GG -Grupa Górnośląska 2004
- to ja MacGor
- Stary Wyga
- Posty: 219
- Rejestracja: 02 mar 2004, 10:58
Źle zabrzmiało to co napisałam, a wcale tego nie chciałam.
Biegać poważnie -to biegać z chęcią, niezależnie od pogody itp. Nie ma znaczenia plan, tylko cel -jest, albo go nie ma. Nie ma znaczenia gdzie, ile razy w tygodniu, ile kilometrów, z jakimi wynikami, lecz to, co jest tak naprawdę w głowie. Co i jak myślimy o swoim bieganiu. Każdy sam jest w stanie określić, czy biega poważnie; mnie nic do tego.
Tak naprawdę, to gdyby mój plan treningowy przewidywał coś ważnego na sobotę (coś poza OWB1), to nie biegałabym z grupą i tyle. Spotkania sobotnie są wyłącznie dla przyjemności, ale ponad nie stawiam swoje sprawy rodzinne, domowe i treningowe. Podejrzewam, że inni widzą to tak samo. Dlatego ilość osób na grupowym spotkaniu nie świadczy o jakości GG, ani o jej profesjonalności. Myślę, że forum nas bardziej reprezentuje.
Biegać poważnie -to biegać z chęcią, niezależnie od pogody itp. Nie ma znaczenia plan, tylko cel -jest, albo go nie ma. Nie ma znaczenia gdzie, ile razy w tygodniu, ile kilometrów, z jakimi wynikami, lecz to, co jest tak naprawdę w głowie. Co i jak myślimy o swoim bieganiu. Każdy sam jest w stanie określić, czy biega poważnie; mnie nic do tego.
Tak naprawdę, to gdyby mój plan treningowy przewidywał coś ważnego na sobotę (coś poza OWB1), to nie biegałabym z grupą i tyle. Spotkania sobotnie są wyłącznie dla przyjemności, ale ponad nie stawiam swoje sprawy rodzinne, domowe i treningowe. Podejrzewam, że inni widzą to tak samo. Dlatego ilość osób na grupowym spotkaniu nie świadczy o jakości GG, ani o jej profesjonalności. Myślę, że forum nas bardziej reprezentuje.
Matka, żona i biegaczka
- Mikael
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1221
- Rejestracja: 29 sty 2003, 09:09
MacGor - spoko jest. Rozumiem, że nie chciałaś, w końcu dodałaś uśmiech na koniec :uuusmiech:
A do tematu - spotykajmy się w miarę możliwości!
Co przyszłość przyniesie - zobaczymy. Osobiście mam czasem takie wrażenie, że zazdrościmy innym grupom, że tak się fajnie rozwijają, rosną w siłę, a tu u nas trzy - cztery osoby, czasem sześć;)
Myślę, jednak, że będzie lepiej. A ważne, że lubimy te nasze spotkania.
A do tematu - spotykajmy się w miarę możliwości!
Co przyszłość przyniesie - zobaczymy. Osobiście mam czasem takie wrażenie, że zazdrościmy innym grupom, że tak się fajnie rozwijają, rosną w siłę, a tu u nas trzy - cztery osoby, czasem sześć;)
Myślę, jednak, że będzie lepiej. A ważne, że lubimy te nasze spotkania.
Któż jak Bóg!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1475
- Rejestracja: 09 mar 2003, 21:23
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Katowice
Jak będziesz w tej swojej czapeczce koloru ............................................................................ (eee i tak nie dam rady tego napisać) to poczekamQuote: from foma on 10:27 pm on Mar. 29, 2004
mam nadzieję,że z 5km wytrzymam tempo Marka C
Przybądź!! bo sam się łamie - coś pobolewa tu i tam .... a tak będzie motywacja.
- lecho
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 579
- Rejestracja: 12 lip 2003, 22:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: łaziska górne
No i jestem po badaniach:(
Niestety mam problemy z woreczkiem żółciowym a do tego urodził się mi kamień na nerce.Musiałem skorygować plany do Dębna nie jade na 100%.
Nawet zastanawiam się czy nie zrezygnować z wiosennego maratonu.
Niestety mam problemy z woreczkiem żółciowym a do tego urodził się mi kamień na nerce.Musiałem skorygować plany do Dębna nie jade na 100%.
Nawet zastanawiam się czy nie zrezygnować z wiosennego maratonu.