PATATAJEC - komentarze
Moderator: infernal
- PATATAJEC
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2048
- Rejestracja: 05 sie 2009, 21:53
- Życiówka na 10k: 00:44:26
- Życiówka w maratonie: 04:33:53
- Lokalizacja: KPN
- Kontakt:
hehe, albo "pier#$%ona urażona duma" ... Nie, nie - nic takiego się nie zdarzy. Waśnie z samym sobą mam już uregulowane.
- mimik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4097
- Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
- Życiówka na 10k: 38:56
- Życiówka w maratonie: 03:44:08
- Lokalizacja: okolice wrocławia
widzę, że zacząłeś robić plan.. najwyższy czas się rozkręcić.. powodzonka w jego realizacji
- przemekWCH
- Stary Wyga
- Posty: 228
- Rejestracja: 18 wrz 2009, 16:39
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wałbrzych
Witam,
Rozpoczynam obserwację Twoich postępów jako kibic.
Koniecznie sprawdź swój HRmax w terenie.
Ja obliczeniowo powinienem mieć 220-31= 189
A mam 207! Duża różnica?
Wyznaczałem go za pierwszym razem na boisku. Wziąłem żonę i mówię: "Jak zemdleję to dzwoń na pogotowie!" )) Biedna w strachu obserwowała jak wypruwam flaki i wyszło mi 205bpm.
W Sobótce poleciałem półmaraton na dzikusa (debiut) i na końcu miałem 207 i czarno przed oczami.
Rozpoczynam obserwację Twoich postępów jako kibic.
Koniecznie sprawdź swój HRmax w terenie.
Ja obliczeniowo powinienem mieć 220-31= 189
A mam 207! Duża różnica?
Wyznaczałem go za pierwszym razem na boisku. Wziąłem żonę i mówię: "Jak zemdleję to dzwoń na pogotowie!" )) Biedna w strachu obserwowała jak wypruwam flaki i wyszło mi 205bpm.
W Sobótce poleciałem półmaraton na dzikusa (debiut) i na końcu miałem 207 i czarno przed oczami.
Pozdrawiam
Przemek
VRC Runner !
Run4fun !!!
Przemek
VRC Runner !
Run4fun !!!
- PATATAJEC
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2048
- Rejestracja: 05 sie 2009, 21:53
- Życiówka na 10k: 00:44:26
- Życiówka w maratonie: 04:33:53
- Lokalizacja: KPN
- Kontakt:
Dzięki ! Będzie ciężko, bo roboty mi nie ubywa i czas ciężko będzie znaleźć, ale mam mocny zamiar by dać radę !mimik pisze:widzę, że zacząłeś robić plan.. najwyższy czas się rozkręcić.. powodzonka w jego realizacji
Cześć Przemek!przemekWCH pisze:Witam,
Rozpoczynam obserwację Twoich postępów jako kibic.
Koniecznie sprawdź swój HRmax w terenie.
Ja obliczeniowo powinienem mieć 220-31= 189
A mam 207! Duża różnica?
Wyznaczałem go za pierwszym razem na boisku. Wziąłem żonę i mówię: "Jak zemdleję to dzwoń na pogotowie!" )) Biedna w strachu obserwowała jak wypruwam flaki i wyszło mi 205bpm.
W Sobótce poleciałem półmaraton na dzikusa (debiut) i na końcu miałem 207 i czarno przed oczami.
Taki mam zamiar właśnie. Muszę wyznaczyć w końcu ten szczyt. Na wszystkich zawodach do tej pory moim maksem, który łapałem zazwyczaj na mecie było 201 uderzeń serca na minutę. Ale po ostatnim tempo run, po 200 metrowym ostrym finiszu też tę wartość osiągnąłem, a że wyłączył mi się zegarek, to nie wiem co było dalej. Mam też wrażenie, że mógłbym pociągnąć jeszcze trochę. Ciemności w oczach nie zanotowałem, ale trudności ze złapaniem tchu były duże.
Też miałem plan, by z kumplem przyjść na stadion, który to kumpel miał mieć przygotowany telefon z wybitym numerem na pogotowie :D, ale na treningach nie będę się tak zajeżdżał - za 15 dni mam zawody na 10 km, po lesie, tam ostatni kilometr polecę w trupa i się zobaczy .
Zachęcam do czytania bloga i pozdrawiam!
- przemekWCH
- Stary Wyga
- Posty: 228
- Rejestracja: 18 wrz 2009, 16:39
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wałbrzych
Witam,
Jedziemy na tym samym amerykańskim wózku Widzę, że idzie nieźle. Czy w przypadku biegów E bądź T bierzesz zawsze pod uwagę średnie tętno czy próbujesz nie przekraczać granicy (w tym przypadku oczywiście średnia wychodzi dużo niższa)?
