
- Rejestracja: 07 lis 2004, 17:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: dębica
no tak, spokój. pewnie przez ten mróz . a takie warunki do biegania, że nikomu się nie chce noska z domu wyszczubić. no pewnie, -15st, śnieg po kolana, błoga, mroczna cisza - brrr... , okropne. a dwóch świrków goni sarenki po lesie i ... jest !@#$% .
ha, dziś chyba powtórka panie SENIOR , a może ciut więcej ?
pozdrówko dla schorowanych: Martynab & Crossman, hej
mrozem i czosneczkiem te drobnoustroje
ha, dziś chyba powtórka panie SENIOR , a może ciut więcej ?
pozdrówko dla schorowanych: Martynab & Crossman, hej
mrozem i czosneczkiem te drobnoustroje
gg-2941040