Pozdrawiam i dzisiaj trzeba znowu latać w deszczu!
Jedziemy na tym samym amerykańskim wózku Widzę, że idzie nieźle. Czy w przypadku biegów E bądź T bierzesz zawsze pod uwagę średnie tętno czy próbujesz nie przekraczać granicy (w tym przypadku oczywiście średnia wychodzi dużo niższa)?
Pozdrawiam i dzisiaj trzeba znowu latać w deszczu!
Pozdrawiam
Przemek
VRC Runner !
Run4fun !!!
Przemek
VRC Runner !
Run4fun !!!
- PATATAJEC
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2048
- Rejestracja: 05 sie 2009, 21:53
- Życiówka na 10k: 00:44:26
- Życiówka w maratonie: 04:33:53
- Lokalizacja: KPN
- Kontakt:
Ano jedziemy, jedziemy
Oj trafiłeś strasznie zawikłaną kwestię - jeśli chodzi o mój organizm. Mam nadzieję, że się nie zniechęcisz w połowie akapitu :D
Ja mam popieprzoną relację tętna do wartości tempa z kalkulatora. To znaczy, tętno mam zawsze wyższe niż powinno być przy danym tempie (wyliczonym ze startu na 10 km). Ostatnio się to trochę poprawia, ale mam sporą różnicę. Przykładowo - 70% hrmax powinienem mieć przy ~5:55, natomiast u mnie przy takim biegu jest około 73-75% - oczywiście mówimy tutaj o sumie z 10 km biegu, nie pierwszym kilometrze, który biegam poniżej 70%. Dodam, że hr max mam wyliczone nawet na wyrost (205) podczas gdy największą wartość jaką widziałem na pulsometrze (jeszcze starym) to 202... Ale chyba nigdy nie było tak, żebym po wskazaniu 201 nie mógł biec dalej - albo była meta, albo koniec treningu. Jeszcze trochę z obserwacji samego siebie... Tętno szybko mi rośnie, nawet przy wolnych biegach, a potem zostaje wąski przedział wartości tętna średniego (~160-190), na którym biegam od 5:40 - 4:27. Oczywiście wszystko w relacji do 10 km biegu. I bądź tutaj mądry, dojdź co jest ze mną nie tak :D.
Ogólnie mam dylemat jak powinienem biegać i to od bardzo długiego czasu, ale skłaniam się ostatnio do biegania bardziej w przedziałach tempowych. Zauważyłem też, że ożywiony tempówkami mam ciut niższe tętna na easy... Więc chyba dobry trop by biegać w przedziałach tempa... Byle nie forsować się zbyt mocno.
Dziś pewnie znowu w nocy pobiegam :/
Oj trafiłeś strasznie zawikłaną kwestię - jeśli chodzi o mój organizm. Mam nadzieję, że się nie zniechęcisz w połowie akapitu :D
Ja mam popieprzoną relację tętna do wartości tempa z kalkulatora. To znaczy, tętno mam zawsze wyższe niż powinno być przy danym tempie (wyliczonym ze startu na 10 km). Ostatnio się to trochę poprawia, ale mam sporą różnicę. Przykładowo - 70% hrmax powinienem mieć przy ~5:55, natomiast u mnie przy takim biegu jest około 73-75% - oczywiście mówimy tutaj o sumie z 10 km biegu, nie pierwszym kilometrze, który biegam poniżej 70%. Dodam, że hr max mam wyliczone nawet na wyrost (205) podczas gdy największą wartość jaką widziałem na pulsometrze (jeszcze starym) to 202... Ale chyba nigdy nie było tak, żebym po wskazaniu 201 nie mógł biec dalej - albo była meta, albo koniec treningu. Jeszcze trochę z obserwacji samego siebie... Tętno szybko mi rośnie, nawet przy wolnych biegach, a potem zostaje wąski przedział wartości tętna średniego (~160-190), na którym biegam od 5:40 - 4:27. Oczywiście wszystko w relacji do 10 km biegu. I bądź tutaj mądry, dojdź co jest ze mną nie tak :D.
Ogólnie mam dylemat jak powinienem biegać i to od bardzo długiego czasu, ale skłaniam się ostatnio do biegania bardziej w przedziałach tempowych. Zauważyłem też, że ożywiony tempówkami mam ciut niższe tętna na easy... Więc chyba dobry trop by biegać w przedziałach tempa... Byle nie forsować się zbyt mocno.
Dziś pewnie znowu w nocy pobiegam :/
-
- Wyga
- Posty: 52
- Rejestracja: 12 maja 2010, 20:27
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ja również mam bardzo wysokie tętno .... przy wolnym biegu dochodzi nawet do 190 gdybym mial biegac w granicach 75 % to musialbym sie czolgac innego wyjscia nie ma :D dlatego nigdy nie bede biegal z paskiem :P
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
I właśnie dlatego nie biegam z pulsometrem. Nie dość, że trudno wyznaczyć dokładnie HR max, to jeszcze każdemu inaczej się rozkładają zakresy, i potem tempa się z nimi nie zgadzają... Człowiek się jeno stresuje.
- mimik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4097
- Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
- Życiówka na 10k: 38:56
- Życiówka w maratonie: 03:44:08
- Lokalizacja: okolice wrocławia
ja bym się skupił bardziej nad techniką.. wystarczy że zbyt długi krok na początku biegu i od razu zmęczenie i tętno rośnie do góry...
... w sumie tętno traktuje orientacyjnie i poglądowo.. raczej interesuje mnie tendencja, jak szybko wzrasta tętno, kiedy utrzymuje się na jednym poziomie... bieg i tak traktuje na czuja...
...zresztą wyobrazcie sobie jakiegoś Kenijczyka, który zaczyna medytować nad tym z jakim biegać tętnem, albo marudzić jakie ubrać buty i stękać jaką brać odżywkę dzisiaj
... w sumie tętno traktuje orientacyjnie i poglądowo.. raczej interesuje mnie tendencja, jak szybko wzrasta tętno, kiedy utrzymuje się na jednym poziomie... bieg i tak traktuje na czuja...
...zresztą wyobrazcie sobie jakiegoś Kenijczyka, który zaczyna medytować nad tym z jakim biegać tętnem, albo marudzić jakie ubrać buty i stękać jaką brać odżywkę dzisiaj
no to żeś mnie przebił jeśli chodzi o wytrwałość... ja za moment wybiegam, dzisiaj spróbuję pobiegać ta godzinkę... katastrofa, normalny regularny zimny deszcz...Biegać wyszedłem dopiero sporo po północy. Nie znalazłem wcześniej czasu. Jak tylko wyszedłem na dwór i wpadłem w wilgotne objęcia Zimnej Zochy, wiedziałem, że będzie ciężko..
- PATATAJEC
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2048
- Rejestracja: 05 sie 2009, 21:53
- Życiówka na 10k: 00:44:26
- Życiówka w maratonie: 04:33:53
- Lokalizacja: KPN
- Kontakt:
Tak jak Mimik powiedział, mnie też bardziej interesuje tendencja. Tętno fajnie obrazuje poziom wytrenowania. Po zawodach też można spojrzeć jak się rozłożyło siły, co można było zrobić lepiej, gdzie można było przyspieszyć, gdzie zrobiło się błąd... Ja na przykład widzę, że tętna mam niższe kiedy jest niskie ciśnienie i okropna pogoda - też bym tego nie wiedział bez pulsometru. Na puls biegałem około miesiąca, podczas zimy. Dobrze mi to zrobiło jeśli chodzi o regenerację, natomiast fatalnie jeśli chodzi o prędkość - nie czułem mocy.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
Śledzenie tendencji jak najbardziej si.
- DeGie
- Wyga
- Posty: 122
- Rejestracja: 20 paź 2009, 21:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chrzanów
- Kontakt:
Patatajc, na truskawkowy bieg bierz zająca, regulamin musi się pod wami ugiąć, choć musisz się liczyć z dodatkowym wpisowym, ale potem się jakoś rozliczycie.
pozdr!
www.fotogromala.pl
=============
"Kto ustępuje głupiemu doprowadza do tryumfu głupoty".
www.fotogromala.pl
=============
"Kto ustępuje głupiemu doprowadza do tryumfu głupoty".
- PATATAJEC
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2048
- Rejestracja: 05 sie 2009, 21:53
- Życiówka na 10k: 00:44:26
- Życiówka w maratonie: 04:33:53
- Lokalizacja: KPN
- Kontakt:
ostatnio mu w głowie tylko leżenie w trawie. Jakoś dogadać się nie możemy! DeGie! Co się z Tobą dzieje?! Biegasz?
- DeGie
- Wyga
- Posty: 122
- Rejestracja: 20 paź 2009, 21:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chrzanów
- Kontakt:
Nie biegam tylko zapier.alam
pozdr!
www.fotogromala.pl
=============
"Kto ustępuje głupiemu doprowadza do tryumfu głupoty".
www.fotogromala.pl
=============
"Kto ustępuje głupiemu doprowadza do tryumfu głupoty".
- PATATAJEC
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2048
- Rejestracja: 05 sie 2009, 21:53
- Życiówka na 10k: 00:44:26
- Życiówka w maratonie: 04:33:53
- Lokalizacja: KPN
- Kontakt:
hehehe ... no to pochwal się! Czekam na wpis!